'PO WALCE ZE MNĄ FURY BĘDZIE CHCIAŁ ODEJŚĆ'
Nieudany występ w Prizefighterze nie bardzo dał do myślenia Kevinowi Johnsonowi (28-2-1, 13 KO), który nadal jest przekonany, że zalicza się do ścisłej czołówki wagi ciężkiej. 33-letni Amerykanin, który w grudniu 2009 roku atakował tron WBC, ale przegrał bardzo wysoko na punkty z Witalijem Kliczką (45-2, 41 KO), 1 grudnia wybierze się do Belfastu na walkę z lokalnym faworytem - Tysonem Furym (19-0, 14 KO) i oczywiście zapowiada wielkie zwycięstwo.
- Uczyłem się od najlepszego. Na początku kariery pracowałem z Larrym Holmesem. To legenda boksu, on nauczył mnie wszystkich tych rzeczy, które Fury chciałby potrafić. To była dla mnie wspaniała edukcja, Larry umiał w ringu wszystko. Dlatego wiem, że mam odpowiednie umiejętności, by pokonać Fury'ego, co do tego nie ma żadnych wątpliwości - uważa "Kingpin".
- Zleję Fury'ego tak mocno, że po tej walce będzie chciał zakończyć karierę. Wszyscy zobaczycie to 1 grudnia w Belfaście. Fury to po prostu nie moja klasa - dodaje pewny siebie Johnson. - Wiele nauczyłem się od Kliczki. Popełniłem błędy, ale wyciągnąłem wnioski i wkrótce znów będę walczył o tytuł mistrza świata. Pokonanie Fury'ego powinno mi to zapewnić. Fury to dobry bokser, radził sobie ostatnio całkiem nieźle, ale ja zabiorę go do szkoły.
Oby? Johnson to nudziarz,który więcej szczeka aniżeli pokazuje w ringu.Przegrał tak naprawdę ze średniakiem Sosnowskim i Hamerem,12 rund unikał Wita i to w zasadzie cały jego dorobek.Gościa 32 letniego? Błagam.
Ale ma dopiero 24 lata,niezłych rywali na rozkładzie,a w porównaniu do pokonanych rywali Johnsona to ma rywali bardzo dobrych.Prezentuje ciekawy styl dla widza:albo ja ubije ciebie albo ty mnie.Technicznie może się jeszcze poprawić,natomiast Johnson był jest i pozostanie nudziarzem z wielką gębą.
To jest nudziarz, kolejny mądrala ze zdychającej w USA HW który nie ma nikogo znaczącego na rozkładzie. Przereklamowany gość. Oczywiście pewien szacunek i warsztat trzeba mu oddać jednak nic z niego konkretnego już nie będzie a Europa ma rosnąć w siłę : )
Od dziwnych zmian pozycji i min do wyłożenia cielska na ringu : )
Co do Johnsona to myślę żę mimo iż leń z niego okropny może się przygotować naprawdę dobrze i dać wyrównaną walke. Wiadomo prestiż. Taka wygrana dałaby mu szansę na duże pieniądze i narobiła by dużego szumu wokół jego osoby na czym by skorzystał bo obecnie na jego osobę popytu raczej nie ma.
Może być ciekawie,.
Fury z wszystkich tych prospektów zasługuje na chyba największy szacunek za dobór rywali. A jest jeszcze bardzo młody w przciwieństwie do Price np.
Ta cała niechęć do Furego zrodziła się przez to, że uciekł przed Pricem.
..."kolejny mądrala ze zdychającej w USA HW który nie ma nikogo znaczącego na rozkładzie. Przereklamowany gość. Oczywiście pewien szacunek i warsztat trzeba mu oddać jednak nic z niego konkretnego już nie będzie a Europa ma rosnąć w siłę..."
