MEYER: KLICZKO UNIKA WALKI Z POWIETKINEM
Kibice nie mogą zapomnieć Aleksandrowi Powietkinowi (25-0, 17 KO) tego, że dwukrotnie wycofał się z walki z Władimirem Kliczko (59-3, 51 KO). Od pewnego czasu Rosjanin chce się zrehabilitować, ale jego obóz nie może dojść do porozumienia z K-2 Promotions. Jak zwykle chodzi o pieniądze i stacje telewizyjną, ponieważ "Sasza" boksuje na antenie ARD, zaś ukraińscy bracia na RTL-u. Póki co więc trwa wojna medialna, a oto kolejna jej odsłona.
Tym razem głos w sprawie zabrał dyrektor generalny stajni Sauerland Event, Chris Meyer. Zarzucił on młodszemu z braci, że unika starcia z Powietkinem, wybierając na siłę kandydaturę Denisa Bojcowa (31-0, 25 KO). Teoretycznie Kliczko powinien skrzyżować rękawice z Aleksandrem do końca lutego, lecz równie dobrze federacja WBO może go zmusić do dobrowolnej obrony z pierwszym na liście pretendentów Bojcowem.
- 30 października federacja WBA oficjalnie poinformowała, że zwycięzca walki Kliczko vs Wach musi się w kolejnym występie spotkać z Powietkinem. My stanęliśmy przed podobnym wyborem i kiedy chcieliśmy przed obowiązkową obroną pasa "Regular" z Hasimem Rahmanem wcześniej skrzyżować rękawice z Marco Huckiem, musieliśmy się spotkać z obozem Rahmana i zapłacić mu odszkodowanie. Jeśli więc Władimir chce stoczyć walkę z kimś innym, również będzie musiał się spotkać z nami - powiedział Meyer i za chwilę dodał.
- Grupa K-2 chce doprowadzić do walki z Bojcowem. Starali się nawet uczynić go oficjalnym challengerem według WBO, aby zorganizować obowiązkową obronę i uzyskać tym samym więcej czasu. Denis jednak choć zajmuje pierwsze miejsce w rankingu, nie jest oficjalnym pretendentem WBO - powiedział na koniec.
K2 chce najpierw Bojcowa aby ewentualne starcie z drugim Rosjaninem Powietkinem miało większy smaczek. Odwrotna kolejność nie ma takiego sensu w mojej ocenie. Po pokonaniu Bojcowa, Powietkin będzie bronił honoru Ruskich a wielu to kupi.
Tytuł zajebisty i oddajacy realny obraz rzeczywistości
Data: 14-11-2012 13:52:23
"Wladek powinien ustawic Bojcowa na piatek a Povietkina na sobote i zlać obu w jeden weekend"
Mysle ze ze strony Wlada bylo by to calkowicie mozliwe.
Nie zmienia to faktu że Aleksander "pogubił się" gdzieś w pomyśle na karierę i jest z nim fatalnie. 2 ostatnie walki podkopały również moją pewność czy Sasza byłby w stanie wygrać z Adamkiem a co dopiero Władimirem.,.
Boystov już ciekawiej się zapowiada bo przynajmniej jest wielką niewiadomą/
Swoją drogą to nie uważacie że Boystov zrobił trochę jak Wach? Uciekł od walki z Furym (czołówka) bo wyczuł że może dostać walkę bez uprzednich senownych testów.
nigdy w to nie uwieże !!
grupa Saderlanda to cwaniaki! kobinuja na swoją strone!
sam povietkin boi się wyzwania! sam hey jaki lansiaż jest czy Wach czy inni przegrali ale zawalczyli z Władkiem!
moze Povietkin jest poprawny techniczne ale oprócz psychiki brakuje mu umijetnosci
chętnie bym zobaczył walke Wach - Povietkin!!
Data: 14-11-2012 13:44:13
masz duzo racji kasa tu gra dużą role
to że Povietkin przegrałby z Władimirem jest pewne jak śmierć!
dawno cie tu nie widzialem na forum czy mi sie zdaje?
spadlem z krzesla!!!!!!
o kurwa........sstpp (smieje sie turlajac po podlodze)
no tak :)