FONFARA ŁAMIE ŻEBRA
Jeden z największych talentów polskiego boksu - Andrzej Fonfara (22-2, 12 KO), już 16 listopada dostanie szansę zostania drugim po Krzysztofie "Diablo" Włodarczyku aktualnym polskim mistrzem świata. Andrzej zmierzy się w tej walce z twardym, 26-letnim Tommym Karpency (21-3, 14 KO), nazywanym "Dumą z Adach". Nasz sportowiec nie próżnuje i przygotowuje się w pocie czoła do tej najważniejszej z dotychczasowych w swojej karierze walk i daje to odczuć swoim sparingpartnerom.
- Został mi tydzień przygotowań do tej walki, dotychczas miałem do dyspozycji czterech stałych sparing partnerów, ale niestety na jednym ze sparingów trochę mnie poniosło i jednemu ze sparing parterów chyba połamałem żebra - mówi z rozbrajającą szczerością Fonfara.
Andrzej znany jest ze swojej siły fizycznej i wielu sparingparterów nie wytrzymuje z nim więcej niż 2-3 rundy.
- Z tego co mi mówi jego manager, już więcej nie da rady ze mną więcej sparować, a wielka szkoda, bo to był naprawdę dobry rywal, który miał ogromne doświadczenie amatorskie i bardzo dobrze mi się z nim sparowało. Cóż, zostało mi trzech stałych i mam też kilku z "doskoku", dlatego mam nadzieję, że wszyscy dotrwają do końca. Został mi jeszcze tydzień sparingów, a ja się dopiero rozkręcam.
Andrzej jak sam mówi jest gotowy na wyzwanie jakim jest walka o mistrzostwo świata - Całe przygotowania idą zgodnie z planem. Czuję się naprawdę mocny fizycznie i psychicznie. Nie mogę się już doczekać walki, ponieważ mam zamiar pokazać i udowodnić, iż jestem jednym z najlepszych bokserów w swojej wadze - dodał Polak.
Przypominamy, że walka Andrzeja już 16 listopada w hali UIC Pavillion. Bilety do nabycia pod numerem tel. 773-414-1314, na stronie www.andrzejfonfara.com oraz we wszystkich biurach DOMA oraz POLAMER.
Oczywiście nie mam nic przeciwko by Fonfara połamał jeszcze Karpency'ego a następnie Cleverly'ego i najlepiej dorzucił do tego kilka skutecznych obron :))
"Dotychczas miałem do dyspozycji czterech stałych sparingpartnerów, ale niestety na jednym połamałem żebra"
wynika, że sobie połamał żebra na sparingpartnerze...
Data: 05-11-2012 12:26:44
tytuł to raz, a dwa w treści:
"Dotychczas miałem do dyspozycji czterech stałych sparingpartnerów, ale niestety na jednym połamałem żebra"
Jest to poprawnie napisane...choć może byc lekko kontrowersyjne...zważywszy na znane powiedzenie "połamac sobie zęby na czymś".
nie madruj sie bo piszesz bzdury - polamac na kims zeby i tak odnosi sie do polamania zebow sobie a nie komus wiec nie myl pojec - wypowiedz jest bledna tylko nie wiadomo kto zrobil blad