SPADAFORA CHCE WALK Z NAJLEPSZYMI
Paul Spadafora (47-0-1, 19 KO) odniósł w nocy drugie zwycięstwo w tym roku, podczas gali w Chester pokonując jednogłośnie na punkty Solomona Egberime’a (22-4-1, 11 KO). 37-letni pięściarz, były mistrz wagi lekkiej, ma nadzieję, że wygrana nad solidnym Australijczykiem przybliży go do walk z najlepszymi zawodnikami w kategorii półśredniej lub junior półśredniej.
- Chciałbym zaboksować z kimś ze ścisłej czołówki. Malignaggi, Garcia – chcę walczyć z nimi wszystkimi – powiedział „Pittsburgh Kid”.
Obiecującą karierę Spadafory wielokrotnie przerywały problemy osobiste, ale wygląda na to, że teraz Amerykanin poukładał swoje życie i jest gotowy do ostatniego bokserskiego zrywu. Doświadczony zawodnik ma nadzieję, że do walki z Malignaggim, czempionem WBA w półśredniej, uda się doprowadzić już w pierwszej połowie przyszłego roku w brooklyńskiej hali Barclays Center.
- To byłoby spełnienie marzeń – mówi Spadafora.