WACH OSKARŻONY PODWÓJNIE
W Niemczech oskarżają Polaka nie tylko o doping, ale również o to, że chciał zrobić krzywdę Władimirowi Kliczce, wyciągając przed walką o tytuł mistrza świata wszechwag ochronną wyściółkę ze swojej prawej rękawicy. Oskarżenie rzucił we wtorek w niemieckiej telewizji w Hamburgu menedżer Witalija i Władimira Kliczków Bernd Boente.
- Z prawej rękawicy Wacha została usunięta ochronna wyściółka. Aby chcieć zranić przeciwnika w ten sposób, trzeba być brutalnym i szalonym - powiedział Boente
Rękawice - dwie pary - pięściarze wybierają z puli kilkunastu dostarczonych przez nadzorującą pojedynek komisję (w tym wypadku była to komisja Niemieckiej Federacji Bokserskiej, BDB), zwykle po oficjalnym ważeniu. Tak również było przed walką Kliczko - Wach 10 listopada w Hamburgu. Jej stawką były tytuły mistrza świata wagi ciężkiej wersji WBA, IBF i WBO należące do Ukraińca.
Rękawice są następnie zabierane przez przedstawiciela komisji i oddawane pięściarzom, gdy ci pojawiają się w swoich szatniach przed pojedynkiem. W przypadku Wacha stało się to półtorej godziny przed pierwszym gongiem.
Przed walką - zgodnie z procedurą - do szatni Polaka wszedł Witalij Kliczko jako sekundant młodszego brata. Do szatni Ukraińca poszedł natomiast na inspekcję sekundant Wacha Lenny De Jesus, doświadczony cutman i trener, pracujący ostatnio również z Mannym Pacquiao. Nie miał uwag.
Witalij sprawdził szykowane właśnie do założenia rękawice i jedną z nich zakwestionował. Rękawice dla pięściarzy wagi ciężkiej powinny ważyć po 10 uncji, czyli po 254 gramy, przy czym wyściółka musi stanowić co najmniej 50 proc. masy. Rękawicę wymieniono bez większych sprzeciwów ze strony ekipy Polaka.
- Od chwili, gdy otrzymałem rękawice od przedstawiciela komisji niemieckiej, nie opuścił on szatni, zaś rękawice leżały na stole. Ani przez moment nie były poza zasięgiem jego wzroku - powiedział "Gazecie" Wach.
Mało tego - obraz z szatni jest nagrywany przez kamery telewizyjne na potrzeby relacji z walki dla telewizji RTL.
Rękawice pięściarzy są ściśle kontrolowane od 1983 roku, kiedy to w nowojorskiej hali Madison Square Garden trener Panama Lewis chirurgicznymi szczypcami wyciągnął z rękawic Luisa Resto wykładzinę z włosia i jego 22-letni rywal Billy Collins jr ledwo utrzymał się na nogach do końca dziesięciorundowej walki. Po ostatnim gongu oszustwo, a właściwie zbrodnię, zauważył ojciec i trener Billy'ego i zgłosił je sędziom oraz policji. Z powodu zaburzeń widzenia Collins nie mógł już wejść na ring. Zginął w wypadku samochodowym dziewięć miesięcy po walce.
Dziś taki proceder jest praktycznie niemożliwy, zwłaszcza w pojedynkach takich jak walka o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. - Uważam, że jest to nagonka - powiedział "Gazecie" Wach.
- Nie wiem, jak bronić Mariusza przed tą czarną propagandą. Poskładamy wszystkie fakty do kupy i zobaczymy. Przecież zakwestionowana rękawica jest gdzieś w niemieckiej federacji - powiedział "Gazecie" Mariusz Kołodziej, amerykański promotor Wacha. - Za rękawice odpowiedzialni są organizatorzy i kontrola. Jeśli nie dostarczyli właściwych, to ich wina. Rozpruwanie i wyciąganie czegoś z rękawic to jakaś fantastyka.
Zdaniem Wacha to nie przypadek, że w poniedziałek rano tabloid "Bild" opublikował artykuł o tym, że w organizmie Polaka znaleziono ślady sterydów anabolicznych, a tego samego dnia wieczorem Boente powiedział o manipulacji przy rękawicach.
Na razie obóz polskiego pięściarza nie otrzymał oficjalnego zawiadomienia o wykryciu dopingu. Niemiecka federacja odmówiła "Gazecie" potwierdzenia informacji i zażądała pytań na piśmie. Polak nie przyznaje się do używania dopingu, ale dopuszcza, że mógłby się on znaleźć w odżywkach, które stosował podczas przygotowań. - Nie mam ich nazw. Nie mam puszek, bo od razu były wyrzucane do śmietnika. Nie mam też rachunków za nie. Nie ma ich także trener ani promotor - mówi polski pięściarz.
