Ciężka rozkmina z tą walką. Z jednej strony stoi Władek, o którym nie trzeba wiele pisać, bo nie znajdzie się chyba nikt, kto powiedziałby że nie jest on faworytem, ale z drugiej strony dobrze byłoby gdyby w końcu ktoś sprawił niespodziankę, namieszał w tej nie oszukujmy się "nudnej" kategorii wagowej i zdetronizował młodszego z braci. Jeszcze lepiej byłoby gdyby zrobił to Wach, dając Polakom mistrzostwo w upragnionej wadze ciężkiej. Z całego serca jestem za Mariuszem i wiem, że szanse z ostatnich walk o mistrzostwo (polskich bokserów) ma największe.
Autor komentarza: BlackDog
Data: 08-11-2012 16:21:38
Ach te marzenia Polaków o porażce K2 i pierwszym polskim mistrzem świata w HW.
Ktoś pięknie to określił. Władimir to właściwa osoba na właściwym miejscu. Póki nie pojawi się ktoś kto boksem może mu zagrozić (a ne tylko łudem szczęścia) niech zostanie jak jest.
Wach byłby bardzo słabym mistrzem (na 90% do rewanżowej walki tylko) więc nie wiem po co to komu.
Oczywiście zarobił by jeszcze 3 razy tyle co dostanie za walkę ale nic by z niego nie było.
Lubię go ale to nie moja wina że zaczął trenować na 100% dopiero przed ważną walką. Może osiagnąłby więcej (może nie był by mistrzem ale topowym zawodnikiem)
Pozdrawiam i liczę na dobrą walkę.
Autor komentarza: astutus
Data: 08-11-2012 16:28:09
Jakby Władimir urodził się sam i zabrał Vitalijowi serce i granitową szczękę to byłby to bokser nie do pokonania ;). Masakra jak on wygląda, jak się rusza, jaki jest dobry motorycznie i przy tym wszystkim jaką ma siłę. Wach spoko gość, ale to olbrzym z motoryką olbrzyma, a Władimir to olbrzym z motoryką lhw i umiejętnościami Mistrza Olimpijskiego.
Autor komentarza: pokemaniak99
Data: 08-11-2012 17:42:21
Ktoś mnie dzisiaj zapytał czy widze szanse Polaka w tej walce.
Jakbym nie widział nie wlaczalbym telewizora.
Kto dawał szanse Janowiczowi z Murrayem? Celticowi z Barcą? W koncu Sandersowi z Kliczko? Janowicz wykorzystał piekielny serwis i forhendy, które nieraz go przypominały, Celtic- atut własnego boiska i murawe którą wygryźli zębami(serce), Sanders- element zaskoczenia i siłę. Wszyscy poza tym mieli sporo szczescia. Wach dzięki świetnej pracy nóg, czuciu dystansu i konkurencyjnym warunkom fizycznym może wytrącić Kliczce jego najważniejszy atut - lewą ręke. Jeżeli tak sie stanie, a sam zacznie często trafiać, unikając przy okazji mocnych prawych może być ciekawie. i bedzie
Autor komentarza: polakMaly1
Data: 08-11-2012 17:58:17
Świetnie dobrana muza!
Autor komentarza: ByTheWayOfKnockout
Data: 08-11-2012 17:59:57
wynik inny niż KO/TKO dla Włada będzie świadczyć jedynie o jego gorszej dyspozycji tego wieczoru. co ciekawe, każdy z tych siejących nadzieję na triumf polaka będzie po walce gadać rzeczy w stylu: "to było wiadome, że nie wach ma szans" albo "taki wynik właśnie przypuszczałem". obudźcie się, żeby nie przeżyć powtórki z adamka.
Autor komentarza: juniorc
Data: 08-11-2012 18:37:47
ByTheWayOfKnockout
Ale czemu Ty tak uogólniasz? Jeśli przegra na pewno nie będę pisał takich rzeczy, bo tak jak wspomniałem Wach szanse "z ostatnich walk o mistrzostwo (polskich bokserów) ma największe". Co do Adamka i jego walki nie wypowiadałem się gdy walczył z Witkiem i nie mam zamiaru robić tego teraz, bo jedyne co można napisać to to, że jego kariera w wadze ciężkiej to pomyłka. Trzeba oddać mu szacunek za półciężką i cruiser, ale osobiście jestem zdania że waga ciężka to kolokwialnie mówiąc "pierdolnięcie" w łapie i warunki fizyczne. Wach nie jest Władkiem, ale napewno ma tego więcej niż Adamek, który miał sprawić niespodziankę szybkością i zamęczeniem starszego z braci... Przy całym tym temacie najgorsze jest właśnie takie nawiązywanie do tego, że wszyscy będą w szoku jak znowu powtórzy się sytuacja z Adamka i Albercika. Powtórzy się to się powtórzy, ale chyba warto poczekać do soboty, usiąść przed telewizorem i obejrzeć walkę, przed wysnuwaniem komentarzy, że będzie to powtórka z Adamka.
