ALEKSIEJEW: LEBIEDIEW NAJLEPSZY, MOGĘ WALCZYĆ Z MASTERNAKIEM
W ubiegłym miesiącu Europejska Unia Boksu Zawodowego (EBU) pozbawiła Aleksandra Aleksiejewa (23-2-1, 20 KO) tytułu mistrza Starego Kontynentu kategorii cruiser. Kilka dni później wyznaczono Mateusza Masternaka (28-0, 21 KO) do starcia z Juho Haapoją (18-2-1, 11 KO) o wakujący pas. Zdaniem wielu specjalistów wysoko notowany przez federację WBO Aleksiejew po prostu nie chciał ryzykować spotkania z nieobliczalnym Polakiem, mając w perspektywie pojedynek z Marco Huckiem (35-2-1, 25 KO). Rosjanin jednak zarzeka się w rozmowie z AllBoxing.ru, że nie przystąpienie do walki z "Masterem" to nic innego jak problemy zdrowotne, z którymi od jakiegoś czasu się borykał.
- Miałem pewne problemy zdrowotne, choć tak naprawdę do końca nie było wiadome, co jest ich przyczyną. Nie chciałem odwoływać walki z Masternakiem, jednak najpierw musieliśmy poznać wszystkie szczegóły i źródła tych problemów. A chodziło o kręgi szyjne oraz bóle kręgosłupa - zdradza były mistrz świata i Europy z czasów amatorskich, który jednak jako zawodowiec wciąż pozostaje bokserem niespełnionym.
- Wszystkie kłopoty są już za mną. Mogę trenować z normalnymi obciążeniami, a znając wcześniejsze problemy dokładnie możemy rozplanować cały cykl przygotowawczy. Jak dotąd wszystko jest w porządku. Prawdopodobnie powrócę na ring 22 lutego - przyznał 31-latek mieszkający w Hamburgu. Zapytany o to, z kim chciałby skrzyżować rękawice, bez wahania wskazał na pierwszego na liście pretendentów WBO, BJ Floresa (28-1-1, 18 KO).
- On jest pierwszy w rankingu, ja drugi. WBO zarządziła pojedynek między nami o miano oficjalnego challengera, lecz problem polega na tym, że Flores jest również numerem jeden według WBA - powiedział Aleksander i zaznaczył, że jego przeciwnikiem mógłby być również pięściarz z Wrocławia.
- Masternak wkrótce stanie do walki o tytuł mistrza Europy wagi junior ciężkiej. Później według przepisów będzie miał 90 dni by zmierzyć się ze mną.
Aleksiejew został również zapytany o panujących mistrzów świata, w tym zasiadającego na tronie WBC Krzysztofa Włodarczyka (47-2-1, 33 KO). Jak się okazuje, Rosjanin najbardziej ceni sobie rodaka, Denisa Lebiediewa (24-1, 18 KO), mistrza organizacji WBA, którego moc poznał na własnej skórze w lipcu 2010 roku, przegrywając przez ciężki nokaut po kontrze lewym sierpem.
- Wszyscy chwalą Hernandeza, lecz on mnie nie przekonuje. Huck jest po prostu niewygodny. Włodarczyk to doświadczony zawodnik, dobrze się porusza w ringu, jednak można go wyboksować. Najsilniejszy i najlepszy jest moim zdaniem Lebiediew - zakończył Aleksander.
Zależy z którym Krzysiem,bo jakby boksował z Krzysiem Kłodarczykiem a ten by zapomniał,że w ringu trzeba zadawać ciosy to Aleksiejew zrobiłby z nim co chciał.
Masz dowody na to,że uciekł przed Masterem?
Myślę o Krzysiu z poukładaną głową (nie mówię o lucky punch na Greenie), czyli o Krzysiu sprzed zawirowań.
Przekrecanie nazwiska jedynego polskiego mistrza to dowód braku szacunku , przemysl to dziecko
Aleksijew nie zawalczy z Masterem , zbyt duża szansa przegranej , jak juz ma sie dać obic to za większa kasę , oczywiście z punktu widzenia rozwoju Mastera bardzo żałuje ze do tego pojedynku nie doszło
A czym on sobie zasłużył jako posiadacz pasa WBC na szacunek? Bo napewno nie ringowymi wojnami i walkami ze światowym topem.
Aleksiejew może zawalczyć z Masterem,dlatego,że Sauerland rządzi i dzieli w tej kategorii wagowej,u niego są największe pieniądze a wyraźnie powiedział,ze Rusek nie dostanie ani Hucka ani Hernandeza jak nie zawalczy wcześniej z Masterem.
