BANKS I MITCHELL PEWNI SWEGO
W minioną sobotę Johnathon Banks (28-1-1, 18 KO) zanotował wielki sukces w roli trenera, a już tę najbliższą może odnieść równie duży jako zawodnik. Zmierzy się bowiem z amerykańską nadzieją na podbój wagi ciężkiej, Sethem Mitchellem (25-0-1, 19 KO). Póki co zawodnicy wzięli udział w wirtualnej konferencji prasowej, "spotykając się" za pośrednictwem telewizji.
- Minęło sporo czasu od mojej ostatniej walki, lecz jestem szczęśliwy, że udało się sprowadzić tak doskonałego przeciwnika jak Johnathon. Cieszy mnie szczególnie lokalizacja tego pojedynku i wiem, że będę miał wielu kibiców. A ja dam im w zamian świetne widowisko - zapowiada faworyzowany Mitchell, który w przeszłości był graczem futbolu amerykańskiego i tylko kontuzja kolana zadecydowała o tym, że został bokserem.
- Skradnę głównym bohaterom całe show. I do tego udowodnię, że prawdziwy, naturalny pięściarz prezentuje znacznie wyższy poziom od byłego futbolisty. Wygrany z tego pojedynku powinien zbliżyć się do walki o mistrzostwo świata i to ja mam zamiar osiągnąć ten cel - odpowiedział Banks.
Przypomnijmy, że federacja WBC zakwalifikowała to starcie jako półfinał eliminatora do tronu wagi ciężkiej. Tak więc lepszy z tej dwójki w kolejnym występie na pewno dostanie walkę o miano pełnoprawnego pretendenta.
Albo bracia szykują Johnatanowi posadę po Wicie...
Banks ostatnio prezentował sie słabo to fakt , ale jeśli zrobi wagę , wydolność to ten cepiarz-futbolista-bokser może mieć spore problemy
Po tym co pokazał Seth w walce z witerspoonem to widać jak na dłoni ze szybki technik będzie punktowal Go aż miło
Jeśli chodzi o walkę Włada z Banksem to smiejcie sie ale Jonathon ma szanse wygrać i to nawet w 1 rd ! Zawsze przecież może rzucić ręcznik i poddać Włada ;)
Mitchell trenował do tej walki na 100%, to najważniejsza potyczka w karierze.
Walka jest w USA za 4 dni.
Banks musiał dzielić własne przygotowania z obozem pod Władimira, ciężko wtedy w 100% zająć się tym co trzeba ( okoliczności przejęcia pałeczki po Stewardzie, setki pytań dziennikarzy itp.).Miał tam z kim trenować ale czy pod Setha, który ma 188 cm i jest zupełnie inny niż faceci, których miał tam Władimir.
W ostatnim czasie przebywali w Hamburgu a całość związana z walką Wach-Kliczko pochłonęła go na około 2 tyg przed jego pojedynkiem ( za wcześnie na łapanie świeżości ), nie wiadomo kiedy wrócił do USA, musi się aklimatyzować.
W ostatnich walkach też nie wyglądał najlepiej, w H.W nie ma nokautującego ciosu, na dystansie musiał walczyć z Longiem czy Firthą.
Nie ma szans, zostanie zmieciony.
Ramirez
Haha, niezły ubaw mam jak sobie to wyobrażam :D
Milosz762
Ten komentarz jak i wszystkie twoje inne jest pozbawiony sensu, to tak jakbyś napisał, że Mitchel wygra, no chyba ze przegra.
Data: 13-11-2012 10:59:2
bujaj się na garbie! ja twoich tekstow nie komentuje kolejny pseudoznawca jakiś tu pełno!
Mitchell jest ciężkim z Golden Boy, któremu prezydent WBC je z ręki.
Banks jest na pożarcie, zajmie się trenerką.
też mi sie wydaje że Banks przegra ale okaże się , tacy są fajterzy z USA żadnego nie widzę z Władimirem
Wilder młody narazie obija bumów , Areeola solidny z mocny ciosem słabą techniką.
Jest Jenniggs nie którzy się podniecają wychwalają pod niebiosa pokonał rozbitego Liahowicza
zobaczymy jak rozwinie sie jego kariera ?
w EUROPIE czołówka jak Kubrat Pulew , Price czy fury.
Jest Mike Perez mocny cios ale warunki na cieżką niestety słabe. ok 18o wzrostu!
Bocjow spierdolił przed Furym tak to wygląda.
Povietkin po "meczarni" z Huckiem nie widze go absolutnie z Kliczkami i nie tylko
zobaczymy co pokaże Stiverne z Arreolą
a najwiekszy Pyskacz ale dobry bokser Hey w reality show sie bawi !!!
Ale spokojnie poczekajmy do walki , Seth to surowy bokser z wieloma kg niepotrzebnych mięśni które dotlenic w końcowych rd pojedynku prowadzonego w wysokim tempie nie będzie łatwo , pytanie czy Banks jest w stanie to wysokie tempo podyktowac
Faworytem jest Mitchel , bardzo chetnie jednak zobaczylbym Go z Chambersem albo takim Byrdem z Goloty którzy doskonale pojazaliby Mu ile znaczą mięśnie przy umiejętnościach typowo bokserskich
Przygototywał głównie Włada, do tego nałożyła się śmierć Stewarda, w niedzielę jeszcze byli w Niemczech, teraz pewnie są już w Detroit, mamy wtorek, a walka w sobotę, raptem 4-5 dni na aklimatyzację, ja jakoś tego nie widzę, i już nie widziałem wcześniej, że Banks w sobotę jest w narożniku Włada, a za tydzień już walczy z Mitchellem w USA.
Ja to średnio widzę ale zobaczymy, Mayhem jest silny ale surowy jak ktoś wcześniej wspomniał, no zobaczymy jak to będzie ale żeby Banks później nie tłumaczył się jak Adamek.