GONZALEZ MIERZY WYSOKO

Już jutrzejszej nocy Roman Gonzalez (33-0, 28 KO) przystąpi do piątej obrony tytułu mistrza świata federacji WBA kategorii junior muszej, a zarazem dopiero trzeciej walki na terenie USA. Król nokautu z Nikaragui podczas gali w Los Angeles skrzyżuje rękawice z Juanem Francisco Estradą (22-1, 18 KO), a zaraz po nim na ring wejdą dwaj mistrzowie wagi muszej - champion WBO Brian Viloria (31-3, 18 KO) oraz król według WBA, Hernan "Tyson" Marquez (34-2, 25 KO).

Gonzalez (na zdjęciu) nie ukrywa, iż po kolejnym zwycięstwie chciałby stanąć oko w oko z mistrzem organizacji WBO - Donnie Nietesem (30-1-3, 16 KO), a jeśli ten odmówi, wówczas przeniesie się w górę, by podjąć rękawice z lepszym z dwójki Viloria i Marquez.

- Nietes nie chce ze mną się zmierzyć. Oferowaliśmy mu pojedynek unifikacyjny, ale odmówili nam, dlatego będzie to prawdopodobnie mój ostatni występ w dywizji junior muszej. Bez względu na to, kto wygra w sobotę, chcemy potem zawalczyć z Vilorią bądź Marquezem. Na coś takiego czekam nie tylko ja, ale również kibice - powiedział Gonzalez.