GREEN WALCZYŁ ZE ZŁAMANYMI ŻEBRAMI

Na konferencji prasowej po zwycięskim pojedynku z Shane'em Cameronem (29-3, 22 KO) uradowany Danny Green (33-5, 28 KO) zdradził, że miesiąc przed dzisiejszą konfrontacją nabawił się kontuzji żeber na jednym ze sparingów. Już w trakcie walki, w pierwszej rundzie, jeden z haków rywala odnowił ten uraz i jak przyznał tryumfator, spowodował złamanie żeber. Pomimo tego dzielny Australijczyk kontynuował wszystko bez zmrużenia oka i pewnie wypunktował silniejszego fizycznie Nowozelandczyka.

- Połamał mi żebra już w pierwszej odsłonie. Miałem kłopoty z oddychaniem, jednak widocznie musiałem się temu przeciwstawić by zostać znów mistrzem IBO. Nie chciałem wdawać się z nim w otwarte wymiany, lecz czasem tak wychodzi i dziś pobiłem się z nim więcej niż zakładałem. Jestem na tyle doświadczonym zawodnikiem, że dałem radę się zaadaptować do jego stylu. Czuję się niezwykle dumny z faktu, iż zdobyłem swój czwarty tytuł mistrza świata - powiedział "Green Machine" i zaraz odniósł się do sugestii, że problemem Camerona mógł być zbyt niski limit wagowy, ustalony na umówione 89 kilogramów.

- Nie wierzę w to, że utrata wagi miała jakikolwiek wpływ na jego postawę. Pokonałem większego chłopa, który był notowany na dziewiątym miejscu światowego rankingu. Naskoczyłem na niego i po prostu zaskoczyłem - chwalił sam siebie blisko 40-letni Australijczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Cervantes
Data: 22-11-2012 00:54:51 
Wszystko pięknie, ale Panowie- takich byków jak "mróżyć" nie powinniście stawiać.
 Autor komentarza: JoeBlack
Data: 22-11-2012 09:05:09 
Green sam sobie przeczy.
Przed walką na ważeniu mówił, że on zjadł posiłek , wypił kawę, sok, zjadł banany i to będzie jego przewaga w ringu. Cameron natomiast nazwał zrzucanie ostatnich kg. szaleńczymi. Wszyscy wiedzieli, że Shane będzie tym osłabiony jeśli walka potrwa 12 rd. Był osłabiony, dosłownie pływał, męczył się bardziej w przepychankach niż mniejszy rywal. To nie był nawet limit C.W a 89 kg. Dlatego obstawiałem Greena, który jest i tak małym Junior Ciężkim. Wiadome z normalnym zdrowym ciężkim by przegrał a Cameron godząc się na taką wagę, przejechał się ale pewnie zarobił.
 Autor komentarza: milosz762
Data: 22-11-2012 12:00:51 
nic takiego niepokazał Green dużo fauli klinczów nie ma jakiejś super kondycji. nie jest czołowym cruserem.
Cameron zarobił ale stracił siłe na zbijaniu tyle kilogramów.
Masternak w ew walce z Green wygrał by przed czasem podobnie jak Włodarczyk to zrobił
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.