'TRUDNE ZADANIE PRZED KESSLEREM'
Mistrz WBO w wadze super średniej Arthur Abraham (35-3, 27 KO) przestrzega Mikkela Kesslera (45-2, 34 KO) przed lekceważeniem Briana Magee (36-4-1, 25 KO). 8 grudnia w Herning Duńczyk podejmie na swoim terenie czempiona WBA.
- Pojedynek Kesslera z Magee będzie ekscytujący – powiedział "King".- Nikt nie powinien lekceważyć Magee. On znokautował przecież Madsa Larsena i Rudy’ego Markussena. Brian jest niewygodnym przeciwnikiem z dużym bagażem doświadczeń, zwłaszcza po walkach z czołówką światową, czyli Lucianem Bute i Carlem Frochem.
Abraham, który 15 grudnia w Norymberdze przystąpi do pierwszej obrony pasa z Mehdi Bouadlą, spodziewa się w Herning wspaniałego dopingu na rzecz "Wojowniczego Wikinga".
- Magee będzie miał przeciwko sobie całą halę. Byłem przy ringu podczas potyczki Kesslera z Frochem i atmosfera była rewelacyjna, zresztą tak jak i sama walka. Jednak Magee nie da się zastraszyć w jaskini lwa dzięki zebranemu doświadczeniu – powiedział pogromca Piotra Wilczewskiego.
Na sam koniec Abraham przyznał, że jest pod wrażeniem ostatniego zwycięstwa kolegi z grupy Sauerland Event. W maju Kessler ciężko znokautował Allana Greena.
- Mikkel trafił go potężnie lewą ręką, to był świetny nokaut, jeden z najlepszych w tym roku. Cieszę się, że Kessler wrócił na ścisły szczyt. Życzę mu wszystkiego najlepszego, będę trzymał kciuki, by ponownie sięgnął po mistrzowski tytuł – oświadczył 32-letni okręt flagowy ekipy Wilfrieda Sauerlanda.
muszę przeznać, że Sauerland nie przestaje mnie zadziwiać dobieraniem rywali dla swoich "czempionów"
Abraham wypowiada sie tak pozytywnie o Irlandczyku,z tego tytułu,że w przypadku dobrej postawy z Mikkelem,to może być nastęny przeciwnik Arthura.(tak jak Bouadla po Kesslerze)