GERBER DRUGI RAZ ZE SPROTTEM
Michael Sprott (36-19, 17 KO) po raz drugi zmierzy się z Edmundem Gerberem (22-0, 14 KO). Tym razem dwa pięściarskie pokolenia spotkają się 15 grudnia w Norymberdze.
We wrześniu w Bambergu doszło do ich pierwszej potyczki. Wówczas zwyciężył reprezentant Sauerland Event, pokonując Brytyjczyka przez techniczny nokaut w czwartym starciu. Chwilę nieuwagi Sprotta błyskawicznie wykorzystał Gerber i trafił rywala prawym prostym. 37-latek padł na deski, wstał dość pewnie przed upływem dziesięciu sekund, ale sędzia Gerhard Sigl kontrowersyjnie przerwał walkę. Z decyzją nie mógł pogodzić się przegrany, który wdał się nawet w przepychankę z ringowym.
Konsekwencją tego występku było trzymiesięczne zawieszenie Sprotta w prawach zawodnika. Okres karny mija dokładnie w dniu gali.
W walce wieczoru zobaczymy broniącego tytułu mistrzowskiego WBO Arthura Abrahama (35-3, 27 KO). O polski akcent zadba zaś Mateusz Masternak (28-0, 21 KO). Podopieczny Andrzeja Gmitruka stanie do rywalizacji o wakujący pas mistrza Europy w wadze junior ciężkiej z Juho Haapoją (18-2-1, 11 KO).
Tamto przerwanie było bez sensu.
Podoba mi się zachowanie teamu Gerbera, że biorą znów Michaela, który sprawiał sporo problemów ich zawodnikowi.
żartujesz prawda? - to taki krzywozwierciadłowy żart?
Przecież to jest żałosne!...:/... nie lubie Price'a za dobór kelnerów ale Gerber to jest przeginka, przy nim Price to Bóg Wojny...
Gerber zmierzyłsie z gościem o rekordzie (36-19, 17 KO) To już BreakDancer Wawrzyk miał rywali zl lepszymi rekordami chyba)... a w dodatku ma być rewanż obijania buma.... przecież to jest żenua po całosci...
Jak kibicować takiemu prospektowi!?
pare postów temu śmiałem sie z Price'a że powinien być rewanż z Harrisonem... ale dzięki Twojemu postowi Joe - ktoś może odebrać mój 'czarny' żart jako szczerą cheć zobaczenia tego.... nazwijmy rzeczy po imieniu GÓWNA - raz jeszcze...
Ludzie litości...
OK - pod natłokiem takich argumentów kapiluje. Przyznaję się do błedu. odszczekuje co napisałem i dodaję odmienniony punkt widzenia...
ŚWIAT CZEKA NA WALKE GERBERA ZE SPROTTEM!!!
PS/ khorne czyli nastepne walki to:
Vitalij - Charr II
Harrison - Price II
nie no rewanż sie należy nie :)?
jeszcze nie zapomnij do Gołoty zadzwonić i powiedzieć mu że będzie Rew-Fight z Tysonem - bo to nie ładnie że uciekł i nie chciał walczyć... rewanż sie należy nie :)?
Kurde jaki smutny moj los - z racji bycia już przed 30-stką, nie znam sie na boksie i muszę polegać na opini znafców którzy miażdża mnie argumentem o dorostaniu :( fuck ...
i jeszcze raz - bo ...rewanż sie należy nie?
ŚWIAT CZEKA NA WALKE GERBERA ZE SPROTTEM!!!
PS/ pozwolisz tylko że ją osram i nawet nie obejrzę skrótu? mam ciekawsze walki na które mogę zmarnować czas. z góry dziękuję.
Gerberto to nie balonik,to balon prosty do wyboksowania jak budowa cepa.Poza mocnym ciosem nie widzę w nim nic w wybitnego (oglądałem jego 4 ostatnie walki).Ostatnio joyrneyman Wilson prawie go znokautował,a Harris w moim odczuciu co najmniej z nim zremisował.Osobiście czekam aż powinie mu się noga.Przerwanie walki ze Sprottem było fatalne,Gośc faktycznie dostał plombę,wstał ale był gotowy kontynuować walkę.Sędzia się chyba przestarszył że może Sprott coś ugrac z Gerberem i go poddał.
ŚWIAT CZEKA NA WALKE GERBERA ZE SPROTTEM!!!
Jakby mało było bokserów w HW do wyboru dla Gerberka:)...
ale co tam zacieram już ręce na rew-fight Vitalij vs Charr II Wawrzyk - Bahtov II, Price - Harrison - to były batalie YEACH:).
