FRANCUSKI RYWAL IZU
Piotr Jagiełło, Informacja własna
2012-12-06
Niepokonany Mathieu Monnier (4-0) będzie sobotnim rywalem powracającego na zawodowe ringi Izu Ugonoha (7-0, 6 KO). Pojedynek ten odbędzie się na gali Wojak Boxing Night w Katowicach.
26-letni Izu był przymierzany do występów w zawodowej lidze World Series of Boxing w barwach Hussars Poland. Po długich pertraktacjach zdecydował się na powrót do stajni Andrzeja Wasilewskiego. Szczecinianin od marca pozostawał nieaktywny.
Monnier pochodzi z francuskiego Rennes, debiutował w kwietniu tego roku.
W walce wieczoru w katowickim Spodku zobaczymy Damiana Jonaka (34-0-1, 21 KO), który mierzyć się będzie z Jacksonem Osei Bonsu (43-5-1, 29 KO).
na przyszłośc : czytaj co podpisujesz ...
Podpisał cyrograf to fakt,ale uważam,że akurat taki przeciwnik po długiej przerwie od boksu jest ok.Po wygraniu tej walki zobaczyłbym go np z Łukaszem Rusiewiczem już w 8 rundówce.
Co masz na myśli?
Nie przesadzaj,co ma kolor skóry do pracy nóg,timingu,szybkości i przyzwoitego uderzenia?
Z dobrymi przygotowaniami Rusiewicz by to na pewno wygrał i to może przed czasem, przecież on jest doświadczonym cenionym zawodnikiem, z dobrymi umiejętnościami, Izu to przy nim młokos w boksie.
Nie ma szans by on Ruska czymś zaskoczył musi się uczyć
Bez przesady Głowacki dostał Rusiewicza też na początku kariery i sobie z nim poradził.Rusek ma już syndrom sparingpartnera i nie widzę możliwości by wygrał chociażby z takim Izu.
Nie lubię jak ktoś tak kręci z kontraktami, Wasilewski i tak daje im dobre warunki, marudzą później wracają, jak ktoś myśli, że Polska to raj dla bokserów i chce Bóg wie czego to niech da sobie spokój.
Ma możliwości, niech korzysta i jak będzie dobry stawia wtedy warunki
Wasilewski daje im dobre warunki? Niektórzy chcą wyzwań sportowych a nie tylko obijać bumów i mieć stałą pensję do końca kariery.Uwierz mi,że niektórzy maja ambicję.
Z sytuacją przed walka Głowacki vs Rusiewicz nie wiedziałem,ale mimo to uważam,że Izu pokonałby Ruska.
To niech znajdą sobie sami sponsorów albo promotorów którzy im to zapewnią. Łatwo mówić, trudno zrobić, czasem trzeba docenić to co się ma i czekać na szansę, to nie jest takie proste, że chcesz wyzwań to je dostajesz, wszystko kosztuje a w Polsce pieniędzy dużych na boks nie ma. W Polsce najlepsze warunki daje Wasilewski.
W teorii wszystko zdaje się nam proste.Można za nim nie przepadać ale nie oczekujmy rzeczy nierealnych, naszemu boksowi zawodowemu, dużo jeszcze brakuje.
Ja doceniam robotę nawet tych co robią małe gale, nikogo nie zmuszam, sam chciałbym aby taki Jonak w końcu z kimś zawalczył, chociaż o EBU a nie gnił w tym rankingu , wysoko bez celu ale tak to jest, grupa ma jakąś strategię działania, nie mój biznes.
Izu na pewno ma potencjał, ja jako promotor bałbym się go wystawić z dobrze przygotowanym Ruskiem. Ta walka, następna z kimś lepszym i można myśleć, nie na hura. Ostatniego rywala miał już w miarę dobrego.Nie potrzebnie tracił czas skoro miał podpisany kontrakt, bo w tym okresie już byłby z walkę do przodu pewnie. A tak wraca z zawodnikiem z pewnością gorszym niż Blaschke.
Ostatnio Sołdra ma dobrych rywali ale on walkę z Kubańczykiem wg. mnie przegrał...
Babiloński i Wasilewski są powiązani również w bokserskim biznesie, to są dwie grupy o różnych strategiach ale tworzą jakby całość.
Lepsi u Babilona są wspomagani grupą matką KP i dalej będą w nich inwestować, Babilon to takie sitko jakby.
Mam nadzieję, że doczekamy się czasów, gdzie swobodnie Polacy będą mogli kontaktowac rywali za dobrą kasę i będzie mocne wsparcie tv.
Ale jak mówi Gmitruk, problem pieniędzy w boksie u nas zawsze był, nie mamy nawet trenerów, bo nie opłaca się być u nas trenerem boksu zawodowego.
Co dopiero promotorem, gdzie trzeba z własnych funduszy dokładać.
