DLH O BERTO-GUERRERO: BĘDĄ FAJERWERKI
Już w sobotę Oscar De La Hoya zorganizuje kolejną dużą imprezę pięściarską. W kalifornijskim Ontario Robert Guerrero (30-1-1, 18 KO) przystąpi do obrony pasa WBC Interim w wadze półśredniej, a jego oponentem będzie usilnie promowany niegdyś przez stację HBO Andre Berto (28-1, 22 KO). "Złoty Chłopiec" w ten sposób reklamuje najbliższą galę.
- To będzie wyjątkowo ekscytująca walka wieczoru. Po jednej stronie mamy Roberta "Ducha" Guerrero, który jest wybuchowym czempionem mającym ambicję konfrontowania się z najlepszymi na świecie. Nie zapominajmy, że on przybył tu z niższej kategorii i od razu podjął się rywalizacji z czołówką. Po drugiej stronie barykady stoi Andre Berto, facet stworzony do walki. On ma talent, szybkość i jest eksplozyjny – powiedział szef Golden Boy Promotions, dodając - Ten pojedynek powinien być pełen fajerwerków przez cały czas. Mam przeczucie, że w Citizens Business Arena w Ontario zgromadzi się hałaśliwy tłum kibiców.
Na spotkaniu z mediami bardziej oszczędni w słowach byli główni bohaterowi, skupiając swoje myśli najwidoczniej na sobotnich popisach.
- Dziękuję wszystkim za przybycie. Zapowiada się dobre widowisko. Trenowaliśmy na Florydzie. Za mną jest niesłychanie udany obóz treningowy i naturalnie cieszę się z tego. Tak jak powiedział Oscar, bądźcie gotowi na fajerwerki w sobotę – zaznaczył Berto.
Guerrero z kolei marzy o kolejnych wielkich wyzwaniach, Berto ma być tylko pierwszym, tymczasowym przystankiem w drodze na szczyt.
- Nie mogę się doczekać. Pozostał tylko tydzień. Cała ciężka praca została wykonana, teraz pozostaje oczekiwanie. Wywalczyłem sześć tytułów mistrzowskich i nadszedł czas, by zacząć odważnie opowiadać i wyzywać najlepszych na pojedynek. Jeśli nie potrafisz otwierać gęby i odważnie mówić to nie osiągniesz wiele w tym biznesie – przyznał "Duch".