Nie mam ostatnio zbyt duzo czasu by zajmowac sie takimi debilnymi wypowiedziami, ale zastanawia mnie sam fakt tej waszej nienawisci do US i tego w jaki sposob to wyrazacie... Czy to rozmawiamy o boksie, polityce czy czymkolwiek innym, bardzo wyrazne jest na tym forum deprecjonowanie wartosci mojego kraju i latwe zapominanie tego, co nasz rzad zrobil dla Polski i Polakow... To, ze waga ciezka przezywa kryzys w US, to jest oczywiscte ale nie znaczy to rowniez, iz za kilka lat krolem tej dywizji nie bedzie jeden piesciarz i to wlasnie z US. Taki drobny element moze wyzwolic fale niuchronnego zalewu rynku piesciarzami wlasnie rodem z amerykanskich get, ktorzy swa agresja i "ringowymi wybrykami" wykreuja ponownie zainteresowanie ta dywizja na calu=ym swiecie a nazwisko mistrza swita bedzie na ustach wszystkich fanow a nie tylko czesci...
"zastanawia mnie sam fakt tej waszej nienawisci do US i tego w jaki sposob to wyrazacie..."
Mnie z kolei zastanawia twoja pogarda do nas, jako kundel powinieneś mieć szacunek i do jednej i do drugiej strony.
Zazwyczaj nie czytam tego co piszesz ale ten tekst mi mignął przed oczyma więc się wypowiem. Jako że mieszkasz na wypizdowiu, w którym ludzie nie zauważają niczego innego poza granicami kraju muszę cię w jednej rzeczy uświadomić. Tu nie ma żadnej nienawiści czy niechęci, bo Polacy lubią Amerykę (ja na przykład bardzo szanuję wasz patriotyzm, szacunek dla religii a nawet zwykłe piękno geograficzne kraju, bardzo urozmaicone)ale zwykły rechot bo dla nas jesteście narodem półgłówków i pozerów. Tak jak angole śmieją się z Francuzów a my z was :D I dziwi mnie to, że sie oburzasz i tego nie zauważasz.
"deprecjonowanie wartosci mojego kraju i latwe zapominanie tego, co nasz rzad zrobil dla Polski i Polakow..."
To nie jest deprecjonowanie wartości USA. Po prostu HW w Ameryce zdycha. A twój kraj zrobił dla nas gówno i najchętniej sprzedałby nas Ruskom za garść fasoli tak jak każdego innego sojusznika.
Pewnie kazdy Europejczyk marzy o tym, zeby ktos go w koncu zatlukl w ringu. On nawet wkurzyl Vitka, ktory jest zawsze bardzo spokojny oraz zachowuje sie elegancko. Vitek podszedl do niego po "pseudo-walce" i powiedzial mu co o nim mysli.
@cop: Jak chcesz glebszej analizy, tego co mysla inni o Stanach to zglos sie do mnie. Ja rozumuiem bardzo dobrze wszystkie elementy skladajace sie na pewne metody myslenia.
Taka prawda, że potęga jaką była rzeczpospolita została zniszczona przez sojuszników, którzy ją olali po prostu.
Czasy się zmieniają i nie jesteśmy już głupio zapatrzeni w inne kraje, społeczeństwo więcej wie i więcej też się domaga.
P.. A jeśli o mnie chodzi to od dziecka uwielbiam USA. Jestem jeszcze z tego pokolenia, któremu wpajano ''American Dream''.
Co do walki to Fury jest moim faworytem,jest trochę chaosu w jego stylu,ale żaden 24 latek w tej wadze nie ma ciekawszych rywali w swoim CV.
chłopie, nie karm trolla. niejaki cop zna się na boksie jak kura na gwiazdach. jego wypociny przestałem czytać po kilku postach. raz nawet próbowałem coś dyskutować, ale z trollem marna dyskusja.
pogarda dla Polaków - nie, to pogarda dla każdego, kto nie myśli jak azbestowy, jedyna różnica między nim a typowym napinaczem jest taka, że otwarcie nie nazywa nikogo np. idiotą.
Data: 20-11-2012 01:15:56
WonderBoy Data: 19-11-2012 23:25:08
..."kolejny mądrala ze zdychającej w USA HW który nie ma nikogo znaczącego na rozkładzie. Przereklamowany gość. Oczywiście pewien szacunek i warsztat trzeba mu oddać jednak nic z niego konkretnego już nie będzie a Europa ma rosnąć w siłę..."
