SCHAEFER: BERTO MOŻE BYĆ Z SIEBIE DUMNY
Dyrektor wykonawczy Golden Boy Promotions Richard Schaefer pochwalił Andre Berto (28-2, 22 KO) za jego ambitną postawę w przegranym w niedzielę starciu z Robertem Guerrero (31-1-1, 18 KO). Choć Amerykanin doznał porażek w dwóch z ostatnich trzech walk, Schaefer jest przekonany, że nie powiedział on jeszcze ostatniego słowa i w ciągu najbliższych miesięcy powróci do rywalizacji na szczycie.
- Andre może być z siebie dumny. Powróci większy, lepszy, silniejszy i jestem pewien, że w 2013 roku znowu będzie boksować o mistrzostwo świata. Zarówno w 2011, jak i 2012 Andre brał udział w najlepszych walkach roku, a to mówi samo za siebie, pokazuje, że Andre doskonale wie, jak rozerwać kibiców. W pojedynku z Guerrero nie poddawał się, mimo że miał bardzo ograniczone pole widzenia. Ciągle szedł do przodu, to prawdziwy wojownik, prawdziwy współczesny gladiator – mówi promotor.
W walce z Guerrero Berto był dwukrotnie liczony. Po dwunastu rundach wszyscy trzej sędziowie punktowali 116-110 na rzecz „Ducha”. Kilkanaście miesięcy wcześniej mający haitańskie korzenie pięsciarz uległ również na dystansie dwunastu rund Victorowi Ortizowi.