'SZCZĘKĘ GAMBOY WYPRODUKOWANO W CHINACH'
Obóz Filipińczyka Michaela Farenasa (34-3-4, 26 KO), który 8 grudnia w Las Vegas zmierzy się z Yuriorkisem Gamboą (21-0, 16 KO), jest przekonany, że „Hammer Fist” sprawi niespodziankę i będzie pierwszym zawodnikiem, który pokona na zawodowym ringu znakomitego Kubańczyka.
- Popełnili błąd decydując się na walkę z Farenasem. Gamboa to pięściarz kompletny, ale jego szczękę wyprodukowano w Chinach. Michael potrafi przyłożyć i gdy trafi, dla Gamboy będzie to koniec – twierdzi promotor Filipińczyka Gerry Penalosa.
Sam Farenas, który na co dzień trenuje w Wild Card Gym u boku Manny’ego Pacquiao, jest bardziej powściągliwy. - Piłka jest okrągła. To dobry zawodnik, jednak wykorzystam całą moją bokserską wiedzę, aby go pokonać. Dam mu dobrą walkę – zapewnia.
Pięściarz z Filipin ostatni pojedynek stoczył w lipcu w Japonii, gdzie po trzech rundach zremisował techniczną decyzją sędziów z mistrzem WBA w wadze super piórkowej Takashim Uchiyamą (walkę przerwano na skutek przypadkowego zderzenia głowami). Wcześniej Farenas wygrał siedem kolejnych pojedynków. Jedynych porażek doznał z rąk Juana Paderny (2005), Aarona Melgarejo (2006) i Marlona Aguilara (2010).
Poza tym Roy Jones Jr. też był szklany i nie przeszkadzało mu to w byciu nr 1 p4p przez kilka lat.
Mam nadzieję, że po tej walce Gamboa dostanie jakieś większe wyzwanie, walkę o pas.