DAVID PRICE vs MATT SKELTON
Redakcja, YouTube
2012-12-01
David Price (15-0, 13 KO) nie dał wczoraj najmniejszych szans Mattowi Skeltonowi (28-7, 23 KO), nokautując 45-letniego rywala już w drugiej rundzie. W kolejnej walce brązowy medalista olimpijski z Pekinu ma się zmierzyć z innym zawodnikiem po czterdziestce, Tonym Thompsonem (36-3, 24 KO), który w ostatnim pojedynku przegrał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie z Władimirem Kliczką. Jeżeli Price upora się również z Amerykaninem, prawdopodobnie czeka go walka z Dereckiem Chisorą lub Tysonem Furym.
Przecież jego Fury ustrzeli,nie mowiac o Chisorze
i nie tylko!
z kubratem pulewem miłąby również duże problemy
nie ma jakiejś rewelacyjnej obrony
powiem szczeże dla mnie fury byłby faworytem w tej walce!wal
wiele nauki i lepszych rywali dla price to może coś z niego będzie kiedyś!
"o kurna co to było ?? 3:47"
Trafna uwaga.
hehehe!!!
Wladek nawet Mormecka nie zdmuchnol jednym ciosem...
Nigdy tyle nie osiągnie, za stary jest.
1. Fatalna obrona! Wład jakby mu ładował tyakie ciosy to by raczej nie ustał...
2. Wolny jest, w zadawaniu ciosów nawet, żeby on trafił czysto Klitschkę to musiał by mieć niezłego farta. Porusza się w miarę ok ale jak wchodzi w wymiany to często się spóźnia, nie nadąża z rękoma.
Mój wniosek jest taki że na pewno nie ma tej swobody ruchów i szybkości którą mają bracia przy duzych gabarytach.
Wali te ciosy widać z dużą siłą ale wolno.
W reakcjach obronnych to samo.
Jest dobrze ale myślę że nie da rady zdetronizować K2 nigdy. Zdziwiłbym się gdyby z Furym wygrał.
Może napisałem że nie wiadomo czy David by sobie poradził.
Tego nie wiesz na 100% bo Davida widziałeś zazwyczaj w z góry przesądzonych walkach gdzie jego porażka byłaby olbrzymim zaskoczeniem.
Więc to jeśli chodzi o zarzut z Haye, a druga sprawa to chciałbym poczytać moje posty które świadczą o moim przekonaniu co do Price.
Dawaj stary bo tak się wydurniłeś że czekam.
Z tego co wiem moje zdanie to raczej stawianie go na równi z Furym lub nawet niżej i wcale nie uważam go za jakiegoś wybitnego gracza teraz czy na to wygląda w przyszłości.
Coś ci się kolego pomieszało bo naprawdę to strasznie durny zarzut. Price nie lubiłem i nie lubię, docenić zaś muszę. Ale nie bardziej niż innych a nawet mniej. Więc czekam na te posty/
Nie będę komentował tego że piszesz że Wład by przegrał z Hayem bo to niedorzeczne i ten temat zostawię ale muszę zaznaczyć że dzieje się coś złego z głowami niektórych użytkowników.
Kojarzycie z jakiś wymian zdań moje posty i zapamiętujecie tylko to że się nie zgadzaliśmy by potem zarzucać mi jakieś tandetne bzdury. Piszecie że uważałem tak i tak a to jest nie prawdą. Mam nadzieję że "normalni" użytkownicy potrafią czytać i pamiętają jak przeczytają takie durne próby "nieumiejętnego" zwrócenia na siebie uwagi mojej i innych że moje poglądy nic z tym co mi dupki zarzucacie nie ma wsópolnego.
Co innego że nie uważam by Haye rozniósł Price i nie uważam że jestem z tego powodu jego antyfanem/
Raczej twoje wpisy charakteryzują cię jako psychofana tego pięściarza bo to co piszesz jest wręcz debilne.
(jak chcesz sprawdzić co może pokazać Haye jak zostaje z Klitschką sam na sam w ringu to obejrzyj ich walkę jeszcze raz a na pewno sytuacja trochę ci się rozjaśni)/////
Walka Pricea to jakaś mucha w smole.
Jestem normalnym użytkownikiem i bardzo reaguje na porównywania pięściarzy gdzie jest przepaść między nimi.