MARQUEZ I ARCE ZAPOWIADAJĄ NIESPODZIANKI
Juan Manuel Marqueza (54-6-1, 39 KO) i Jorge Arce (61-6-2, 46 KO) łączy sporo. Obydwaj zdobywali tytuły mistrza świata w czterech kategoriach, są obecnie trenowani przez legendarnego Nacho Beristaina i w grudniu zmierzą się z dwoma filipińskimi gwiazdami P4P - Marquez z Mannym Pacquiao (54-4-2, 38 KO), a Arce z Nonito Donaire (30-1, 19 KO).
- Wyobraźcie sobie, że 8 grudnia Marquez wygrywa z Pacquiao, mając w narożniku Nacho Beristaina, a 15 grudnia ja wychodzę do ringu z Don Nacho Beristainem - to byłoby coś historycznego. Sam fakt, że mam go w narożniku wpłynąłbym na Donaire - uważa "El Travieso".
39-letni Marquez zgadza się z młodszym o sześć lat rodakiem. - To świetny czas dla meksykańskich wojowników. Nie mogę zmarnować swojej szansy 8 grudnia, a Arce swojej tydzień później - powiedział "Dinamita".
- Emerytura jest blisko. Jeżeli przegram z Donaire, odejdę wiedząc, że przegrałem z najlepszym. Jeśli jednak go pokonam, będę mógł odejść jako najlepszy... - dodaje Arce.
a co do arce to mam nadzieje ze da ostatnia wojne
Pac-Marquez pewnie tradycyjnie,wyrównana walka bez klarownego faworyta.