Nie mam ostatnio zbyt duzo czasu by zajmowac sie takimi debilnymi wypowiedziami, ale zastanawia mnie sam fakt tej waszej nienawisci do US i tego w jaki sposob to wyrazacie... Czy to rozmawiamy o boksie, polityce czy czymkolwiek innym, bardzo wyrazne jest na tym forum deprecjonowanie wartosci mojego kraju i latwe zapominanie tego, co nasz rzad zrobil dla Polski i Polakow... To, ze waga ciezka przezywa kryzys w US, to jest oczywiscte ale nie znaczy to rowniez, iz za kilka lat krolem tej dywizji nie bedzie jeden piesciarz i to wlasnie z US. Taki drobny element moze wyzwolic fale niuchronnego zalewu rynku piesciarzami wlasnie rodem z amerykanskich get, ktorzy swa agresja i "ringowymi wybrykami" wykreuja ponownie zainteresowanie ta dywizja na calu=ym swiecie a nazwisko mistrza swita bedzie na ustach wszystkich fanow a nie tylko czesci...
Co to za hipokryta ?
Data: 20-11-2012 10:53:32
Autor komentarza: cop
Data: 20-11-2012 01:15:56
WonderBoy Data: 19-11-2012 23:25:08
..."kolejny mądrala ze zdychającej w USA HW który nie ma nikogo znaczącego na rozkładzie. Przereklamowany gość. Oczywiście pewien szacunek i warsztat trzeba mu oddać jednak nic z niego konkretnego już nie będzie a Europa ma rosnąć w siłę..."
Nie mam ostatnio zbyt duzo czasu by zajmowac sie takimi debilnymi wypowiedziami, ale zastanawia mnie sam fakt tej waszej nienawisci do US i tego w jaki sposob to wyrazacie... Czy to rozmawiamy o boksie, polityce czy czymkolwiek innym, bardzo wyrazne jest na tym forum deprecjonowanie wartosci mojego kraju i latwe zapominanie tego, co nasz rzad zrobil dla Polski i Polakow...
Jedna z głupszych wypowiedzi ever na tym portalu. Co ma "zdychająca" HW w USA co jest faktem do polityki ?
Data: 20-11-2012 09:59:40
No jak to co zrobiło USA dla Polski...sprzedali nam szrotowate samoloty F16(relikt lat 70),wplątali nas w swoje wojenki o ropę z której gówno mamy i wciąż robią w konia z wizami.Ot taki prawdziwy przyjaciel.SZkoda tylko że Polska się na to nabiera i jak zwykły frajer da się robić w bambuko.
Ze starszych dziejów, nie zapomnijmy ,że razem z Anglią , USA "sprzedała" nas Stalinowi. Wygrzebaliśmy się z tego mułu praktycznie rzecz biorąc dopiero "niedawno"
No tak,wygrzebaliśmy się tylko po to by zostać Europejskim pachołkiem Stanów.Z Tarczą też nas wykolegowali.Szczerze to już wolałbym bliższą współpracę z Niemcami niż z Wielkim Bratem zza Oceanu.Nasze miejsce jest w Europie i to z tymi krajami trzeba zaciskać więzi gospodarcze.Kto nam daje hajs na Sport,drogi czy szkoły,przecież nie Stany.
i Wilder.
sytuacja po zakończeniu wojny była skomplikowana, USA z WB nie "sprzedały" nas Stalinowi, po prostu podczas marszu Armii Czerwonej na Berlin, Polska i inne kraje na wschód od Berlina znalazły się w radzieckiej strefie wpływów. co ciekawe, a niewiele osób o tym wie, bo o tym nie uczą w szkole, to Stalin zadecydował o naszej granicy zachodniej na Odrze i Nysie i narzucił to rozwiązanie aliantom. USA i WB chciały Polski o kształcie zbliżonym do Księstwa Warszawskiego (z 1815r) z dostępem do morza w okolicach Zatoki Gdańskiej, a rząd emigracyjny zabiegał o granice zbliżone do Polski sprzed wojny. co jeszcze ciekawsze, Stalin, a później kolejni władcy ZSRR gwarantowali nam granicę zachodnią i wymusili na NRD ostateczne zrzeczenie się pretensji do kształtu granicy na Odrze i Nysie.
