KOŁODZIEJ: WIDOCZNIE KTOŚ MĄDRZEJSZY TYM WSZYSTKIM KIERUJE
Bokser z Krynicy na początku grudnia miał stoczyć walkę, która mogłaby przybliżyć go do mistrzostwa świata. Tyle że na jednym z treningów skręcił kostkę i trzeba było zmienić plany. - Stało się i tyle. Walka będzie przesunięta - mówi Kołodziej w rozmowie z portalem krakow.sport.pl.
Kołodziej 8 grudnia na gali w Katowicach miał zmierzyć się z Garrettem Wilsonem. Stawka: oficjalny pretendent do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji IBF. - Dzień, w którym doznałem kontuzji, naprawdę nie był miły, ale mam taki charakter, że już się tym nie przejmuję. Nie ma co drążyć tematu. Stało się i tyle. Walka zostanie przesunięta. Mój promotor już prowadzi negocjacje z federacją IBF, byśmy mogli zaboksować za dwa miesiące - zdradza Kołodziej.
Bokser z Krynicy od dawna marzy o mistrzowskim tytule, ale na razie nie opuszczał go pech. O krok od walki o mistrzostwo był już w marcu 2011 r. Szykował się wówczas do starcia ze Steve'em Hereliusem o tymczasowy pas (tzw. interim) mistrza świata WBA. Brakowało już tylko podpisu pod kontraktem, ale ekipa Francuza znalazła lepszą ofertę i życiowa szansa przeszła Kołodziejowi przed nosem.
- Pech? Nie wierzę w tego typu rzeczy. Życie toczy dalej, świat się nie zawalił. Widocznie ktoś mądrzejszy od nas tym wszystkim kieruje - ucina Kołodziej.
Pięściarz przechodzi rehabilitację i na początku tygodnia ma zapaść decyzja, czy rana na kostce wymaga szycia. Walkę z Wilsonem mógłby stoczyć najwcześniej w lutym.
heh może lubi patrzeć jak kołodziej się przeciera :)
Paweł trzymaj sie w lutym Wilson a w lipcu hernandez
Kto to napisał(powiedział)???? Ranę szyje się do 8 godz. od jej powstania.
Data: 24-11-2012 17:57:04
Gratuluje merytorycznych wypowiedzi pod artykułem , wiedza bije na odległość
Paweł trzymaj sie w lutym Wilson a w lipcu hernandez
Nie ma takiej opcji Wilson musi stoczyć walkę z kolejnym na liście rywalem Kołodziej traci tym samym szanse. Inny scenariusz Wilson zostaje numerem 1 bez walki ale tak raczej nie będzie bo federacja IBF jest chyba najbardziej ogarniętą z wszystkich
Jest możliwośc przełożenia pojedynku i z tego co czytałem taki będzie właśnie scenariusz , mimo ze obóz Wilsona mocno protestuje przed takim wyjściem
Poczytaj trochę literatury dowiesz sie po co były naciecia robione a nie głupie pytania zadajesz
99% uszkodzen kostki to skrecenia stawu, opuchlizna, itp.
a tu gadka o jakims zakladaniu szwów? wiec od czego ta rana?
bo jezeli nawet jest przeciecie skóry, to mozna zabandazowac...
no chyba ze tez jest opuchlizna..
jak do tego doszlo?
na motorze? ostry but pilkarski? cos spadlo mu na noge?