ROACH: HUNTER NIE ZMIENI KHANA
Po przegranej w 4. rundzie przed czasem z Dannym Garcią (25-0, 16 KO), Amir Khan (26-3, 18 KO) postanowił zaprzestać współpracy z Freddiem Roachem, co odbiło się głośnym echem w środowisku bokserskim. "King Khan" już 15 grudnia w Los Angeles zaboksuje z niepokonanym Carlosem Moliną (17-0-1, 7 KO) i będzie to jego pierwsza walka, do której przygotowywał się z nowym trenerem, Virgilem Hillem. Roach opowiedział nieco o kulisach rozstania ze słynnym pięściarzem, a także zapowiedział swoją obecność na kolejnej walce Amira.
- Mój chłopak, Frankie Gomez będzie tam walczył, więc pojawię się tam. Z pewnością przyjrzę się tej walce. Oni postawili mi ultimatum - jeżeli zakończę współpracę z Mannym oraz Chavezem i Khan będzie numerem jeden to nie zaprzestaną współpracy ze mną. Odparłem - "nie mogę tego zrobić", dlatego nie trenujemy już razem, jednak życzę Amirowi najlepszego - powiedział Roach.
Sławny szkoleniowiec twierdzi, że Hunter nie odmieni Amira, mimo głośnych zapowiedzi.
- Czy on może zmienić Amira? Moim zdaniem to niemożliwe - ciężko jest zmienić kogoś charakter, on jest jaki jest - zakończył Roach.
Powinien życzyć chłopakowi dobrze, co zazdrość go zżera, że ktoś rezygnuje a jego zawodnicy ostatnio dołują..
Roach nie jest trenerem który nauczy dobrej defensywy, Khan tego potrzebuje jak człowiek na kacu wody.
a po co zmieniać charakter khana-wystarczy że poprawi jego defensywe bo amir w ataku jest moim zdaniem dobrym bokserem. jest szybki,zdecydowany,potrafi bić seriami tyle że jego szczęka daje do myślenia.