LOVEMORE N'DOU ZADEBIUTUJE W MMA

Lovemore N’dou (49-13-2, 31 KO) to kolejny bokser, który spróbuje swoich sił w MMA. Były mistrz IBF w wadze junior półśredniej wystąpi 1 grudnia podczas gali w Newcastle, gdzie w walce w kategorii piórkowej zmierzy się z także mającym za sobą pięściarską karierę Aswinem Cabuyem.

- Boksuję od 27 lat, ten sport zaczyna już mnie nudzić. Kocham go, ale nie widzę już wyzwań. Wiem, że boks to jedynie mała część MMA, jednak ciężko pracuję nad pozostałymi technikami – mówi 41-letni Australijczyk.

N’dou podkreśla, że do sprawy podchodzi poważnie i jego celem jest zdobycie mistrzostwa UFC. W największej organizacji MMA na świecie swoich sił próbował między innymi James Toney, jednak „Lights Out” szybko został sprowadzony do parteru przez słynnego Randy’ego Couture’a i po kilkudziesięciu sekundach przegrał przez duszenie trójkątne. Krótką przygodę z MMA zaliczył też Ray Mercer, który w 2009 roku w ciągu zaledwie dziewięciu sekund znokautował Tima Sylvię.

N’dou ostatnią walkę bokserską stoczył 10 sierpnia w Australii, gdzie zwyciężył jednogłośnie na punkty Gairy’ego St. Claira. Wcześniej pochodzący z RPA pięściarz zaliczył dwie kolejne porażki – z Saulem Alvarezem i Kellem Brookiem.