CANELO: COTTO ZASTOPUJE TROUTA
Mistrz WBC w wadze junior średniej Saul Alvarez (41-0-1, 30 KO) jest przekonany, że Miguel Cotto (37-3, 30 KO) wygra pojedynek o pas WBA z Austinem Troutem (25-0, 14 KO). Walka Portorykańczyka z Amerykaninem odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego w nowojorskiej Madison Square Garden. „Canelo” ma nadzieję, że wkrótce skrzyżuje rękawice z Cotto i w niedzielę zasiądzie na trybunach MSG, aby z bliska przyglądać się jego poczynaniom.
- Wygra Cotto, nie mam co do tego wątpliwości. Na początku może mieć problemy, bo Trout to mańkut, ich style znacząco się różnią. Ale z czasem Cotto zacznie dominować i myślę, że zwycięży przed czasem – ocenia „Canelo”.
Meksykanin nie spodziewa się wprawdzie, aby Trout sprawił niespodziankę, ale jeżeli mu się to uda, jest otwarty również na walkę z Amerykaninem.
- Wszystko zależy od moich promotorów i kibiców. Ja chcę walczyć z najlepszymi. Jeżeli Trout zaboksuje doskonale, dlaczego miałbym z nim nie walczyć? Nigdy nikogo nie unikałem – mówi.
Gdyby doszło do walki Trouta z „Canelo”, Meksykanin mógłby pomścić swojego brata Rigoberto, który przegrał wyraźnie na punkty z czempionem WBA w lutym ubiegłego roku.
- Byłem sfrustrowany, bo prosiłem go, aby zrobił w ringu kilka rzeczy, a on nie zastosował się do tych rad. Chciałem być na jego miejscu, chciałem wtedy boksować zamiast niego. Byłem zły. Nie mogłem się pogodzić z tym, jak walczył tego dnia – wspomina 22-letni zawodnik.