WACH: NICZEGO NIE BRAŁEM!
Mariusz Wach (27-1, 15 KO) stanowczo zaprzeczył, jakoby stosował środki dopingujące przed listopadową walką z Władimirem Kliczką (59-3, 50 KO). O sprawie poinformował dzisiaj niemiecki tabloid „Bild”. W próbce A Polaka, przebadanej przez koloński Instytut Biochemii, miały się znaleźć ślady sterydów anabolicznych.
- Pierwsze o tym słyszę. Niczego nie brałem! – powiedział Wach w rozmowie z „Faktem”.
Doniesienia niemieckich mediów neguje również narzeczona pięściarza, Marta Zielińska. - Ludzie, nie wydzwaniajcie tak! Żadnego dopingu nie było! Dajcie żyć! – napisała na Facebooku.
„Wiking” dodaje, że nie otrzymał jeszcze żadnej oficjalnej informacji w tej sprawie. Jeżeli jednak rzeczywiście próbka A dała wynik pozytywny, polski pięściarz będzie wnioskować o przebadanie próbki B.
Wach boksował z Kliczką 10 listopada w Hamburgu, przegrywając jednogłośnie na punkty. Polak zebrał mnóstwo mocnych ciosów na głowę, ale nie padał na deski. Jak twierdzi „Bild”, właśnie stosowanie niedozwolonych środków mogło Polakowi pomóc wytrzymać mordercze uderzenia Ukraińca.
walow to jeszcze u k2 nie widzialem ale Wladek jak dla mnie rzeczywiscie za bardzo robi z siebie przez ciebie podanego "straznika czystosci"......i to mnie juz dlugo wnerwia