Nie powinno cię przypadkiem być na takiej biało-pomarańczowej stronie o nazwie ring...? Świetnie byś się nadawał na dupoliza Wasilewskiego,a może z czasem awansowałbyś na stanowisko dupoliza naczelnego,bo narazie tą funkcję piastuje miłościwie tam panujący niejaki Piotr Duszczyk,zaraz za nim znajduje się Gwahlur,ale na podium jak się postarasz to wskoczysz jeszcze w tym roku.
Gdyby babcia miała wąsy,gdybym był bogaty to oglądałbym Pacmana z Marquezem spod ringu,gdyby...
zasłużył sobie pasem WBC , zasluzy sobie nastepnymi obronami ,
A zdobyć pas jak pokazuje przynajmniej przykład Grzesia Proksy nie jest łatwo
Pasem WBC na kim na starym Fragomenim,który go w wieku 42 lat walke wcześniej zlał jak szmatę? Wymień mi kogo z topu poza Cunnem pokonał Włodarczyk.Czekam
Patrząc po nicku to jesteś młodym szczylem który nie rozumie ile pracy trzeba włożyć w zdobycie pasa WBC
Służę pomocą w umowieniu spotkania z Wlodarem , wygarniesz mu od kłody i slabeusza
Do książek dziecko a nie prowadzić dyskusje o boksie
Szczyl? No tak brak argumentów w postaci nazwisk oraz brak inteligencji pozwala ci tylko na obrzucanie się inwektywami.Sorry to nie mój poziom.
PS Miałbym wygarniać Włodarczykowi,ze nie boksował z nikim z topu poza Cunnem? To on tak głupi jest,że tego nie wie?
Nie ogladales walk z Frago bo byś nie pisał takich glupot , dał wyrównane, choc przegrane , walki z Cunnem który był wtedy nr 1 CW co jest dostatecznym dowodem klasy bokserskiej
Nie obraz sie ale dyskusje ucinam bo nie mam ochoty wymieniać poglądów z osoba która raz wiedzę ma delikatnie mówiąc średnia , dwa zalatuje Hejterstwem
Bez pozdrowienia
Aleksiejew z Włodarczyka z walki z Greenem,Palaciosem,Robinsonem czy większości walk robi go jak chce.Włodarczykowi ZDARZYŁY SIĘ 2 dobre walki w tym jedną wygrał na styku(ściany pomogły) z Cunnem,który w rewanżu nie dał mu żadnych szans.Jeśli wygra Włodarczyk z kimś z topu czyli Huckiem,Lebedevem,Guillermo Jonesem,Afolabim,Tarverem,Hernandezem,Kayode,Masternakiem,Arslanem to uznam go za pełnoprawnego mistrza.Narazie to malowany miszcz.
II walka była wyrównana z Cunnem? Jankowiak widzę wyszkolił już następców.Walka z Frago? Przepraszam a kto to był w momencie walk z Włodarczykiem? Dziad 41-42 letni,którego Włodarczyk miał łatwo pokonać nawet u niego w domu,a okazało się,że Rudy spuchł kondycyjnie i dali mu szczęśliwy remis.
Cunn-1 walka w miarę wyrównana,szkoda tylko,że badań antydopingowych nie przeprowadzono,bo Włodar coś aktywniejszy był niż w całej swojej dotychczasowej karierze.2 to lanie do jednej mordy.
PS Czekam na te nazwiska,które pokonał Włodarczyk poza kontrowersyjna wygraną z Cunnem,które by potwierdziły klasę naszego mistrza.
Znokautował Danny'ego Greena przed jego własną publicznością :D
Danny Green? Przypomnij mi ile miał lat i czy był w ścisłym topie? To ten 40 latek co 10 rund obijał Włodara i wysiadł kondycyjnie,a walke wcześniej rozbił go 43 latek? Bo coś słabo pamiętam.
Gratuluję poziomu.
Aleksiejew-Masternak to byłaby bardzo dobra walka.
Aleksander był krytykowany za postawę z 42 letnim Arslanem, również dla mnie był to objaw nie najlepszej formy ale walka Huck-
Arslan sprawiła że nikt już mu tego nie wygarnia.
Facet nigdy nie był moim ulubieńcem, wg. mnie jest odrobinę za miękki w obronie, za statyczny i ma problem gdy nie on dyktuje warunki, ma kłopoty z przyjmowaniem uderzeń.
Masternak musiałby się wznieść na wyżyny a uważam, że ma takie możliwości i już poziomem do tych wyżyn, przewyższających Aleksiejewa nam dorasta.
Polak potrafi narzucić swój styl i wyprowadza masę ciosów. Aleksander jest dużym facetem, początek mógłby być trudny ale kumulując go, bijąc po dole można mu zabrać oddech.
Tego oddechu czesto mu w ostatnich rundach brakuje.
