MANNY PACQUIAO vs JUAN MANUEL MARQUEZ II
Wielu kibiców odlicza już godziny do czwartej walki pomiędzy tymi dwoma wspaniałymi wojownikami. W nocy na ringu w MGM Grand w Las Vegas Manny Pacquiao (54-4-2, 38 KO) i Juan Manuel Marquez (54-6-1, 39 KO) skrzyżują rękawice po raz czwarty. Z tej okazji na Bokser.org przypominamy po kolei wszystkie ich dotychczasowe starcia, z których każde kończyło się kontrowersyjnym wedyktem, a obydwaj zawodnicy mają podstawy, by sądzić, że zrobili wystarczająco dużo, by zasłużyć na trzy zwycięstwa.
Wczoraj analizowaliśmy pierwszy pojedynek, dziś przyjrzymy się dwóm kolejnym. Drugie starcie odbyło się 15 marca 2008 roku - prawie cztery lata po pierwszym spotkaniu Pacquiao i Marqueza. Batalia była tak wyrównana, że o wyniku faworyzującym Filipińczyka zadecydował pojedynczy nokdaun z trzeciej odsłony. Zwycięski "Pacman" odebrał "Dinamicie" tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze super piórkowej i przeniósł się do kategorii lekkiej.
MANNY PACQUIAO vs JUAN MANUEL MARQUEZ I >>
1. Już w pierwszych trzech minutach okazało się, że od ostatniego spotkania Pacquiao mocno rozwinął swoje umiejętności bokserskie. Manny rozpoczynał akcje od prawego prostego, a dzięki przewadze szybkości swobodnie dyktował tempo przez większość czasu. W połowie rundy Marquez trafił świetnym prawym, ale Filipińczyk odpowiedział firmowym lewym w samej końcówce.
2. Bardzo dobra druga odsłona. Obydwaj doprowadzili do celu kilka mocnych uderzeń. Marquez wyraźnie nastawiał się na kontrę i na kilka sekund przed gongiem trafił źle ustawionego rywala fantastycznym lewym sierpem, po którym chyba cała czołówka wagi super piórkowej lądowałaby na deskach. Pacquiao stracił równowagę, ale tylko na moment i doszedł do siebie już po sekundzie.
3. "Dinamita" znakomicie rozpoczął trzecie starcie, ale "Pacman" doszedł do głosu w ostatniej minucie. Najpierw zranił Meksykanina, a chwilę później wciągnął go w wymianę przy linach i ściął Juanmę z nóg doskonałym kontrującym lewym. Marquez był naruszony i chwilę później Pacquiao dopadł go przy linach, ale chwiejącego się "Dinamitę" wyratował gong. Marquez uniknął drugiego nokdaunu, ale był tak zamroczony, że pomylił narożniki.
4. Marquez doszedł do siebie, ale jego ciosy spływały po niewzruszonym, pewnym siebie Filipińczyku. "Pacman" kilkukrotnie doprowadził do celu lewy prosty i pewnie wygrał kolejną rundę.
5. Tempo spadło wyraźnie w piątym starciu, dzięki czemu Marquez poczuł się bardziej pewnie. Meksykanin skutecznie unikał mocnych uderzeń "Pacmana" i wygrał tę odsłonę.
6. Podobnie jak w pierwszej walce cztery lata wcześniej, Pacquiao wyraźnie zagubił się w środkowych rundach i oddał inicjatywę rywalowi. Manny przegrał dwa starcia z rzędu, więc Freddie Roach upomniał go w narożniku, by wrócił do agresywnego boksowania.
7. Zaczęło się stosunkowo spokojnie, ale mniej więcej w połowie rundy doszło do przypadkowego zderzenia głowami, po którym przy prawym oku Marqueza pojawiło się rozcięcie. widok krwi pozytywnie wpłynął na Pacquiao, który podkręcił tempo i wygrał większość ostrych wymian.
8. Kapitalna odsłona w wykonaniu meksykańskiego wojownika. Bardzo groźne rozcięcie przy prawym oku utrudniało Manny'emu widzenie, a jego doświadczony przeciwnik potrafił doskonale to wykorzystywać.
9. Kiedy mogło się wydawać, że Marquez przejął kontrolę nad pojedynkiem i zaczął wysuwać się na prowadzenie, Pacquiao trafił kombinacją prawy-prawy-lewy. Po tym ostatnim ciosie przy prawym oku "Dinamity" pojawiło się kolejne rozcięcie.
10. Po zaledwie piętnastu sekundach Pacquiao perfekcyjnie skontrował nacierającego Marqueza potężnym lewym sierpowym. Manny dopadł chwiejącego się rywala i zasypał całą serią ciosów. Meksykanin doszedł do siebie, ale do końca rundy przyjął jeszcze kilka mocnych uderzeń i wyraźnie przegrał.
11. Po dziesięciu starciach rozcięcie nad prawym okiem Marqueza wyglądało strasznie. "Nacho" Beristain robił, co w jego mocy i udało mu się zastopować krwawienie. Marquez zdawał sobie sprawę, że nie może sobie już pozwolić na przegranie żadnego starcia i walczył znakomicie. Runda mogła zostać zapisana na koncie jednego lub drugiego, ja jednak tym razem opowiedziałem się za "Dinamitą".
