ROY JONES JR. TRIBUTE
Roy Jones Jr. (56-8, 40 KO) niestety od dawna nie jest już tym samym pięściarzem co w latach 90. ubiegłego i pierwszych obecnego stulecia, gdy pozostawał poza zasięgiem światowej czołówki i zgarniał mistrzowskie pasy od kategorii średniej do ciężkiej. Obecnie jest już tylko marnym cieniem dawnego czempiona i co gorsza nadal nie potrafi pożegnać się z zawodowym ringiem, rozmieniając wielką sławę na drobne. Warto jednak pamiętać, że niezależnie od dalszych sportowych planów RJJ, zapisał się on na trwałe w historii boksu, jako jeden z kilku najwybitniejszych pięściarzy wszystkich czasów. I za kilkanaście lat tylko to będzie miało znaczenie. Znany twórca bokserskich filmików połączył dwie pasje wielkiego mistrza - boks i rap, tworząc efektowny hołd dla idola milionów kibiców na całym świecie.
Muzyka nie pasuje, a jak nie słychać odgłosu walki, komentatorów, samego głosu RJJ
To filmik od razu jest cienki
Nie kapuje jak w filmiku o bokserze może lecieć cały czas ta sama muzyka...
pozdro
odpowiedź jest prosta , pretendentem do pasa WBA wtedy był z tego co sie orientuje którys z Kliczków chyba Vitek , nie okłamujmy sie Kliczko byłby za duży i za silny na Roya , Ruiza pokonał szybkością . Według mnie dobrze zrobił uciekając z hw ale mogł po drodze zahaczyć o Cw i zdobyć upragniony do tej pory pas . Co do samego filmiku zgadzam sie z kolegami wyżej , Filmik fajny tylko muzyka nie pasuje , za wolna według mnie do tego co dzieje sie na filmiku
No właśnie nie. Kilka miesięcy po porażce z Jonesem, Ruiz walczył o tymczasowy pas WBA z Rahmanem, wygrał i bronił go w kolejnych walkach z Oquendo, Gołotą i Toneyem, a więc pięściarzami o podobnych warunach fizycznych, co Ruiz. Dopiero pod koniec 2005r dobrał się do niego Valuev. Kliczkowie zgarneli ten pas dopiero po zeszłorocznej walce z Władka z Hayem.
Kiedyś mi się jego filmiki bardziej podobały.
Roy Jones Jr. nie przystąpił do walki z pretendentem Witalijem Kłyczko, dlatego też WBA, wobec wątpliwości, czy będzie on zainteresowany obroną swojego tytułu, postanowiła zorganizować pojedynek o tytuł tymczasowego mistrza świata, który następnie miałby zmierzyć się z Jonesem Jr. W pojedynku tym mieli się zmierzyć Kłyczko i Hasim Rahman, czyli nr 1 i 2 rankingu WBA, jednak Kłyczko odmówił walki twierdząc, że interesuje go tylko status pełnoprawnego mistrza świata, a nie tytuł tymczasowy. Z walki wycofał się także nr 3 w rankingu, David Tua. W konsekwencji z Rahmanem zmierzył się Ruiz. Do walki doszło w grudniu 2003. Ruiz wygrał jednogłośną decyzją na punkty i został tymczasowym mistrzem świata WBA
No ale sam napisałeś, że pojedynek Ruiz-Rahman miał ewentualnie wyłonić przeciownika dla Roy'a. A Kliczko jak się okazało, po tym jak się fochnął na WBA nie walczył już także o pełnoprwane mistrzostwo tej federacji już nigdy. Więc Jones nie musiałby z nim walczyć.