W walce z Haapoją też nie będzie tak łatwo jak wielu myśli, nie jest to żaden bokserski nieudacznik a facet w gazie który uwierzył w siebie, tacy zawsze są niebezpieczni, lubi się bić jednak technicznie to nie poziom naszego.
Sauerland bardzo dobrze Polaka prowadzi, Gmitruk dokłada swoją wielką cegłę i chcę testu z Aleksiejewem liczę, że do tego doprowadzą. Mam jedynie nadzieję, że ta walka odbędzie się przynajmniej po dobrym odpoczynku Masternaka, teraz ma 3 mce po Quinonero, kolejnego rywala, naprawdę walczy często w 7 i pół miesiąca stoczył ostatnie 4 walki i zrobił 32 rundy.
Też mam nadzieję,ze go Sauerlandy nie zajadą tymi częstymi występami.
Miał 38 lat, mniej od Fragomeniego czy Tarvera. Przed walką z naszym Diabolo wypunktował do jednej bramki BJ'a Flores'a ze ścisłej czołówki cruiserweight, znokautował sensacyjnie już w 1 rundzie RJJ'a (każdy kto walczył potem z Royem nie dokonał na nim tak szybkiej egzekucji).
Z Royem to wygrał w bodajze 2009 roku,który już wtedy był wrakiem,śmieszne,że akurat to przywołujesz.Może przywołasz jeszcze Paula Briggsa? Wszak pokonał go szybciej niż Adamek czy ktokolwiek Przed walką z Diablo wypunktował Floresa? Ja kojarzę,że dostał bęcki od 43 letniego Tarvera to jak to było?
Przed walką z Tarverem wypunktował Floresa a przed walką z Diablo dostał bęcki od Tarvera, czyli jakby nie było to było przed walką z Diablo ;)
Czyli Roy przed walką z Głażewskim to był top bo kiedyś tam pokonał Hopkinsa i całą resztę?
zamilcz w koncu gamoniu
nikt nie zostaje 2 razy mistrzem świata z przypadku
patrząc po nicku masz 113 lat wiec szacun
@Polak93 mam dla Ciebie dobrą radę nie kłóć sie ze znafcami- bo już Cie sprowadzili do swojego poziomu i wmówili że nie masz racji.
Dla mnie również Diablo to papierowy mistrz który nie walczył z nikim konkretnym... sorry ale na logike - co to za mistrz co nie dąży do unifikacji? - czytamy tu o jakimś Greenie, teraz 2x Palacios... dobra spytam PO CO!? Włodarczyk ile lat już jest na stołku WBC? - ani razu nie czytałem by próbowano zorganizować pojedynek unifikacyjny... a wiecie dla czego :)? hehe ja wiem... ale czy wy wiecie :D? heh
Palacios był konkretny - prospect z dobrym rekordem. Fragomeni - mimo 40 lat wciąż groźny i bardzo aktywny w ringu zawodnik. Green - zarobek ale też nie jakiś tam leszcz. Przecież chcieli walki z Tarverem, tylko ten wybrał sobie Kayode.
Przecież Wasilewski i Suleiman to nie rodzina żeby dedukować że przez układy zwycięża. Jako mistrz będzie zmuszony do walk z trudnymi przeciwnikami spokojnie.
Nie twierdzę że Diablo jest wybitny, ale to twardy mocno bijący zawodnik dobrze wyszkolony, który jeśli jest dobrze przygotowany mentalnie i fizycznie będzie groźny dla każdego. Musi tylko zadawać ciosy bo inaczej wygląda to źle.
Z przypadku nie, ale dzięki układom promotorskim już tak.
to co piszesz to wszystko prawda... ale ile on już tym mistrzem? i jakos go nei zmusili jeszcze do trudnych walk...
i co z wątkiem unifikacyjnym ? myślę że wszyscy znamy odp dlaczego taki Diablo nei chce np walki z Huckiem....;].
To jest jasne że chcą wycisnąć z Włodara jak najwięcej. Wasilewski prowadzi zawodników zawsze ostrożnie (czasami zbyt ostrożnie) i chce wycisnąć jak najwięcej kasy - w końcu to też biznes. Chociaż nie znam układów promotorskich, to podejrzewam że nie mają też dużej siły przebicia a poza tym jakoś ostatnio w ogóle w boksie jest mało unifikacji. Nie wiem czy samym federacjom zależy na tym. Niestety w boksie zawodowym nie ma chyba jakichś zapisów prawnych że mistrz federacji x musi zmierzyć się z mistrzem federacji y,z np. po np. trzech udanych obronach ... itp.
Hucka by obił, jak prawie każdy zresztą ale Pan Wałerland by mu nie dał okazji wygrać na punkty.