12. W dwunastej rundzie obydwaj zawodnicy zdawali sobie sprawę, że wynik nie jest przesądzony. Zarówno Marquez, jak i Pacquiao dali z siebie wszystko, ale lepiej zaprezentował się Meksykanin i to jemu zapisałem tę odsłonę, co jednak na mojej karcie nie zmieniło wyniku walki.
Każdy z sędziów widział ten pojedynek nieco inaczej, lecz ostatecznie niejednogłośnie na punkty zwyciężył Pacquiao. O jego wygranej zadecydował nokdaun z trzeciego starcia.
Jerry Roth: 115-112 Marquez
Duane Ford: 115-112 Pacquiao
Tom Miller: 114-113 Pacquiao
Eksperci byli podzieleni. 32 ekspertów punktowało wygraną Marqueza (m.in. Dan Rafael, Kevin Iole, Gabriel Montoya, Rick Reeno i Nonito Donaire), dziewięciu miało na swoich kartach remis (m.in. Marco Antonio Barrera, Larry Merchant, Nate Campbell i Doug Fischer), a pozostałych 32 widziało zwycięstwo Pacquiao (chociażby Harold Lederman, Steve Kim i Ben Thompson). Dziennikarze meksykańscy i filipińscy nie byli brani pod uwagę.
Leszek Dudek:
Manny Pacquiao vs Juan Manuel Marquez II
Runda 1. 10-9
Runda 2. 9-10 (19-19)
Runda 3. 10-8 (29-27)
Runda 4. 10-9 (39-36)
Runda 5. 9-10 (48-46)
Runda 6. 9-10 (57-56)
Runda 7. 10-9 (67-65)
Runda 8. 9-10 (76-75)
Runda 9. 10-9 (86-84)
Runda 10. 10-9 (96-93)
Runda 11. 9-10 (105-103)
Runda 12. 9-10 (114-113)
Tomasz Maynard:
Manny Pacquiao vs Juan Manuel Marquez II
Runda 1. 10-9
Runda 2. 9-10 (19-19)
Runda 3. 10-8 (29-27)
Runda 4. 10-9 (39-36)
Runda 5. 9-10 (48-46)
Runda 6. 9-10 (57-56)
Runda 7. 9-10 (66-66)
Runda 8. 9-10 (75-76)
Runda 9. 10-10 (85-86)
Runda 10. 10-9 (95-95)
Runda 11. 9-10 (104-105)
Runda 12. 9-10 (113-115)
Czarek Kolasa:
Manny Pacquaio vs Juan Manuel Marquez II
Runda 1. 10-9
Runda 2. 9-10 (19-19)
Runda 3. 10-8 (29-27)
Runda 4. 10-9 (39-36)
Runda 5. 9-10 (48-46)
Runda 6. 9-10 (57-56)
Runda 7. 10-9 (67-65)
Runda 8. 9-10 (76-75)
Runda 9. 10-9 (86-84)
Runda 10. 10-9 (96-93)
Runda 11. 9-10 (105-103)
Runda 12. 9-10 (114-113)
Adam Jarecki:
Manny Pacquiao vs JJuan Manuel Marquez II
Runda 1. 10-9
Runda 2. 9-10 (19-19)
Runda 3. 10-8 (29-27)
Runda 4. 10-9 (39-36)
Runda 5. 9-10 (48-46)
Runda 6. 9-10 (57-56)
Runda 7. 9-10 (66-66)
Runda 8. 9-10 (75-76)
Runda 9. 9-10 (84-86)
Runda 10. 10-9 (94-95)
Runda 11. 9-10 (103-105)
Runda 12. 10-9 (113-114)
Redd (forum Bokser.org):
Manny Pacquiao vs Juan Manuel Marquez II
Runda 1. 10-9
Runda 2. 9-10 (19-19)
Runda 3. 10-8 (29-27)
Runda 4. 10-9 (39-36)
Runda 5. 9-10 (48-46)
Runda 6. 9-10 (57-56)
Runda 7. 9-10 (66-66)
Runda 8. 9-10 (75-76)
Runda 9. 9-10 (84-86)
Runda 10. 10-9 (94-95)
Runda 11. 9-10 (103-105)
Runda 12. 9-10 (112-115)
A jak Wy punktowaliście tę walkę? Zapraszamy do dyskusji.
Jennings dziś walczy??
Jak tak i ktoś by miał linka to poproszę.
/////
I drugie, czy ew, walka Jenningsa jeśli odbywa się dziś to o której H??
Pacquiao/Marquez(II)
1. 10-9
2. 9-10
3. 10-8
4. 10-9
5. 9-10
6. 9-10
7. 10-10
8. 9-10
9. 10-10
10. 10-9
11. 10-10
12. 9-10
115-115
Remis. Czyli tak, jak w dwóch pozostałych walkach :)
114-113
nieporozumieniem jest dla mnie jesli ktos pounktuje 7 runde dla Juana
1. 9-10
2. 10-10
3. 10-8
4. 10-9
5. 9-10
6. 9-10
7. 10-10
8. 9-10
9. 10-9
10. 10-9
11. 9-10
12. 9-10
114-115 Marquez