'FURY UDOWODNI, ŻE JEST NAJLEPSZY'
Brytyjski promotor Mick Hennessy jest przekonany, że 1 grudnia Tyson Fury (19-0, 14 KO) rozprawi się z Kevinem Johnsonem (28-2-1, 13 KO) w najtrudniejszej próbie swojej kariery. Pojedynek odbędzie się w Odyssey Arena w Belfaście i będzie idealną okazją dla "Olbrzyma z Wilmslow", by potwierdzić swoją przynależność do grupy najbardziej uzdolnionych pięściarzy wagi ciężkiej.
- Kevin jest bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem, w ringu wykazuje dużo mądrości. Johnson nie był nigdy zastopowany, a ma przecież czym uderzyć, Tyson będzie musiał solidnie się napracować. Wierzę jednak, że Fury jest najlepszym pięściarzem wagi ciężkiej na świecie i udowodni nam to raz jeszcze rozprawiając się z Johnsonem – poinformował promotor.
Pierwotnie Fury miał skrzyżować rękawice z Denisem Bojcowem (31-0, 25 KO), ale Rosjanin zrezygnował z propozycji, tłumacząc się zbyt krótkim czasem na przygotowania. Natychmiast zaczęto poszukiwać zastępcy i wybór padł na "Kingpina".
Amerykanin jest kojarzony przez brytyjskich kibiców dzięki udziałowi w jednodniowym turnieju Prizefighter International. 33-latek był zdecydowanym faworytem, ale uległ w finale z Torem Hamerem, nie pokazując właściwie nic szczególnego. W półfinale na jego drodze stanął Albert Sosnowski, który przegrał minimalnie po trzech rundach. W 2009 roku Johnson stanął do rywalizacji o tytuł WBC z Witalijem Kliczką. Ukrainiec zwyciężył zdecydowanie na punkty.
jesli tak bedzie to duuuuzy punkt dla Fury'ego
ja przepraszam że sie wcinam, ale zaintrygowałeś mnie...kto to jest Wawrzyk?! lub 'Who the Fuck real Wawrzyk is?' :))))))
na miejscu Yale juz bym sie go pozbyl albo raczej rzucil na gleboka wode i niech albo udowodni ze jest cos wart albo niech tonie windujac kogosw rankingu WBC bo przeciez od lat w niego inwestuja
tam sa tradycje i gym w kazdej mieścinie - kiedys nawet o tym pisalem
poszukaj sobie w google "Quo vadis polski boksie"
brytjski boks przechodzi odrodzenie pelna gębą
siła ciosu też nie ta .
podobny poziom jak Wach!1
dużo gada nawija pyskuje podobnie jak Heya
=
ale z tym Jonschonem nię będzie miał lekko
ten pyskaty Jonschon ma dobrą obronę potrafi przyjąće
nie dął sie znokałtować Vitalijovi to coś znaczy!
stawiam na minimalne zwyciestwo Furego!
Poprawnie pisze sie Heyah, nie rozpaczaj w plusie, orange i play też można pogadać, wykupujesz abonament i gadasz do woli... czasami nawet Bez'endu. :D:D
- no no wykazałeś sie zdolnością obsługi Wójka gogle brawo dla Ciebie mistrzu:)... tego was teraz uczą w szkole? :) możesz pouczać mnie Bez'endu uwielbiam takich znafców bokserskich. Tradycje skolei piłkarskie Anglia ma jedne z najdłuzszych w europie - w piłke im jakoś nie idzie - może zaproponujesz mi jakaś konkluzję synku? stać Cie na to ? - odpal wójka gogle wpisz 'konkluzja' aby poznać znaczenie słówka a potem ...potem bedzie już gorzej bo będziesz musiał posłużyć sie mózgiem...mimo wszystko jednak wierze w Ciebie...
Wydaje mi się, że Price nie ma dobrej psychiki w ringu. Do tej pory było mu łatwo bo takich McDermott'ów, Sextonów czy Harrisonów przyszło mu nokautować zanim pojedynek na dobre się rozkręcił. Ciekawe co będzie jak ktoś odporniejszy na ciosy i z lepszą kondycją wytrzyma 8 rund i nadal będzie wywierał presję to jak się David będzie zachowywać...
Tyson ma serce do walki, bez wątpienia, on lubi się bić i daje widowiskowe walki. Po bombie od Pajkica zamroczony klinczował i dotrwał do końca 2 rundy, by rundę potem wygrać przez TKO. Z Roganem całą walkę walczył z odwrotnej pozycji i znokautował go słabszą ręką ciosem na wątrobę. Cały czas szlifuje formę i robi postępy.