"- Andrzej jest prowadzony odważnie, wiążemy z nim duże nadzieje, dlatego damy mu teraz odpocząć. Cały czas się uczymy, a w sobotę po walce z której zadowolony nie był przede wszystkim sam Andrzej, otrzymaliśmy sygnał, że być może tempo startów w drugim półroczu było za wysokie - mówi Tomasz Babiloński, promotor Sołdry.
- Andrzej w ostatnich dwóch walkach walczył z naprawdę wymagającymi rywalami, zwłaszcza jak na zawodnika o tak małym doświadczeniu. Kubańczyk był niesamowicie niewygodnym pięściarzem, zdecydowanie mniej przewidywalnym niż Ricky Pow. W przyszłym roku Andrzeja czekają kolejne, jeszcze większe wyzwania, więc teraz musi zregenerować siły - tłumaczy szef Babilon Promotion. "
Sołdrę bardzo lubię i też licze na niego.Nie ma pieniędzy na dobrych rywali? Błagam skoro jest kasa,żeby ją pchać w dupę federacjom co pewnie też tanie nie jest (WBA,WBC,IBF przede wszystkim) to kasy na dobrych rywali nie ma? To bzdura bo KP na rynku jest od lat i siłą rzeczy kasę mają.Nie mają natomiast jaj.Po co trzymają tylu zawodników z których nic nie będzie(Wawrzyk,Kołodziej,Jonak,Kostecki,Szpilka) zamiast zainwestować właśnie w grupę mniejszą ale znacznie bardziej utalentowaną(Głowacki,Zimnoch,Ugonoh,Kopytek,Sołdra).Mało tego skoro ich nie stać rzekomo na zorganizowanie dobrych walk to niech wysyłają pięściarzy za granicę,bo nawet jak przegrają po dobrej walce to sobie wyrobią jakaś markę,a tkwiąc w tym grajdołku nabijając rekord do 40-0 pojechać na strzał życia i dostać kompromitujący wpierdol(jak Bonin z Haye'm).Jaki to ma sens?
2.Nie ma w Polsce dużych pieniędzy na boks.
3. To, że coś istnieje x lat nie znaczy, że jest dochodowe i ma duże pieniądze, można bankrutować mimo 20 lat działalności, nie ma pieniędzy - siłą rzeczy.
4.Nie napisałem ( KP nie ma pieniędzy na żadnych dobrych rywali ale że w Polsce boks ich nie ma jak mówi sam Gmitruk i wszyscy promotorzy, trenerzy )
5. Dobrzy rywale na danym etapie w przekroju całej grupy oczywiście się trafiają. ( Bachtow dla Wawrzyka, McCline dla Szpilki, Bonsu dla Jonaka też nie jest najgorszy,Nie winą Kołodziej jest skręcenie nogi,Włodarczyk ma pas i miał znanych rywali 2 razy Cunn, 2 razy Frago, Green , Palacios. Kostecki pierwszą walkę z dobrym przegrał z własnej głupoty, Mock, Mitchell, pudło niestety)
6.W samego Włodarczyka wpompowano z 6 mln zł. To kure.wsko dużo wszystko kosztuje.
7. TV w Polsce daje im taką kasę, że raz są do przodu, raz do tyłu, raz wyjdą na zero.
8. Mają własną strategię i póki co osiągnęli nią w Polsce najwięcej.
9. Bokser też musi za coś żyć, chłopaki nie są chociaż workami treningowymi dla Niemców, nie walczą za 1 tys. Euro co miesiąc a tak żyje cała masa zawodników na świecie.
10.Mamy inne spojrzenia na tę sytuację nie ma co się przekrzykiwać.
Na swiecie jest wiele grup, czemu zawsze się zrzuca na Wasilewskiego, który w tym naszym bokserskim zadupiu coś zrobił to dla mnie nie pojęte.
Z mojej strony tyle.
Bonsu, Rodriguez, 2 razy Zaveck, Brook.
