WARD O POTENCJALNEJ WALCE Z PAVLIKIEM
- Żadnej daty jeszcze nie ustalono, ale ja już rozpocząłem przygotowania - mówi Andre Ward (26-0, 14 KO) o potencjalnym spotkaniu z Kelly Pavlikiem (40-2, 34 KO) na początku przyszłego roku.
- Nie wiem czy druga strona tak do końca naprawdę chce tego starcia, natomiast ja staram się do niego doprowadzić. Kolejne kilka tygodni pokażą, czy obozowi Pavlika rzeczywiście tak bardzo zależy na tym pojedynku, czy też tylko skończy się na gadaniu. Kelly już dawno nie jest zawodnikiem wagi średniej, tylko pełnoprawnym pięściarzem dywizji super średniej. Przez ostatnie dwa, dwa i pół roku, mierzyłem się wyłącznie z samą czołówką światową, dlatego moim zdaniem właśnie Kelly jest najlepszym wyborem na mojego kolejnego przeciwnika - uważa tryumfator turnieju "Super Six".
Zapytany o najsilniejsze strony "Ducha", Ward odparł - Powtarzam przy każdej okazji, że dopóki nie spotkasz się z kimś w ringu, nie można za dużo mówić o styulu rywala. Pavlik na pewno jest wysokim, mocno bijącym zawodnikiem, który poległ tylko dwukrotnie z wielkimi gwiazdami wagi średniej. Dlatego będę przygotowany na sto procent, bo on również niczego nie zaniedba. Szykuje się świetna walka - zakończył mistrz świata federacji WBC i WBA.
Weźmy takich Kliczków... przed walką, wręcz na siłę chcą przedstawić swojego rywala jaki to on nie jest och i ach;)
Rozumiem, żeby bokser mówił o sobie, przechwałki itd... ale podejścia Kliczków do tego nie trawię;)
Ward idealnie to ujął... Bez zgrywania alfy i omegi.