CHAMBERS: CUNNINGHAM JEST LEPIEJ WYSZKOLONY
Niewiele ponad trzy tygodnie pozostały do rewanżowego starcia Tomasza Adamka (47-2, 29 KO) ze Steve’em Cunninghamem (25-4, 12 KO). Pierwszą, bardzo wyrównaną walkę, która odbyła się w grudniu 2008 roku, na punkty wygrał „Góral”. Jeden z ostatnich rywali Polaka Eddie Chambers (36-3, 18 KO), który wciąż nie może się pogodzić z porażką z pięściarzem z Żywca, jest przekonany, że tym razem górą będzie „USS”.
- Nie będą walczyć w Newark, więc stawiam na Cunninghama. To lepiej wyszkolony pięściarz. No i ma Naazima w narożniku. Wystarczy, że w walce z Adamkiem będzie używać lewego prostego – pisze Chambers na Twitterze.
Amerykanin, który niedawno przeniósł się do wagi cruiser, często ostatnio tweetuje, ale jednocześnie zapewnia, że spędza dużo czasu na sali treningowej i wkrótce będzie rządzić kategorią do 200 funtów.
- Czuję, że mogę pokonać tych wszystkich cruiserów walcząc jedną ręką. Nikogo jednak nie lekceważę i bardzo ciężko trenuję – pisze.
Akurat drewnianego Hucka i patyczakowatego Hernandeza to Chambers mógłby osmieszyć jak człowieka sraczkę (Dimitrenko).Warunek musiałby byc jeden nie dostać,uważać na cepy..:)
Krzysiu tez miałby problemy z Eddim.Skoro stary Green wygrywał z Wlodarczykiem na punkty,to o wiele szybszy Eddie by tego nie robił.?
W moim odczuciu to Specnaz móglby gdzies tam upolować Eddiego,ale on ostatnio się rozdrabnia i woli lać emerytów i jakiś balonowych bumobijców..
Jak to co? Że Adamkowi wyszedł lucky punch, a do tej pory przegrywał na punkty.
a co do chambersa w "cruser" faktycznie może osiagnąć dużo
jest dobrze wyszkolony technicznie ma uderzenie
ale z takim lebiedevem łatwo by mu niebyło
Data: 29-11-2012 11:20:13
masz racje co do czarnych często płaczą nie słusznie odnośnie porażki!
Sam nie wiem czego się bał Adamek. Powinien pójść całkowicie na żywioł i zmasakrować gościa. Chambers nie miał argumentów na szczękę Tomka. No ale skoro Góral myślał przez 3/4 pojedynku, że uderzanie jedną ręką to może być jedna ze sztuczek Eddiego no to sorry. Jeden głupszy od drugiego w sumie.
Co do samej walki z Cunnem. Będzie KO na Amerykaninie i blisko końca jego kariery.
"Nie będą walczyć w Newark, więc stawiam na Cunninghama. To lepiej wyszkolony pięściarz. No i ma Naazima w narożniku. Wystarczy, że w walce z Adamkiem będzie używać lewego prostego"
I z tych słów wnioskujemy, że "przemawia przez niego gniew, nienawiść, chęć zemsty".
Zapomniałeś o kompleksach, oraz o tym, że ktoś jest na terapii - czytaj: lecz te kompleksy.
Adamek wygra po ciężkiej walce,wchodzi w grę wałek. Cunn forma życia,rzecz jasna.
z ciekawości: kto Twoim zdaniem wygral tą walkę? (Adamek vs Chambers)
To mniej więcej było tak jak ze złamanym palcem u Davida Haye. :)
Może Cię rozczaruję, ale uważam, że tę walkę wygrał Chambers.