PRICE CELUJE W CHISORĘ
Już dzisiaj w swoim rodzinnym Liverpoolu brązowy medalista olimpijski z Pekinu David Price (14-0, 12 KO) skrzyżuje rękawice z doświadczonym Mattem Skeltonem (28-6, 23 KO). Mało kto daje szanse 45-letniemu Skeltonowi, a sam Price snuje już plany na przyszłość. W kolejnym pojedynku mierzący 203 cm pięściarz chciałby się zmierzyć z Dereckiem Chisorą (15-4, 9 KO). Przeszkodą może być fakt, że „Del Boy” wciąż jest zawieszony przez brytyjskie władze bokserskie, a Price nie jest zainteresowany pojedynkiem, który nie będzie sankcjonowany przez British Boxing Board of Control.
- Z logicznego punktu widzenia ta walka miałaby najwięcej sensu. Jak wiemy, David Haye jest zainteresowany tylko jednym pojedynkiem, a Dereck – myślę, że chciałby powalczyć o brytyjski tytuł. To byłby dla mnie krok naprzód i szansa na zdobycia pasa Lonsdale. Jako że jednak chcę go zdobyć, walka musiałaby być sankcjonowana przez BBBofC – mówi Price.
Chisora stracił licencję po tym, jak na konferencji prasowej po lutowej walce z Witalijem Kliczką wdał się w bójkę z Davidem Haye’em. Pięć miesięcy później, walcząc na licencjach luksemburskich, zawodnicy spotkali się na ringu w Londynie – Haye nie dał rywalowi szans, stopując w piątej rundzie.
Szkoda że drewniak Fury niechce z nim wyjść bo to byłby najlepszy sprawdzian jednak.
Chisora jeśli by przegrał kolejną walkę to już bankowo by sie załamał.
nie neguję tego ze Price nie ma mocnego ciosu bo ma petarde
ale walczy z e słabszymi rywalami po 4o tce jak harrrison teraz skelton
fury wygrał z frichtą z którym walczył 12 rund z Povietkinem
wygrał z otłuszczonym trochę Chisorą.
jak wygra z Jonschonem ( który w 2009 roku wytrzymał 12 rund z Vitlaijem bobardowanie do jednej bramki)
co niebedzie łatwe napewno całkowicie przekonam się do furego
gość bodajże rocznik Szpilki lub rok starszy odważnie prowadzony.
Jak dla mnie Ko w okolicach rundy 5 na Chisorze.
Niby dobrze walczy z wysokimi rywalami ale dostał ostatnio 2 razy straszliwe baty. Podejrzewam że szczęka już nie ta.
Dodatkowo to skończony kretyn i nic sobie nie robi z porażek oraz nie przygotowuje się zawsze jak należy.
Dla mnie nic już nie osiągnie i będzie ekskluzywnym szczebelkiem w drodze na szczyt dla takich jak Price.
Chisora ma złą "głowę"/ / /
Tego nie zmieni nikt bo nie uznaje on żadnych autorytetów a jedyne o czym myśli to kasa.
Do walki z Pricem dojdzie jak Dereck dużo za nią zarobi ale przewiduje że nie wytrwa z Pricem 12 rund.
nie może tylko na pewno , ma za sobą 3 cięzkie boje z zawodnikami którzy waty w łapie nie mają , teraz minimum jedna walka powinna być z kimś słabszym a najlepiej z 2 walki z kimś słabszym
patrząc jednak na promotora to wyciska Derecka jak cytrynę i jeszcze chwila i będzie deja vu z Petera