MASTERNAK JUŻ PO SPARINGACH
Wczoraj Mateusz Masternak (28-0, 21 KO) powrócił z Berlina, gdzie dłuższy czas przygotowywał się do przyszłotygodniowej potyczki z Juho Haapoją (18-2-1, 11 KO). Przypomnijmy, iż stawką tej potyczki będzie wakujący tytuł mistrza Europy kategorii junior ciężkiej.
Pięściarz z Wrocławia sparował tam między innymi z występującym w wadze ciężkiej Konstantinem Airichem (24-8-2, 18 KO), którego tydzień po "Masterze" czeka jego sprawdzian w postaci starcia z Manuelem Charrem. Jeden z najzdolniejszych bokserów w naszym kraju bardzo sobie chwalił wspólne treningi.
- Airich bije dużo mocniej niż Pulew czy Gerber - stwierdził zadowolony Mateusz. Teraz czekają go już tylko luźne zajęcia, zabawa z dzieckiem oraz "łapanie świeżości" przed najważniejszym występem w karierze. W czwartek wraz ze swoim sztabem wsiądzie w samolot, w piątek stanie na wadze, a w sobotni wieczór - miejmy nadzieję, uniesie w górę pas EBU jako dopiero szósty w historii naszego boksu.
Bezpośrednią relację z gali w Niemczech przeprowadzi za tydzień stacja Polsat Sport.
gdzie ze szklanką na mistrzów :D
A na jakiej podstawie uważasz,że Master ma szklankę?
Słodka tajemnica. :)
Zawsze beda ludzie, ktorzy wypisuja bzdury, bo nie maja pojecia dlaczego cos jest tak, a nie inaczej. Ale jedno jest pewne, na MISTRZA to sklada PAKIET ATUTOW.
Wladek nie wygrywa tylko dlatego od lat, ze jest duzym ciezkim .... To jest jeden z tych mitow bokserskich, ktore sie dawno przezyly!
dokładnie Masternak ma silny cios, dobry balans i prace nóg, niezłą szybkość, precyzje i co najważniejsze ma poukładane w głowie.
A słomka i rocki poszczekali zza płotu i co na pytania czy chęć merytorycznej dyskusji podkulili ogon i cicho siedzą
to samo z Włodarczykiem
ale czy dojdzie do tych walk wątpie