ale chyba nie o to w tym temacie chodzi :D
Data: 20-11-2012 11:51:51
@WonderBoy
sytuacja po zakończeniu wojny była skomplikowana, USA z WB nie "sprzedały" nas Stalinowi, po prostu podczas marszu Armii Czerwonej na Berlin, Polska i inne kraje na wschód od Berlina znalazły się w radzieckiej strefie wpływów. co ciekawe, a niewiele osób o tym wie, bo o tym nie uczą w szkole, to Stalin zadecydował o naszej granicy zachodniej na Odrze i Nysie i narzucił to rozwiązanie aliantom. USA i WB chciały Polski o kształcie zbliżonym do Księstwa Warszawskiego (z 1815r) z dostępem do morza w okolicach Zatoki Gdańskiej, a rząd emigracyjny zabiegał o granice zbliżone do Polski sprzed wojny. co jeszcze ciekawsze, Stalin, a później kolejni władcy ZSRR gwarantowali nam granicę zachodnią i wymusili na NRD ostateczne zrzeczenie się pretensji do kształtu granicy na Odrze i Nysie.
ale chyba nie o to w tym temacie chodzi :D
Pisać można o tym długo. Chociażby o tym ,że USA jakby "chciało" to by pierwsze wkroczyło cale Niemcy jak i Polskę. Zresztą nie ważne jest co kto chciał, ważne kto podpisał odpowiedni "zbrodniczy" papier popierając czyny Stalina.
Hahaha komentarz miesiąca.
Co do samej walki, to stawiam, że Johnson wyjdzie tylko po wypłatę. On juz w Prizefigterze pokazał, że nie ma ani motywacji, ani chęci do boksu. Fury to najlepiej prowadzony obecnie prospekt i już z tego względu zawsze trzymam za niego kciuki w przeciwieństwie do takiego Wildera, który obija tylko słabszych i mniejszych.
USA sobie mogło chcieć, ale pewnych spraw przeskoczyć nie mogło. wielka trójka zobowiązała się wkroczyć do Berlina razem, jeśli któreś z mocarstw by się wyrwało za bardzo do przodu, wtedy mogłaby wyjść spora chryja. Stalin był niezbędny, aby wojnę zakończyć, a układ sił w Europie był ceną jaką należało za to zapłacić.
a czy papier był "zbrodniczy"? moim zdaniem nie. Polska nie była mocarstwem i nie liczyła się jako poważny i przewidywalny gracz w polityce w czasie wojny. zapracował na to poniekąd nasz rząd emigracyjny prowadząc oderwaną od rzeczywistości politykę, co zdrowo wkurzało aliantów.
ostatecznie nie wyszliśmy źle po wojnie - uzyskaliśmy dobrze uprzemysłowione i bogate regiony zachodnie - Wielkopolskę, Śląsk oraz dłuższą linię brzegową.
skoro to portal bokserski, to wspomnę jeszcze o sukcesach polskiego boksu amatorskiego w okresie PRL ;P
Wiadomo że tu każdy rucha każdego,problem w tym że jedni coś jednak dają,drudzy tylko obiecują.Ja nie jestem zwolennikiem Unii,nie o to mi chodziło.Po prostu jestem za tym by współpracować z sąsiadami,z tymi co mają nam coś do zaoferowania prócz wojny.
Facet wiele umie a jak oglądał ktoś jego walki wie, że w 3 rd. nie ma prawa wypaść dobrze. w 12 owszem ma w dodatku z młodym bokserem, który zbiera doświadczenie.
Niewiadomą jest jego forma ale jesli czekał na jakąś ofertę to był w treningu.
Liczę na dobry pojedynek.
