WIELKA WIKTORIA NASZEJ HUSARII
W drugim meczu ligi World Series Boxing reprezentująca nasz kraj drużyna Hussars Poland sprawiła miłą niespodziankę i pokonała 3:2 faworyzowanych Rosjan - Team Russia. Co równie ważne - kibice w Gdyni w ciągu jednego wieczora zobaczyli - co w naszym kraju nie zdarza się za często - aż 25 rund naprawdę znakomitego boksu!
Wszystko zaczęło się od emocjonującej potyczki w wadze koguciej - Mateusz Mazik kontra Muhammad Shekov. Pojedynek był zażarty od pierwszej do ostatniej sekundy i naprawdę trudny do punktowania. Ostatecznie po kwadransie ringowej wojny każdy z sędziów typował w stosunku 48:47 - dwójka na korzyść Mazika, a trzeci dla jego rywala. Tak oto wyszliśmy na prowadzenie.
W drugiej parze w dywizji lekkiej niezwykle ambitny Adil Aslanov robił co mógł, jednak okazał się bezsilny wobec umiejętności lidera rosyjskiej ekipy, Adlana Abdurashidova. Kiedy walka toczyła się w bliskim półdystansie, sprawa była jeszcze otwarta, lecz przeciwnik okazał się po prostu dużo wszechstronniejszy. Z czasem zyskiwał coraz większą przewagę, a w końcówce czwartej rundy posłał nawet Aslanova lewym sierpowym na deski. Po ostatnim gongu ogłoszono go jednomyślnie zwycięzcą, a na tablicy widniał remis 1:1.
Popis w kategorii średniej dał aktualny mistrz naszego kraju - Tomasz Jabłoński, który wyraźnie pokonał niekonwencjonalnie boksującego Aleksandra Ivanova, brązowego medalistę mistrzostw "Sbornej". W pierwszym starciu, jeszcze w miarę wyrównanym, Jabłoński (na zdjęciu) trafił ładnie dwukrotnie lewym sierpem. Od drugiego zauważył lukę w gardzie przeciwnika i regularnie karcił go bezpośrednim prawym. Tylko jeden arbiter przyznał oponentowi jedną rundę, dwaj pozostali typowali 50:45.
W wadze półciężkiej reprezentujący nas Białorusin Sergiej Kuzmin przegrał dwie pierwsze odsłony, na co wpływ zapewne miał rozcięty łuk brwiowy już na samym początku po zderzeniu głowami. Świetnie jednak finiszował i będąc lepszym od wyczerpanego Eduarda Jakuszewa w kolejnych trzech rundach, odrobił straty z nawiązką, wygrywając 48:47.
W wadze ciężkiej faworyzowany Witalij Kudochow rzeczywiście na początku zdominował startującego w barwach Hussars Poland Białorusina Jana Sudzilouskiego. Był znacznie silniejszy fizycznie i spychał go na liny. Kiedy osłabł i do głosu doszło wyszkolenie techniczne oraz nawyki, wcale już tak nie brylował, a wręcz walczył chaotycznie. Dzięki lepszemu startowi zdołał natomiast znaleźć uznanie u dwóch z trzech sędziów i wygrywając 1-2 zmniejszył straty Rosjan na 3:2 w całym spotkaniu.
Mistrzostwa Rosji były rozegrane nie jak wyzej napisalem miesiąc temu, ale w dniach 12-20 listopada.
W wtorek przeciwnik Mateusza Mazika i Tomka Jabłońskiego zdobyli tytuły wicemistrzów Rosji Seniorów wygrywając po 3- 4 walki w turnieju.
Tomasz Jabłoński ur . się 29.12.1989 rok
Też się cieszę ale jednak uważam że trochę te zawody miały wpływ na ich świeżość. Ale super gala mi się bardzo podobała i nie spoczywajmy na laurach jedziemy dalej z koksem :)
Dobra praca trenera.
Spokój w narożniku.
Hubert jest najlepszy
Młody chłopak prezentujący tak mądry boks? Super sprawa.Nie podoba mi się fakt,że w Hussars Poland są jacyś zagraniczniacy w wagach w których akurat mamy dobrych bokserów.W półciężkiej powinni boksować Tryc(idiotyczne zbijanie do 73 kg to jakaś kpina),Jakubowski,Sodór(chyba w półciężkiej boksuje).Co z takimi zawodnikami jak Dawid Michelus,Mateusz Polski? Łukasz Maszczyk startował też o ile wiem w WSB,teraz boksuje zawodowo,ale czy nie ma możliwości żeby dołączył do Husarii skoro u Babilońskiego spełnia rolę upychacza gali? Kolejna sprawa to waga ciężka gdzie jest tylko Michał Olaś? To w ciężkiej dać szansę np Rekowskiemu-Jerzykowi doświadczonemu amatorowi,obecnie boksującemu zawodowo chętnie dorobiłby sobie do zbliżającej sie emerytury.
Migaczew mówił, że paru zawodników, w tym mistrzowie PL nie byli zainteresowani WSB i że ci to są najlepsi. A zagraniczniaków to musieli chyba dobrać zgodnie z regułami ligi? Nie wiem. W każdym razie Białorusini bili się jak obywatele Rzeczpospolitej Obojga Narodów :)
Kuzmina bym zostawił wygrał walkę,pokazał charakter,Sudzilouskiemu bym dał ultimatum:albo przykłada sie do treningów,gubi nadwagę i zaczyna boksować albo won z drużyny.
Nie byli zainteresowani WSB? To czym są zainteresowani? Żeby wszystko zostało w takim pierdolniku jak jest,czyli 0 osiągnięć na imprezach większej rangi,jeden wielki burdel i starty od święta w dodatku mało płatne lub wcale i inne dziadowskie mecze z reprezentacjami innych krajów gdzie przyjeżdża 3 skład.Co im to da?
Święta racja.
i tak was mają wszyscy w dupie :P
Beton z PZB teraz musi przełknąć gorzką pigułkę.
Lepiej się tego słucha niż brzdęku sztućców.