SHAWN HAWK DLA CLEVERLY'EGO
Mistrz WBO w wadze półciężkiej Nathan Cleverly (24-0, 11 KO) zmierzy się w sobotę 10 listopada w Los Angeles z Amerykaninem Shawnem Hawkiem (23-2-1, 17 KO). Pochodzący z Dakoty Południowej pięściarz zastąpi swojego rodaka Ryana Coyne’a, który musiał się wycofać z pojedynku z Brytyjczykiem z powodu zawirowań kontraktowych.
- Hawk ma dobry bilans, dużo walk wygrał przed czasem. To niebezpieczny puncher i na pewno go nie zlekceważę. Przed nim wielka szansa, nie ma nic do stracenia, więc bez wątpienia będzie groźny. Będę się jednak pilnować i spróbuję go znokautować. Zajrzę na YouTube, obejrzę jakiś trzyminutowy fragment jego walki. Tyle mi wystarczy, aby wiedzieć, czego się spodziewać – mówi Cleverly.
Brytyjczyk przyznaje, że zmiana rywala nie jest mu do końca na rękę, ponieważ sparował z bokserami, którzy tak jak Conye walczą z odwrotnej pozycji, podczas gdy Hawk korzysta z klasycznej postawy. Czempion jest jednak pewny swego i nie wyobraża sobie porażki.
- Będzie dobrze, wykorzystam swój instynkt. Powinienem sobie poradzić. Doszedłem już do takiego etapu, że nieważne z kim walczę. Jestem po prostu gotowy na każdego, kogo mi dadzą – przekonuje.