Jesli dla niego polka Jasia jest wysoka i ma z nim spooore problemy to jaki jest sens by startowal do Stasia ktory Jasiem zamiata?
I tu nie chodzi o klepanie kelnerow (chociaz sam sprott jest bardziej solidny niz to wynika z jego bilansu) tylko o czysta logike. Nie ma sensu wystawiania go na rywali silniejszych od sprotta bo po prostu zostanie obity jak pies. Dlatego tez decyzja o rewanzu jest jak najbardziej sluszna, zwlaszcza, ze od takiego Sprotta moze sie sporo nauczyc.
A co do samego Gerbera to oczywistym jest, ze to piesciarz bardzo kiepski i bez prespektyw.
Ale zauważ rośnie nam europejski Wilder - rekord nabijany na bumach jak go dopchają za x lat do jakiegoś eliminatora będzie miał rekord (50-0) pomijam już to że mogłby walczyć z innymi słabymi zawodnikami swojego kalibru... ale gość kreowany jest na jakiegoś prospekta kolejny już pseudo zbawca wagi ciężkiej - w mojej opini to że chce sie bić drugi raz ze Sprottem powinno się piętnować... niewiem czy grasz w szachy ale jak zrobisz ruch a za chwile cofasz go w to samo miejsce i tłumaczysz 'ucze sie' to z laikiem taki numer może wypali...ale doświadczony player wykorzysta to i Cie skarci (W szachy grają bracia Klitchko, Lenox Lewis - to piękna gra dla prawdziwych dżentelmenów).
Chyba że całego Gerbera i jego kariere należy traktować jako 'żart' w HW - wtedy przyznam że zbyt szybko sie uniosłem.
Ale na litośc boską - pięsciarze jak Gerber czy BrakDance Wawrzyk nie mogący nic osiągnąć w HW walczący całe życie z bumami - ok spoko... Ale moim zdaniem takie coś powinno się piętnować - nie dawać sobie wciskać ciemnoty - jak ktoś jest w te klocki słaby to niech robi za przetarcie dla lepszych... budowanie na siłę rekordów (30-0) to ewidentne robienie obserwatorów w butelke bo potem sie sprzedaje takie pojedynki jako 'Dziś na gali ... NIEPOKONANY Gerber' - przecież to smieszne... owszem można tak - to jest biznes... ale moim zdaniem takie coś powinno sie wysmiewać... bo tak długo dopki znajdzie sie popyt na ten marketingowy kał... tak długo takie praktyki bedą dalej uprawiane... kosztem nas...kibiców...
Z jednej strony chcemy oglądać Walki ringowe prawdziwych wojowników... z drugiej zmuszani jesteśmy sie podniecać pojedynkiem Fury-Johnson (owszem fajny pojedynek) ale czy ktokolwiek za czasów Tysona, Lewisa, Holyfielda, Bowe - zwróciłby uwagę na taki pojedynek?
Zachowajmy mimo wszystko zdrowy rozsądek w chłodnej ocenie sytuacji w HW... jak ktoś jest słaby i obija bumów bo z lepszymi boi sie dostać - niech mi nie próbuje wmawiać że jest 'niepokonany' - bo takiego czegoś nigdy nie łykne... pozdr.
Rewanż słuszny. Kto tego nie rozumie , nie rozumie boksu zawodowego i niech zmieni hobby a nie prowadzi jakieś "wojenki" na stronach ; )
Chociażby nawet taki Zack Page to trudniejszy test niż ktokolwiek z dotychczasowych przeciwników Deontaya.
Tak czy siak, EBU to chyba max. co można z Gerbera wyciągnąć, chociaż jak się zrobi wakat w WBC, to każdy ma szansę, a Edmund jest młody ;) Arreola też ma na rozkładzie tylko solidnych journeymanów, a za chwilę może znowu walczyć o pas.
Na razie widać, że jest za wcześnie żeby wypuszczać Go na głębszą wodę, ale zobaczyłbym jako przeciwnika jednak jakiegoś innego solidnego obieżyświata, bo Sprott jest dość rozbity. No, ale może być, lepsze to niż jakiś "niepokonany Argentyńczyk", typu Dominguez dla Pianety ostatnio, a wcześniej Wawrzyka ;D
Ja rozumiem jakbys hejtowal bo gosc bierze kelnera ktorego oklepie, ale tutaj sytuacja jest zupelnie inna. W tej walce zarowno on, jak i Sprott moga wygrac. I wlasnie to mi sie spodobalo, ze sauerland nie wzial jakiegos liscia tylko kogos kto REALNIE moze mu zagrozic.
