TROUT: NIE BIORĘ PORAŻKI POD UWAGĘ
Już w najbliższą sobotę w Nowym Jorku kolejna solidna dawka emocji dla kibiców boksu zawodowego. Mistrz federacji WBA wagi junior średniej, Austin Trout (25-0, 14 KO) stanie przed największym wyzwaniem w zawodowej karierze, gdzie spotka się w ringu z niezwykle doświadczonym Portorykańczykiem, Miguelem Cotto (37-3, 30 KO). Amerykanin wierzy w swoje możliwości i zamierza pokonać "Junito" przez nokaut.
- Kiedy byłem dzieckiem, zawsze marzyłem o tym, by pokonać swojego idola. Robię to całą karierę. Teraz stanę w ringu z jednym z nich, Miguelem Cotto. Chcę zakończyć tą walkę przed czasem, choć wiem, że nie będzie ona łatwa. W późniejszych rundach z pewnością będę starał się zakończyć starcie przed regulaminowym czasem - powiedział Trout.
"No Doubt" nie dopuszcza myśli o ewentualnej przegranej w sobotni wieczór na słynnej arenie Madison Square Garden.
- Jestem pewny, że to moje ręce pójdą w górę, nie ważne czy wygram przez nokaut, czy na punkty. Nie biorę porażki pod uwagę. Moje pięści doprowadzą mnie do zwycięstwa już w sobotę - zakończył Trout.
bo tak bedzie, wydaje mi sie ze cotto bedzie mial nie lada problemy, stawiam na trouta pkt