NIEMCY ZASIEDLI PRZED TELEWIZORY
Redakcja, Informacja prasowa
2012-11-04
Sporo kontrowersji wzbudziła wczorajsza konfrontacja pomiędzy Firatem Arslanem (32-6-2, 21 KO) i Marco Huckiem (35-2-1, 25 KO), a w zasadzie nie sama walka, bo ta była świetna, tylko punktacja trójki sędziów. Na pewno swoje zdanie miała okazję wyrobić sobie niemiecka publiczność, bo pomimo późnej pory rozpoczęcia walki (23:47) stacja ARD osiągnęła znakomite wyniki.
Starcie dwóch rodaków oglądało na żywo aż 3 miliony 360 tysięcy widzów, co stanowiło w tym czasie 21,7% aktywnych teleodbiorców. To dało jak na razie piąte miejsce najchętniej oglądanych transmisji w Niemczech podczas tego weekendu.
Tu mozecie sledzic co sie zaczyna dziac ale takze dołączyc ...
Mysle ze w koncu Niemcy sie ogarną .... generalnie moze z tego wyjdzie jakis list intencyjny do TV... takie cos zabija boks..
I warto zerknac - polubic.... i sie wypowiedziec.
Ale z ciebie nieogar.
Nie zgodzę się z Tobą we wszystkim co napisałeś. Zarzut jednowymiarowości moża skierować w stronę Hucka. Całą walkę nie potrafił dokonać zmian co skutkowało, tym że od pierwszej do 12 rundy inkasował podbródkowe. Fatalnie chodził na nogach dając się spychać Arslanowi wchodzącemu bez ciosu. Firat realizował konsekwentnie plan, który pozwalał na neutralizację atutów Hucka. Z dwójki Marco Firat to właśnie Firat był celniejszy. Fakt Firat nie posiada b. silnego udeżenia (na szczęście dla Hucka) co jednak nie przeszkodziło mu porządnie obić twarz Hucka. Warto jeszcze raz obejrzeć walkę i zobaczyć jak ładnie odskakuje głowa Marco i jak często. Huck często trafiał na brzuch i okolice, gdy wyprowadzał cios na górę częściej trafiał na rękawice. Ciosów na rękawice się nie punktuje. Podsumowując to Firat był agresywny, celniejszy i potrafił narzuć swój styl. Bardzo lubię Hucka za emocje jakich dostarcza w swoich walkach, ale tą przegrał wyraźnie. Nie winię go za pracę sędziów. Nie mam też pretensji, że podnosił ręce po walce. Mam nadzieję, że dojdzie do rewanżu i Firat dobrze na nim zarobi bo wg wygrał. Ta walka nie była wyrównana. To była dominacja w wykonaniu Arslana.
gerlach
Arslan przynajmniej coś potrafił zrobić,choćby owe podbródki których było multum i wszystkie wchodziły,do tego wywierał presję.Teraz pytanie:Co w tej walce zrobił Huck??? Trafił kilka cisów na dół i....koniec.