JANIK WYPUNKTOWAŁ ABDOULA
Łukasz Janik (24-1, 14 KO) pokonał na dystansie ośmiu rund na punkty doświadczonego journeymana Ismaila Abdoula (46-26-2, 18 KO).
Dla pięściarza z Jeleniej Góry był to dopiero drugi występ po długiej przerwie, natomiast Belga znamy od dawna. Szykował się więc nudny spektakl, tymczasem nieoczekiwanie byliśmy świadkami ciekawej potyczki.
Janik już w pierwszej rundzie dwukrotnie zaskoczył przeciwnika prawym podbródkowym. Zapachniało sensacją w drugiej odsłonie, kiedy słynącego z żelaznej szczęki Abdoula nasz rodak zamroczył obszernym prawym overhandem. Łukasz narzucił wysokie tempo i choć momentami nie wyczuwał dystansu, to na pewno wyglądał lepiej niż można było przypuszczać. Ismail przyjął taktykę zbierania uderzeń na gardę i kontrowania natychmiast swoim lewym sierpem. W szóstym starciu nawet przyspieszył, mocniej zaatakował i kilka razy trafił, lecz ostatnie minuty znów należały do Łukasza. Sędziowie po ostatnim gongu punktowali 77:75, 80:73 i 77:76 - zgodnie na korzyść naszego rodaka.
- Tydzień temu podczas ostatniego sparingu czułem się naprawdę źle, miałem gorączkę i przyznam, że nie jestem zadowolony z dzisiejszego występu - przyznał po wszystkim Janik.
ale walczył tak sobie bez rewelacji
to taka małą dygresja do wieszania Masterowi juz wszystkich pasów na biodrach
jesli chodzi o Izu to nie wiem gdzie był ten dobry wystep , miał problemy z dystansem , sporo wyłapywał nawet sygnalizowanych ciosów ,
wygrac z rywalem który idzie do przodu z wystawionym lbem do tego bez techniki nie jest zadnym wyczynem , o Izu mozna powiedziec tyle ze ma potencjał ktory niestety dziwnymi decyzjami marnuje
a Canelo, Floyd i Cotto w kolejce do kibla ;)
Otóż to :)
A Ty Damian daj mu tam trochę powalczyć bo jest naszym gościem :D
jestescie gotowi na grzmoty ?
hahahaha
czy Pac Man z JMM wiedzą że Jonak moze te 3 kg zbic i zakonczyc ich serial bez happy endu ?
hahahaah ;D swietne :))
Knockdown jabem hhahahahaha
Konkluzja - Jonaka sie nie da pokonać
hahahaha o kurwa!!!!!!
kessler??
barker??
jabem? floyd poddal by sie przy face to face
Bonsu i tak nalezy sie szacuenk za samo wyjscie do ringu
Takie cepy przyjmuje na glowe. A dwa KD były po lewych prostych.
atak bonsu i "kontra" jonaka!!!!!
ja pierdole komedia :)
zbijac czy isc w gore bo krol juniorsedniej jest jeden
jonakowa -- first lady!!!!!!
Taa i obydwu zdyskwalifikują! :):)
a Bonsu pewnie na odzywkach z USA
a Damian zadowolony bo jak nie byc zadowolonym kiedy jutro na konto wjedzie gwarantowane 30 baniek zielonych ( dla Damiana nawet banki sie ugiely i zaksieguja to w niedziele )
emocjonująca niezłe tempo ale zaprzeproszeniem w pizdu błedów obu zawodników!
Jonak wygrał zdecydowanie miał 2 razy na deskach Bonsu..
ten czarnuszek odporny bardzo
Jonak odkrywa sie przy atakach !lepszy zawodnik to może wykożystać.
z żadnych mistrzów nie ma szans to było wiadomo i tyle w temacie!
http://boxingguru.eu/gurutv1.html to chyba to
Pozdrowienia od kibica Lecha Poznan :))
hmmmmm :)