THURMAN: JESTEM BESTIĄ
Piekielnie mocno bijący Keith Thurman (19-0, 18 KO) większość swojej krótkiej jak dotąd kariery spędził w limicie kategorii półśredniej, lecz w ubiegły weekend powędrował do junior średniej i odprawił szybko cenionego Carlosa Quintanę, wysyłając jednocześnie byłego mistrza świata na sportową emeryturę.
- Tym samym udowodniłem ludziom, że naprawdę dysponuję potężną siłą i nokautującym ciosem. Teraz wszyscy wiedzą, iż należy się ze mną liczyć. Część kibiców była zdania, że Quintana da mi lekcję boksu, ale po prostu nie wiedzieli o mnie za dużo. Teraz zmienią zdanie - uważa zaledwie 24-letni król nokautu z Florydy.
- Wolałbym pozostać w limicie dywizji półśredniej, który osiągam bez najmniejszych problemów, a właśnie tam jestem jednym z największych puncherów. Tym razem wyjątkowo poszedłem w górę, by w ogóle doszło do walki i żeby fani mieli okazję mnie w końcu zobaczyć w akcji. Moim celem są najcięższe nokauty. Zresztą moi rywale nie przewracają się po moich uderzeniach z byle powodu. Jestem w ringu prawdziwą bestią - odgraża się Thurman.
Quintana został zdmuchnięty z ringu.
Ciekawe kto następny?
mają dwa różne style.