Wach przegrał jednostronny pojedynek na punkty. Jak obliczono, 400 ciosów, które spadły na niego podczas 12 rund, miało skumulowaną masę 27 ton. Za pojedynek otrzymał około 650 tys. euro.
To by było dobre ;D
to po pierwsze.
Co wysciółki usunietej to niewiem kto ma racje
jeśli okaże sie że próbka b jest poztywna to sprawa jasna ze wach na koksie
i nie bęe wieżył w bzdury typu odzywki amerykańskie itp
jeśli jednak okaże sie że Wach jest czysty niech wytoczą sprawę bildowi!!
To tłumaczenie akurat jest głupie bo jaki sportowiec lub jego trener stosuje odrzywki o nieznajomej nazwie lub pochodzeniu.?? Nie można byc złym na Mariusza jeśli brał doping ale że dał się złapac to tak. Zwłaszzca w sutuacji w której brał by środki łatwe do wyśledzenia w organiźmie ... to już by była głupota
Bild : " Dziadek Wacha służył w Armii Czerwonej "
Kijów Today : " Dziadek Wacha służył w Wermachcie "
Boente : " Matka Wacha brała " odżywki " jak karmiła Wacha piersią "
Data: 04-12-2012 22:30:25
złonek zespołu ja sie pytam po jakiego chuja on tam idzie chyba tylko żeby wybijać przeciwnika z koncentracji i pewnie przy okazji swoje powie, każdy rywal kliczki nie powinien wyrzucić brata z szatni ale go po prostu wypierdolić
co ty bredzisz ! a jak twój brat przyjaciel walczył ,niechciał byś sprawdzić czy jego rywal nie oszukuje nie kobinuję
ale było sytuacji choćby z bandażami Maragrito
obóz Wacha też miał prawo sprawdzać rękawice Włądimira
wiec nie gadaj tu bzdur
wypierdolić Viltaija z Szatni ty byś się odważył mistrza świata co waży ok 110 kg tak wyżucić jak jakiegoś gówniarza
nawet byś słwoem niezająknoł się
Najwięksi to chyba Anglicy :D
A jak nie trotyl, to będzie, że Wach na ring próbował przemycić pistolet. I że przed walką doszło w szatni do szarpaniny między Wachem, a Kliczkami. Że Wach zbeszcześcił grób E. Stewarda. Zrobią z niego największego świra HW ostatnich lat. Przy nim Chisora to uczeń szkółki niedzielnej!
to nie chodzi o mnie ja zresztą nie mam warunków na wagę ciężką bo mam 172cm wzrostu.
a co do sprawdzania rękawic może być to kto kolwiek z teamu oczywiście że obchodzą braci ich rywale ale dla mnie jest to niedopuszczalne aby drugi pięściarz związany emocjonalnie np. z moim oponentem wchodził mi do szatni i coś mruczał. a to że jesteś fanem kliczków i tego komenta nie przyjmiesz to mnie gówno obchodzi
Data: 04-12-2012 22:50:47
co to ma do rzeczy czy jestem czy nie jestem fanem Klitchko
Czy lubie Wacha czy nie..
wiec nie odwracaj kota ogonem
obóz przeciwnika ma prawo i wysyła druga osobę na kontrole rekawic
a czy to brat wujek ojciec nie ma znaczenia
: fanBOKSU90
Data: 04-12-2012 22:58:25
tu ci napisał jak jest
i koniec tematu
Oczywiście że ma znaczenie ze to Vit wchodzi do szatni , bo On juz w tym momencie rozpoczyna psychologiczne gierki ,
Oczywiście ze wg przepisów Vit ma do tego prawo ale pisanie ze nie ma znaczenia ze to właśnie Vit jest oddelegowany do tej funkcji ( i na odwrót bo jak walczy Vit to idzie Wlad ) jest nieprawdziwe
Swoją droga to Wlad musiał ostro chisore wkurwic w szatni przed walka z vitem ;)
I pewnie niedługo znajdzie się ta rękawica, bo już dawno została przez szkopów spreparowana na tą okazję. To są właśnie Kliczko, Władzio dostał jednego strzała po którym przez chwilę Wach rzucał nim jak szmacianą lalką to teraz próbują to zatuszować. Żeby legenda Władka została nienaruszona.
Jak można po czymś takim oczekiwać, że ktoś z nimi wygra? Jeśli coś takiego się wydarzy, to od razu będzie wymówka, pomówienia, ferment w szmatławcach!
Jak Boga kocham, jeśli Mariusz koksował to niech go cholera, zabrać mu licencję dożywotnio. Ale w tym przypadku po prostu w to nie wierzę. W Niemczech nie powinno się walczyć, to każdy wie. Nie można też ufać niemieckim włodarzom bokserskim, to samo gówno, zwykli oszuści i krętacze!
jebac ich , jebac niemcow!
widocznie Witalij nie moze sobie darowac ze Wach przetrwal 12 rund,
moze Kliczko stracil sile ciosu? hehe