Autor komentarza: pokemaniak99
Data: 08-11-2012 19:12:36
juniorc
Zgadzam się w pełni. Polać mu z barku
Autor komentarza: BlackDog
Data: 08-11-2012 19:34:26
Co innego usiąść i obejrzeć z zainteresowaniem a co innego ślepo się łudzić.
Problem polega na tym że dużo osób się na Wachu przejedzie i zawiedzie.
A ja się pytam po co to komu. Lepiej być miło zaskoczonym niż się później tłumaczyć i sobie tłumaczyć Wacha fatalny występ/
Autor komentarza: pokemaniak99
Data: 08-11-2012 19:40:17
BlackDog
Przeciez tutaj nikt ślepo się nie łudzi , zresztą to tylko sport, jak Wach przegra nie bede tu czy gdziekolwiek indziej sie zalil, to on walczy nie ja, mimo to oglądając walke będe szukał kazdego prostego, który odbije łeb Włada, a jak Wach go ukąsi to będe darł sie jak poje.... zresztą nie tylko ja, wiec nie pisz żeby pisać tylko idz do sklepu po piwko i wyluzuj
Ktoś pięknie to określił. Władimir to właściwa osoba na właściwym miejscu. Póki nie pojawi się ktoś kto boksem może mu zagrozić (a ne tylko łudem szczęścia) niech zostanie jak jest.
Wach byłby bardzo słabym mistrzem (na 90% do rewanżowej walki tylko) więc nie wiem po co to komu.
Oczywiście zarobił by jeszcze 3 razy tyle co dostanie za walkę ale nic by z niego nie było.
Lubię go ale to nie moja wina że zaczął trenować na 100% dopiero przed ważną walką. Może osiagnąłby więcej (może nie był by mistrzem ale topowym zawodnikiem)
Pozdrawiam i liczę na dobrą walkę.
Jakbym nie widział nie wlaczalbym telewizora.
Kto dawał szanse Janowiczowi z Murrayem? Celticowi z Barcą? W koncu Sandersowi z Kliczko? Janowicz wykorzystał piekielny serwis i forhendy, które nieraz go przypominały, Celtic- atut własnego boiska i murawe którą wygryźli zębami(serce), Sanders- element zaskoczenia i siłę. Wszyscy poza tym mieli sporo szczescia. Wach dzięki świetnej pracy nóg, czuciu dystansu i konkurencyjnym warunkom fizycznym może wytrącić Kliczce jego najważniejszy atut - lewą ręke. Jeżeli tak sie stanie, a sam zacznie często trafiać, unikając przy okazji mocnych prawych może być ciekawie. i bedzie
Ale czemu Ty tak uogólniasz? Jeśli przegra na pewno nie będę pisał takich rzeczy, bo tak jak wspomniałem Wach szanse "z ostatnich walk o mistrzostwo (polskich bokserów) ma największe". Co do Adamka i jego walki nie wypowiadałem się gdy walczył z Witkiem i nie mam zamiaru robić tego teraz, bo jedyne co można napisać to to, że jego kariera w wadze ciężkiej to pomyłka. Trzeba oddać mu szacunek za półciężką i cruiser, ale osobiście jestem zdania że waga ciężka to kolokwialnie mówiąc "pierdolnięcie" w łapie i warunki fizyczne. Wach nie jest Władkiem, ale napewno ma tego więcej niż Adamek, który miał sprawić niespodziankę szybkością i zamęczeniem starszego z braci... Przy całym tym temacie najgorsze jest właśnie takie nawiązywanie do tego, że wszyscy będą w szoku jak znowu powtórzy się sytuacja z Adamka i Albercika. Powtórzy się to się powtórzy, ale chyba warto poczekać do soboty, usiąść przed telewizorem i obejrzeć walkę, przed wysnuwaniem komentarzy, że będzie to powtórka z Adamka.
Zgadzam się w pełni. Polać mu z barku
Problem polega na tym że dużo osób się na Wachu przejedzie i zawiedzie.
A ja się pytam po co to komu. Lepiej być miło zaskoczonym niż się później tłumaczyć i sobie tłumaczyć Wacha fatalny występ/
Przeciez tutaj nikt ślepo się nie łudzi , zresztą to tylko sport, jak Wach przegra nie bede tu czy gdziekolwiek indziej sie zalil, to on walczy nie ja, mimo to oglądając walke będe szukał kazdego prostego, który odbije łeb Włada, a jak Wach go ukąsi to będe darł sie jak poje.... zresztą nie tylko ja, wiec nie pisz żeby pisać tylko idz do sklepu po piwko i wyluzuj