W pewnym momencie Wasilewski uratował polski boks i mówię to dosyć niechętnie gdyż nie przepadam za tym człowiekiem.W skutek jego działalności oraz kilku innych grup mniejszych nie zostaliśmy zagłębiem bumów jak chociażby Łotwa,Litwa,Słowacja,Czechy etc.Teraz natomiast stał sie jego kulą u nogi hamując rozwój zawodników.Kołodziej kontuzjowany? Hmm dziwne,że zawsze jest kontuzjowany do rywala który potrafi boksować i wie do czego ma ręce(Maccarinelli,Afolabi,teraz trochę lepszy średniak Wilson),Kostecki dostał Kanofuah który tak na dobrą sprawę był niezły,ale tylko niezły,Bachtow to przeciętniak,trochę lepszy journeyman,ale przyjeżdża wygrywać i z takimi powinni sie Wojaki uczyć boksowac,bo tacy daja najwięcej doświadczenia.McCline? Tu raczej wyszła przeciętność Szpilki,a nie jakieś super przygotowanie McCline'a,który wracał z 5 letniej emerytury.Bokser też musi z czegos żyć? Oczywiście tylko co mnie jako kibica to obchodzi,Wolak zasuwał na budowie i walczył z topem i nie narzekał.Można? Można.TV w Polsce daje taką kasę? Niech przekonają tv,że warto dawać więcej,na co ma tv ładowac pieniądze na groźnych Czechów i Słowaków? Zimnoch nie był pracowity? Tu wydaje mi się,ze analogiczna sytuacja jak z Wachem nie był pracowity bo każdy miał go w dupie,a skoro mają go w dupie to na co ma sie starać,skoro i tak z tego nic nie ma? Włodarczyk jako jedyny miał tylko 2 dobrych rywali w całej swojej karierze i to podkreślam jako mistrz świata mianowicie Green'a i Cunninghama(z którym obie walki przegrał).Palacios? Kto to ku**a jest? Zabawka Dona Kinga.Bonsu dla Jonaka to już spóźniony test,bo ten rywal powinien się pojawić już 2 lata temu jak Jonak uporał się z nienajgorszym rywalem w Legionowie.We Włodarczyka wpompowano kupę kasy? Wierzę,tylko dlaczego w takim razie nie chcą żeby im sie to zwróciło? Kogo obchodzi walka z Mormeckiem? Nikt tego nie obejrzy.Nie wyszło podobno z Tarverem? Co szkodziło poszukać lepszych rywali? Kayode,BJ Flores,Afolabi,Huck,czy nawet zrobić polska walkę stulecia z Masternakiem? Każdy z tych pojedynków byłby bardziej dochodowy niż błazenada z Mormeckiem czy Robinsonem.
Co do Jackiewicza sie zgodzę.Jedyny który na pobycie w tej grupie skorzystał,doczekał się osiągnięć i przy okazji dobrze zarobił.
Zmienię trochę temat, każdy swoje zdanie wypowiedział, zgodzić się w pełni w naszym przypadku w tym temacie to trochę nierealne a spory na tej stronie są jak komary w letnie wieczory.
Ostatnio był sparing Zimnoch - Jennings z Filadelfii taka migawka na konkurencji.
Warto zobaczyć.
A Krzysiek ciekawie zaczął nagrywanie tego filmiku
Krzysiu gdzie Jesteś ?
- W Filadelfii kurwa :)
Widziałem ten sparing.Cóż Jennings to pięściarz z zapleczem i dobrze prowadzony,a Zimnoch... no właśnie ale i tak bardzo źle nie wyglądał.
Mormeck jest zawodnikiem cruiser fakt tylko przypomnij który z zawodników cruiser przechodząc do ciężkiej a potem wracając do cruiser zachował swoje atuty? Ja nie przypominam sobie takiego boksera zacząwszy od RJJ a na Marco Hucku kończąc.Dodam,że Mormeck dostał KO i ma 40 lat.
Huck wrócił i dał zajebistą walkę z Afolabim, bardzo mocnym zawodnikiem, który wg. mnie minimalnie wygrał ale Ola to w mojej ocenie 1-3 C.W na świecie w chwili obecnej.
Walka z Arslanem to w mojej ocenie wynik przemęczenia wojnami z Powietkinem i Afolabim.
W walce z Adamkiem Chambers o mało nie osiągnął limitu C.W dla niego , Mormecka to jest limit, który jest ich naturalnym w mojej ocenie.
Wyraźnie napisałem ,że Mormeck jest past prime.
Jest jednak cruiserem i w tej wadze nie lekceważę go mimo wieku, choć zdecydowanym faworytem jest Diablo, który ma okazję zarobku i dobrze jak ją wykorzysta, nie widzę w tym nic złego.
Miał obowiązkową, nawet walkę i rewanż, teraz może być Francuz, później liczę na coś więcej.
Zimnoch nie wyglądał najgorzej,też trafiał,takie sparingi powinny coś mu dać. Jennings ma fajny lewy sierp, atakuje jednak dużo głową , widać ,że jest dość silnym bokserem.
"...::Krzysiu gdzie Jesteś ?
- W Filadelfii kurwa :) ::..."
aaaahahahaaahahahahahah xD ROTFL
Data: 06-12-2012 22:15:19
ł
dla mnie w Roy Joines w najlpeszych latach 1994-2002 to wyśmienity bokser fantastyczna szybkosc cios w półcieżkiej był gigantem !
jeden z najlepszych w historii boksu a napewno w półcieżkiej nr 1 w historii!
daleko przed Michalczewskim który swoje walki toczył tylko w Niemczech
pózniej chyba w 2001 lub 2002 poszedł do cieżkiej i zdobył tytuł
z Ruizem i to był szczyt możliwości i co niesamowitego w Histori boksu.
potem zszedł z powrotem do półciezkiej i ledwo ledwo wygrał z Tarverem
w nastepnej walce był już koniec wielkości Roya jak Dostał
ko od Tarvera.
teraz płakać się chce jak walczył z Głażewskim i zaliczył deski.
to nawet ni ejest cien zawodnika co kiedys