MURRAY-NAVARRO O TYMCZASOWE WBA
Nie tak dawno Martin Murray (24-0-1, 10 KO) przejmował się stagnacją w swojej karierze, jednak jak donoszą angielskie media 24 listopada w Manchesterze Anglik stanie do walki z niepokonanym Jorge Navarro (12-0, 10 KO) z Wenezueli. Stawką pojedynku będzie tymczasowy tytuł WBA wagi średniej. Starcie poprzedzi powrotną walkę Ricky'ego Hattona (45-2, 32 KO) z Wiaczesławem Senczenką (32-1, 21 KO).
Murray blisko rok temu stanął do walki o tytuł WBA z Felixem Sturmem (37-3-2, 16 KO), a starcie zakończyło się remisem, według wielu uważanym za niesłuszny na niekorzyść zawodnika z Wysp. Po tym starciu team Murraya miał wielkie problemy z zakontraktowaniem kolejnego pojedynku dla swojego podopiecznego.
- Cieszymy się, że uda nam się doprowadzić do pojedynku z mocno bijącym zawodnikiem sklasyfikowanym przez WBA na 17. miejscu. Proponowaliśmy walki dużo lepszym zawodnikom, jednak ci odmawiali mając świadomość, że pojedynek z Martinem jest dużym wyzwaniem i niestety starcie to nie będzie medialnie tak atrakcyjne, jak tego chcieliśmy. Navarro był jedynym zawodnikiem, który zgodził się walczyć z Murrayem - powiedział Neil Marsh, menadżer pięściarza.
Średniak czy nie, wcześniej walcząc bez gardy nigdy nie był zagrożony nokdaunem. A tu trafił na Giennadija i od razu 3 razy dechy i przegrana przed czasem, o czymś to jednak świadczy. Piroga też by znisczył, ale wiadomo, że Rosjanin do niego nie wyjdzie. Niestety Golovkin nie był sprawdzony przez takie głupie decyzje WBA, która w rankingu umieszcza ludzi, o których nikt wcześniej nie słyszał, a Sturmowi pozwalali unikać Kazacha.