Chwała promotorowi Furego że tak odważnie go prowadzi już w tym wieku.
Bez przesady, nie wiem gdzie ty żyjesz, że każdy rucha każdego :) Wyluzuj, to nie orgie.pl:)
Wypadł mi cudzysłów,a "tu" odnosi się do polityki zagranicznej.Ale dość już o polityce.Ważne że szykuje się dość ciekawe starcie w HW.
Tereny to nie wszystko, to właśnie jeden z elementów mydlenia oczu. Nikt chyba po wojnie pod "okupacją" Sowietów za przyzwoleniem wiemy kogo nie wyszedł na swoje.
Ale tak to już jest, USA realizowała tylko swoje samolubne cele, II WŚ idealnie pokazuje co tak naprawdę zawdzięczamy USA, nic albo jeszcze gorzej ; )
I jeszcze ten Plan Marshalla, sprzedać Polskę Sowietom, a później odbudowywać m.in zbrodniarzy wojennych pod nosem Polski która pod okupacją ZSRR za przyzwoleniem USA nawet nie mogła skorzystać z podobnej pomocy.
No nie jest łatwo. Mi osobiście też się wiele spraw przez ostatnie lata w kryzysie posypało, pieniądze zainwestowane przed się skurczyły a żyć za coś trzeba więc są ciągłe straty. To jest taki łańcuch, jeden traci, nie ma z czego zapłacić zobowiązań, traci następny, nie ma z czego płacić wypłat a pracownicy zadłużają się gdzie mogą by trwać a później nie mają z czego oddać. Procenty, rozprawy, komornicy i tak w kółko.
To są najtrudniejsze czasy z jakimi miałem do czynienia pod względem zabezpieczenia finansowego, w mojej ocenie do wielu domostw zagląda bieda, takie są fakty.
każde mocarstwo realizuje własne cele, a kraje takie jak nasz służą tylko realizacji tych celów. ogranicznikiem jest tylko inne mocarstwo o podobnej sile.
każde mocarstwo ma partnerów ważnych i partnerów lojalnych. różnica polega na tym, że lojalny bezwolnie wypełnia polecenia wielkiego brata, a ważny może żądać czegoś w zamian. w układzie warszawskim z powodu położenia geograficznego i liczby ludności Polska była dla ZSRR partnerem ważnym, a np. Bułgaria lojalnym.
w tej chwili naszym wielkim bratem jest USA, dla którego ważnym partnerem są Niemcy, a lojalnym Polska. w tym układzie nie zyskujemy nic, a tylko tracimy robiąc za osła trojańskiego USA w Europie.
proponuję nie roztrząsać tego, co było kiedyś, tylko wykorzystywać szanse, które mamy teraz i planować przyszłość najlepszą jaką się da.
nie tęsknię za PRLem, ale w tamtym układzie nasz kraj się liczył, a w tym nie.
a co do zbrodniarzy wojennych - czy przypadkiem nie osądził ich trybunał w Norymberdze? pamiętaj, że aby skazać przynajmniej część nazistów posunięto się do złamania starej prawnej zasady, że prawo nie działa wstecz.
i na koniec - wiem, że oficjalna propaganda mówi inaczej, ale Polska nie była pod okupacją radziecką, była w strefie wpływu mocarstwa radzieckiego, to duża różnica.
proponuję zakończyć ten temat, bo chyba chodzi o walkę Fury-Johnson, a nie następstwa drugiej wojny światowej :D
A dobra już , więc wracając do boksu Johnson dostanie łomot ; d
Data: 20-11-2012 09:59:40
witam dobrze gadasz taki to przyaciel z ameryki dla nas ja napisałeś ja nie lubie stylu Amerykańskiego , pozerstwa i że chcą wszystkim być najlepszym !!
a co do walki Jonschon to taki amrykański pyskacz z czarnuchowa ale niezły zawodnik dobry w obronie co pokozał w walce z Vitalijem ale w ofensywie już nie bardzo.
Kibicuje furemu ale niebędzie to łątwy pojedynek dla niego!