DIMITRENKO: NIE MAM CZASU NA BŁĘDY

Amerykański szkoleniowiec Tommy Brooks, który przed laty pracował m.in. z Evanderem Holyfieldem i Mikiem Tysonem, ma wskrzesić karierę Aleksandra Dimitrenki (32-2, 21 KO). Były mistrz Europy po majowej porażce z Kubratem Pulewem postawił na zmiany i do tej pory jest zadowolony ze współpracy z nowym trenerem.

Po rozpadzie grupy Universum "Sasza" nie ma stałego promotora i jest do "wzięcia".

- Jestem szczęśliwy i z optymizmem patrzę w przyszłość. Idziemy do przodu. Były pewne kwestie organizacyjne do załatwienia, ale są już rozliczone, myślę więc, że wszystko będzie w porządku. Mój kontrakt z Universum zakończył się 15 września, tyle w temacie. Jestem wolnym zawodnikiem, ale mam zespół wspierający mnie i stałego trenera – powiedział pogromca Alberta Sosnowskiego. 

Rosły pięściarz nie zamierza podejmować pochopnych decyzji w sprawie nowej współpracy promotorskiej.

- Mam już 30 lat, jeśli w tej chwili popełnię błąd to mogę słono za niego zapłacić – słusznie zauważa Dimitrenko.

Ambicją każdego boksera jest zdobycie mistrzowskiego tytułu i ten sam cel przyświeca Aleksandrowi.

- Moim marzeniem jest walka o tytuł. Nie mam na myśli samej próby, ale zdobycie tytułu. Nie chcę na razie składać żadnych deklaracji, czas pokaże. Odnośnie porażek… Może to zabrzmi dziwnie, ale w pewien sposób cieszę się z nich. Zdobyłem cenne doświadczenie, którego nie kupisz za żadną cenę. Teraz nie popełnię tych samych gaf, które doprowadziły do dwóch przegranych. Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni…

Dimitrenko urodził się na Ukrainie, ale reprezentuje Niemcy. W tym kraju żyje od wielu lat i nie widzi w tym nic złego.

- Mieszkam w Niemczech od ponad 11 lat. Ryba idzie tam gdzie głębiej, człowiek gdzie lepiej. Niemiecki paszport nie zakłóca moich relacji z przyjaciółmi z Ukrainy, Rosji i innych państw. Zostałem tym samym człowiekiem, którego znali. Obywatelstwo ułatwia mi życie w Niemczech w niektórych aspektach – zakończył przyszły "Aleksander Wielki", jak określił go jakiś czas temu Brooks.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 03-12-2012 17:15:52 
Przecież ten facet jest cienki jak sik węża...
 Autor komentarza: Polak93
Data: 03-12-2012 17:18:58 
Można mieć obywatelstwo innego państwa,jesli ułatwia pracę,ale nie trzeba zmieniać narodowości.Jest pan 0 panie Dimitrenko.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 03-12-2012 17:24:53 
Z "Człowieka sraczki" juz raczej nic nie będzie.EBU to maks co może osiągnąc i to przy sprzyjających wiatrach..Z tym obywatelstwem to też dał totalnie ciała..
 Autor komentarza: Polak93
Data: 03-12-2012 17:27:33 
Dać go Wachowi to sprowadzi "człowieka sraczkę" na ziemię.
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 03-12-2012 17:41:29 
Polak93
chyba sprowadzi go na poziom podłogi;)
 Autor komentarza: Polak93
Data: 03-12-2012 17:42:01 
No tak :D
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 03-12-2012 18:33:04 
Tak tak z pewnością walka o pas....
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 03-12-2012 18:35:34 
Nie głupi pomysł żeby Mariusz go zlał...O człowieku sraczka każden ma opnie wyrobioną fakt że Witalij w jego walce z Sosnowskim był za polakiem mówi wszystko co myśli o Dimitrience który sprzedał się.
 Autor komentarza: Polak93
Data: 03-12-2012 18:54:45 
WARIATKRK

Za Polakiem jeśli już.
 Autor komentarza: milosz762
Data: 03-12-2012 18:57:53 
dla Wacha byłby idelany rywal na powrót żeby go znokałtować!
 Autor komentarza: addam23
Data: 03-12-2012 21:10:00 
Bez przesady z tym umniejszaniem Dimitrenki ;) Mistrz z niego żaden, charakteru brak, ale... To i tak czołówka dzisiejszej HW.
Taka smutna prawda.
Poza tym - miał dużo lepszych rywali w karierze niż Wach. Nigdy tragicznie nie wypadał, nawet z top5 HW - Pulewem dawał rade (choć był wyraźnie słabszy oczywiście)
A Wach to na razie tylko Fields i Gavern z kanapy wyciągnięty dzień przed walką... (łomot od Włada się nie liczy ;) )
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 03-12-2012 21:53:49 
z niego nic już chyba nie będzie. Ten gość ma świetne warunki fizyczne a w ogóle nie potrafi ich wykorzystać. Psychika też u niego słaba. Jego walki będę oglądać, ale wielkich nadziei w stosunku do niego nie mam.
 Autor komentarza: trucker
Data: 04-12-2012 01:02:20 
osobiscie nie lubie dimitrenki.widzialem moze jego 2 walki i w zadnej mnie nie zachwycił. nie ma serca do walki,jest slaby psychicznie, latwo odebrac mu checi do walki,szybko sie poddaje. moim zdaniem on juz jest skonczonym bokserem. poza warunkami fizycznymi nie ma nic
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.