WILCZEWSKI POPRACUJE Z GŁAŻEWSKIM?
Wiele wskazuje na to, że Piotr Wilczewski zostanie głównym trenerem Pawła Głażewskiego (18-1, 4 KO). "Głaz" przyznał, że obecnie trwają negocjacje z nowym szkoleniowcem, które niebawem mogą zostać sfinalizowane.
Obóz Pawła zrezygnował wcześniej ze współpracy z Piotrem Pożyczką po gali w Wieliczce, gdzie białostocczanin pokonał jednogłośnie na punkty po trudnej walce Sofiane’a Sebihiego.
"Wilk" w ostatnim czasie pełnił rolę drugiego trenera Mariusza Wacha przed potyczką mistrzowską z Władimirem Kliczką. Wcześniej pomagał chociażby innym pięściarzom grupy Global Boxing oraz podopiecznym Andrzeja Gmitruka (w tym Mateuszowi Masternakowi). Były mistrz Europy przyznał ostatnio w rozmowie z Magazynem Pięściarskim SpaRING, że otrzymuje coraz więcej ciekawych ofert współpracy i jak się okazało, jedna z nich pochodzi od obozu zawodnika grupy Babilon Promotion.
Głażewski powróci na ring 9 grudnia podczas imprezy w Białobrzegach. Najprawdopodobniej już wtedy zobaczymy w jego narożniku Wilczewskiego. W tej chwili 30-latek jest na etapie sparingów, w przygotowaniach pomagają mu m.in Kamil Szeremeta czy pochodzący z Armenii Karen Sahakyan.
Nauki pobierał u najlepszego, a dokładając do tego swoje doświadczenie może stać się świetnym szkoleniowcem.
Tego mu życzę po zakończeniu wspaniałej kariery. Świetny sportowiec, świetny gość.
pozdrawiam
To powiedział Głazu.
"- Nie wszystko wyglądało w tej współpracy tak jak powinno, z czasem coraz mniej zacząłem rozumieć się z trenerem i po ostatnim występie z którego nie jestem zadowolony podjąłem decyzję o zakończeniu współpracy. Dziękuję trenerowi za poświęcony mi czas, ale nasze drogi rozeszły się - powiedział białostoczanin."
Zgadza się,Głaz wydaje się takim typem dość skromnego człowieka który nawet jakiś brudów nie prałby publicznie.Ale półki co wypada wierzyć że po prostu się rozstali jak dżentelmeni.
Co do trenerów to myślę że przydałoby się trochę odciążyć Łapina,wszak prowadzenie całej "armii" raczej nie wpływa dobrze na poziom jednostek.Uważam że Łapin to dobry trener,tylko ma za dużo roboty,powinien się skupić na 2-3 zawodnikach.
A Soroko, bo pewnie o niego ci chodzi, nie odszedł przez Wilka. Swego czasu z resztą rywalizował o pozycję drugiego trenera u Gmitruka z Pożyczką.