To nie sa lata 90te i nie ma teraz zbyt wielu dobrych HW piesciarzy. A jesli juz maja walczyc kiepscy to niech choc te walki beda wyrownane - bo wtedy nawet pomijajac poziom dostarcza one jakis emocji.
Ja wszystko rozumiem:) tylko że jak emocje może budzić walka 37 letniego rozbitego Sprotta który ma na koncie (AŻ 19) porażek? z młodym bodajże 24 letnim Gerberem...
Skoro ta walka może być wyrównana to jak to świadczy o Gerberze? ile on jest wart skoro daje wyrównane walki z 37 letnim rozbitym wielokrotnie przegranym bokserem?
Weź coś na uspokojenie i spokojnie czytaj ze zrozumieniem.
Pierwsza walka była przerwana niesłusznie, Sprott nie oddawał pola, rewanż mu się należy i tyle.
Poza tym patrzę się na zawodników nie na rekordy,one nie walczą, możesz mieć swoje zdanie, studiować boxrec, dla mnie Sprott jest dobry czeladnikiem, cenionym przez tych co się znają na boksie, dlatego przed Gerberem walczył z nim Dimitrenko czy Pulew, a skoro przegrywa w podejrzanych okolicznościach rewanż jest na miejscu czy to się tobie podoba czy nie.
zadam Ci proste pytanie w myśl tego co napisałeś czekasz na rewanż Vitalij vs Charr II? (W koncu Charr też 'nie oddawał pola' - heh).
Powiem Ci że marne Twe szanse abyś sie doczekał.
"cenionym przez tych co się znają na boksie" - jestem przez tych co sie 'znają' na boksie prostowany tu każdego dnia:)... Każdego dnia sie czegoś ucze... np ostatnio trafił sie pajac który próbował mi wmóić że Muhammad Ali to skończony idiota i nie umiał walczyć dlatego ciągle dostawał w głowe bo nei trzymał gardy - buahahha... albo że Mike Tyson miał gównianą obrone i frustrował sie jak mu nie wyszło k.o. w 1 rundzie.
nawet ten link z obroną Mike'a (http://www.youtube.com/watch?v=uYZzMPsm6c4) nie przekonuje tu licznie nagromadzonych tu onetowych 'znafców'.
Ale zmierzajmy do konkluzji bo nei wyjdziemy stad do 20, a ja o 15 chce skonczyc robotę...
Jesli Ci co sie znają na boksie cenią Sprott'a... to ja sie nie chce znać na boksie...
Bo zdecydowanie bardziej na mój podziw zasługują Tyson, Lewis, Holyfield, Bowe, Ali, Frazier, Foreman (A nawet Cannon Briggs:)...
A co do Gerbera i jego rewanżu który sie niby Sprottowi należy takich rewanży które sie niektórym należom możesz sie doszukiwać w co 3 starciu... dla mnie to po prostu krok w tył... wyjście gońcem i powrót spowrotem na to samo pole, ale ja sie orzecież nie znam na boksie:). Na szczęsci dzieki co niektórym tutaj poznam sie bardzo szybko :))
Zostanę Fanem Sprotta, Price'a i Dimitrenki :) ja wale skąd Ty czwerpiesz te wzorce...to są dobrzy bokserzy????
a sorry głupie pytanie przecież juz w stosunku do tego 1 sie ustosunkowałeś że dla tych co sie na boksie 'ZNAJĄ' - tak:).
dziękuję za edukację od dziś jestem fanem Sprotta.
pozdrawiam Cie serdecznie:)
Ty walisz skąd ktoś czerpie wzorce, to ja walę rozmowę z takim łbem, spier.dalaj.
Słowo "czeladnik", albo "rzemieślnik" jest ci zapewne obce? Co innego "ceniony przez tych, co się znają ...", a co innego "CZELADNIK ceniony przez tych, co się znają..."
Nigdy nie przeczytałem jakiejś merytorycznej wypowiedzi od ciebie, ciągle tylko wycierasz sobie klawiaturę wielkimi nazwiskami z wagi ciężkiej.
Ku twojemu zdziwieniu, w boksie są i zawsze byli cenieni testerzy, o słabych bilansach, walczący ciągle na wyjazdach, których umiejętności są znacznie lepsze niż ich rekordy.
Wiem, że wagi niższe to już dla ciebie całkowita abstrakcja, ale najlepszym przykładem takiego cenionego rzemieślnika jest Emmanuel Augustus. W wadze ciężkiej/junior ciężkiej obecnie takim cenionym journeymanem jest np. wspomniany już Zack Page, który powinien wygrać z Charrem i zdecydowanie wygrał, np. z Dallasem, dał dobrą walkę z Furym.
