ARREOLA: TO BĘDZIE MÓJ ROK
Chris Arreola (35-2, 30 KO), który 26 stycznia podczas gali w Galen Center w Los Angeles skrzyżuje rękawice z Bermane’em Stiverne’em (22-1-1, 20 KO), zapewnia, że zmienił się od czasu porażki w 2010 roku z Tomaszem Adamkiem i w najbliższych miesiącach powróci do ścisłej czołówki wagi ciężkiej.
- 2013 to będzie mój rok. Jestem prawdziwym fighterem, trzeba się ze mną liczyć. Muszę wygrać walkę ze Stiverne’em, nie ma innego wyjścia, po prostu muszę – mówi „Koszmar”.
Arreola wygrał siedem ostatnich pojedynków, ale boksował głównie ze słabszymi zawodnikami i jego występy nie wzbudzały zainteresowania największych stacji telewizyjnych. W styczniu Amerykanin powróci na antenę HBO – jak mówi, w pełni zasłużenie.
- Nie odczuwam żadnej presji związanej z walkę na HBO, jestem bardzo podekscytowany. To duża ulga, bo należę do tej dużej sceny, należę do HBO czy Showtime. Nie jestem jakimś przeciętniakiem. Te porażki to tylko i wyłącznie moja wina. Na własne życzenie straciłem wielu kibiców – twierdzi.
Arreola spodziewa się, że Stiverne postawi w ringu twarde warunki i porównuje wagę tego starcia do pojedynku z Adamkiem, przegranym przez Amerykanina na punkty.
- Nie jest to oczywiście takie wyzwanie jak Kliczko, ale można to porównać do walki z Adamkiem. Bermane ma duże doświadczenie z ringów amatorskich. Spodziewam się twardej walki, ale ją wygram - będę dla niego za silny, za dobrze wyszkolony i za bardzo zmotywowany – zapewnia.
ale ja stawiam Na Arroele przed czasem pod koniec walki ok 1o rundy .
pytanie jaką wagę będzie miał Arreola
Stiverne raz przegrał przed czasem z jakimś średniakiem z Austinem do momentu nokautu prowadził jednym punktem
żaden z nich niebędzie godnym mistrzem WBC jak odjedzie Vitalij!
Dla obu to walka, ktora musza wygrac, tak aby byla odskocznia do wiekszych walk w przyszlosci.
Dzisiaj Bracia odsiewają szybko średnich pretendentów i mamy swego rodzaju równowagę. Nie chciałbym by nastały czasy ciągłych rotacji pasów mistrza świata wśród średniaków.
Widziałeś walkę Stiverne vs King? Znasz jej przebieg?
Wiesz jakie King ma uderzenie?
Nie widzę podstaw aby na podstawie tego pojedynku z 2007r zakładać, że teraz może miec słabszą szczękę niż Arreola. Niewielu tę walkę widziało.Tylko na Boxrec...
Arreola po Witaliju już nie jest tym samym, ugięły mu się ciosy po jednym z ciosów Moliny.
Kiedyś takie przyjmował z uśmiechem.
Bedzie ciekawa walka, obaj mogą powalić, obaj moga paść , dwóch mocno bijących bokserów którzy nie będą się musieli szukac w ringu tylko będą się napierdzielać, może być krótko.
Także i z jego szczęką może być różnie a Stiverne mocno bije.
No dzięki za podpowiedzi obejrzę te walki .
Ja ją widziałem nie wiem gdzie i nie mogę jej teraz nawet znaleźć nigdzie.
Tam King leżał na początku i był na skraju nokautu a w 4 rundzie zadał kilka ciosów ale Stiverne nie padł a sędzia przerwał to bezsensownie, nie wiem czy ciosy były nawet czyste, czy doszły.
Także ta porażka to taka naciągana jest a on nie wykazuje słabej odporności jak dla mnie.
Ale ciekawe czy walka dojdzie do skutku ostatnio Cloud od Kinga nie zawalczył, teraz King choć wygrał przetarg nie organizuje tej walki a strona Arreoli.
Także masakra ale w razie walki może wygrać Stiverne.
pas WBS na biodrach zawodnika który daje się pobic cruiserowi w Jego 3 walce w HW to dla mnie neiporozumienia
Arreloa jest twardy , do tego rzesza kibiców i z tej racji jest usilnie promowany ale jest przecietny w tak wielu bokserskich aspektrach ze jak zdobedzie pas WBC to mi z tym dobrze nie będzie
masz absolutną walkę , nie może być mistrzem zawodnik który majac okazje walki z ładme wybiera łatwiejszą droge na skróty
No i spodziewam się notki:
"Walka odwołana Stiverne nie porozumiał się z Kingiem"
odpukać/bo szykuje się rzeźnia.
Bermaine ma wszystko by go znokautować.
Arreola jest słabszy technicznie ale twardszy od Stiverne
wzrsotem też chyba nieobiegają
ale jak kondycyjnie nie przygotuję sie Arreola to będzie miał cieżko!!