Polecam zacząć oglądać walki bokserskie, a nie highlighty na youtube i bilanse na boxrec.
-łatwiejszym, bardziej statycznym celem,
-szybciej się męczy, spala więcej energii,
-jest bardziej przewidywalny.
To co mnie w nim martwi to wątpliwa odporność skóry na ciosy, szybko robi się czerwony i uważam, że ma skłonności do powstawania ran na skutek otrzymanych ciosów.
Nie zauważam, też u niego inteligencji ringowej, zmiany czegokolwiek bez pomocy narożnika, stąd gubił się przy takim luźnym M.S, boksuje schematycznie.
Niemcy jak to Niemcy coś pewnie z niego wystrugają, właśnie jakieś EBU, przy dobrych wiatrach, jeśli nie będzie mocno obsadzone.
Póki co trzeba z nim jak z jajkiem, by się nie potłukł zbyt wcześnie, ma dużo pracy przed sobą, ma też czas ale wątpię czy duze możliwości.
po.1 gramatyka i ortografia to nie to samo - ale co ty(nie zasłużyłeś na duże 'Ty' śmieciu) tam wiesz gimnazjalisto...
po.2 zabawne ja też nie widziałem ani jednej twojej merytorycznej wypowiedzi? wiec...? moją możesz przeczytać w tym wątku powyżej i smiało krytykować nigdy nie napisałeś i nei napiszesz lepszej wiec mnie twoja krytyka tak boli jak ciebie to że tu jestem i nie akceptuje twoich pożal sie boże wysraj-postów.
@Joe Black
Mi zalecasz abym sie uspokoił a sam kipisz jak kocioł... o co kaman? :)
Widzę że Cię nieźle musiałem zdenerwować, lepiej sie przyzwyczaj :)...
jedno mnie tylko zastanawia czemu na tym forum ludzie podniecają sie takimi bokserami jak w/w przez Joe... Dimitrenko, Pulev...
Powiedz mi kim jest jeden i kim jest drugi? z kim konkretnym walczyli? powtórze KONKRETNYM...?
3/4 tego forum podnieca sie Pricem po nokaucie na Harrisonie, niech Paul'a MC Cartney'a jeszcze wyzwie do walki... - czym sie tu podniecać... gośc nie ma szans z prawdziwymi Mistrzami K2... nie ma szans nawet z pozostała bandą 'niepokonanych' prospektów... czy każdy ma klapy na oczach? pojawia sie nowy produkt nie sprawdzony... a wiara szaleje jak za adonisami na rzepy z rynku od bułgarów za 39.99... czasami jak czytam wypowiedzi niektórych znafców to kopara opada...
a Ty Joe mimo iż nie jesteś głupi chłopak bo czytałem Twoje wypowiedzi w paru innych topicach i nie myślisz głupio... wyjeżdżasz tu że Sprott to Solidny czeladnik... luz niech se nawet bedzie solidnym winiarzem, murarzem, niech to bedzie nawet spoko prywatnnie facet... LUZ... ale to jest przegrany koleś ktory nie ma szans w tym boksie na osiągniecie czego kolwiek... warto sie tym ekscytować?
odgrzewanego kotleta Gerber-Sprott II uwazam za tandetny taiwan... co w tym niby takiego... Charrowi tez sie rew należy z K1 - i go nei dostanie... no i luz miałswoja szanse nei wykorzystał...
mało bokserów dostepny w HW ze Gerber ma walczyc znów ze Sprottem?
Czasem sie zastanawiam czemu zadaje sobie trud merytorycznej rozmowy - gdy o wiele prościej byłoby sie zniżyć do Twojego poziomu i napisać po prostu spier...
pozdro nerwusie...lampka wina wieczorem na nerwy:).
masz ostre zaburzenia percepcji. Wyglada to na poczatki schizofrenii
nie pytaj sie bo Ciebie też wyzwą:).
To są znafcy z najwyższej półki wtajemniczenia za 5 lat studiowania wypierdów takiego khorne albo matysa zrozumiem po co jest ta walka - na dziś dzień nie rozumiem :D
Na dodatek nie jestem przekonany, czy Peter od Heleniusa miał w sobie dużo więcej niż obecny Sprott. A z Chisorą przegrał. Nie zdał testu pod tytułem Chisora, więc nie ładują go wyżej, tylko dają mu Shermana, podobnie jest z Gerberem.
jesli chodzi o artykuł to rewanz wskazany po tym jak sedzia przerwał ostatnia walke sprott spokojnie mogl walczyc dalej
patrzac na ostatnie walki Gerbera to nawet EBU moze byc za trudne do ogarnięcia