MARIUSZ WACH TRENUJE NA WORKU
Redakcja, Nagranie własne
2012-11-03
Już za tydzień zobaczymy w akcji naszego Mariusza Wacha (27-0, 15 KO), który w Hamburgu zawalczy z mistrzem WBA, WBO, IBF oraz IBO - Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO). Zapraszamy na fragment treningu medialnego "Vikinga".
Dodaj do:
Ameryki nie odkryłeś.
Zastanawia mnie jedna rzecz w technice Wacha. Dlaczego mając takie warunki fizyczne, tak długie ręce, te jego lewe proste są tak krótkie i pchane. Wach bijąc lewy prosty ma rękę zgiętą w łokciu pod kątem 120 stopni. Kto mi to racjonalnie wytłumaczy?
Nie wiem, czy pamięć mnie nie myli, ale czy przypadkiem Wach nie miał problemów zdrowotnych z tą lewą ręką? Ponadto ten zgięty łokieć to wynik wyuczonej (czy też niewyuczonej) techniki ciosu prostego. Brak tego ostatniego etapu "popchnięcia", co można zaobserwować u Władimira - mocno wyprostowany, pchany cios prosty.
No jeśli to przez problemy zdrowotne, to rozumiem. Faktycznie Wach miał coś kiedyś z łokciem nie tak. W każdym razie dużo traci przez to.
Skąd te wnioski? Po filmiku z treningu medialnego? Tylko idiota pokazałby na treningu otwartym to co potrafi. Nie twierdze, że Wach tą walkę wygra, ale na pewno nie przegra przez knockout czy knockdown (mam nadzieje, że rozróżniasz te pojęcia).
Lewny faktycznie krótki, ale może to być zwykła zmyła
Mariusz traci w niemal każdym elemencie.
Artur a skąd ta pewność u ciebie?
Champion wyciąga wnioski które po wszelkich znakach na niebie i ziemi każdy normalny by wyciągnął././
Wiesz coś na temat szczęki Wacha?? (masz jakieś walki gdzie dostał porządnie i wytrzymał? podeślij chętnie prześledzę).
Ja natomiast mam wiedzę na temat Władimira siły ciosu. Polecam wpisać jego nazwisko w YouTube a na pewno znajdzie się wiele filmów które ci to udowodnią.
Co do wyniku walki to można śmiało powiedzieć że wygrana Wacha będzie wielką niespodzianką i raczej nie ma co się łudzić.
Na miejscu wiernych fanów Wacha nie martwiłbym się samym wynikiem walki (jest na 85% znany) a postawą Wacha. Bo od niego zależy czy te szansę wyniosą 15% czy 5%. Wszystko wskazuje na to że będzie to deklasacja i naprawdę ten Hurra optymizm jest aż śmieszny/
Jedyne na co liczę to że Wach dobrze wypadnie w miarę możliwości bo dodatkowo Wład może go szybko zdeklasować a wtedy potwierdzą się tylko moje podejrzenia że Wach unikał czołówki światowej bo jest za słaby/////
Pamiętam wypowiedzi Wacha że nie brał walki bo nie był gotowy. Mówił też o walce z kimś z 10 top.
Wszystko to trafił szlak dla pieniędzy. Teraz to głównie one stanowią Mariusza zainteresowanie. Czy mam mu to za złe?
Po części nie, po części tak/ Bardzo czekałem na walkę z kimś z Topu aby zobaczyć czy Mariusz jest coś wart. Niestety uciekł od razu do walki mistrzowskiej///
Mam mu za złe że mając możliwości tak oszczędzał na sparingpartnerach że sparował z typowymi leszczami...
Oczywiście Polskie media łatwo mu podały na tacy co ma mówić o wyborze sparingpartnerów sugerując że to wszystko przez Włada.......
Bardzo możliwe że Wilder nawet na serio nie był brany pod uwagę....
Zrobili trochę szumu z nazwiskami a na nikogo nie wydali wystarczającej kasy...
I tak ciemniaki będą myślały że to wina Włada. Bo przecież ci którzy nie przyjechali nie chcieli bo Wład ich przekupił////
Prawda jest taka że zapewne stwiedzili że więcej Mariuszowi w kieszeni zostanie, tylko szkoda że kosztem tego że z wanny przeskoczy do oceanu i się może zachłysnąć za szybko.....
A Ty skąd wnioskujesz że Wach nie przegra przed czasem??? No i jak można przegrać walkę przez knockdawn?
On zwyczajnie jest już zatyrany.
Umówmy się, że Wach nie skasował za tę walkę jakiejś gigantycznej sumy. Zapewne jest to jego największa gaża, ale nie sądzę, żeby to był nawet milion euro.
Prawdopodobnie w grę wchodzi suma 600-800 tyś euro lub nawet mniej. Plus (o ile się dogadał) jakiś nieznaczny procent od PPV.
Skąd takie domysły ? Ano stąd, że Wach jest tak na prawdę nikim... . Sosna mógł liczyć chociaż na tę bańkę, bo miał pas EBU i całkiem miły dla oka rekord. W dodatku jakieś nazwisko w tym rekordzie, też było.
Adamek to inna półka. Dwa pasy mistrzowskie, pas the ring, kilka nazwisk w rozkładzie i niezłych walk. W dodatku status gwiazdy.
Taki Chisora, już nie pamiętam ile dokładnie dostał, ale było to chyba mniej niż pół miliona euro. Pomimo, że potencjał sportowy i marketingowy od Wacha ma nieporównywalnie większy.
Więc jeśli Mariusz ma w kontrakcie gwarantowane te 800tyś to jest już serio nieźle.
A przecież te 800tyś to nie jest do łapy dla Wacha. Z tego swoją część bierze trener, sztab, promotor. Koszt przygotowań, hotele, sale, no i sparingpartnerzy.
Jest wielu wysokich bokserów. Nie każdy musi mieć identyczny wzrost jak Władimir. 2-3 cm różnicy to nic takiego. Oni po prostu wzięli taniego buma i tyle. Dalej będzie, co będzie.
Data: 03-11-2012 17:59:21
Mat Maister teraz już zwolnił nie sparuje to złapie swieżość organizm przy dobrej diecie za pare dni będzie wypoczęty, Chyba nic nigdy ostro nie trenowałes
trenowałem i trenuję.
Co do walki.
Ja osobiscie ostawiam, ze Wach zostanie znokautowany do 3 rundy. Tyle razy emocje mna kierowaly, ze tym razem sie nie dam. Chcialbym, zeby waszka mnie zaskoczyl, ale zupelnie w to nie wierze.
Czemu nikt nie pisze że Kuziemski zawalczy z Jeanem Pascalem ?
Dobre pytanie. Do tej pory chyba tylko jeden polski portal podal ta informacje.
Zawsze przed walką są nadzieje. Tak jak było 4 razy z Gołotą raz z Sosnowskim i raz z Adamkiem. 6 razy się nie udało, Szanse Wacha też są małe ale zawsze są nadzieje że może coś się uda
Co do kasy jaką zgarnie to te 800tys załóżmy w Euro dają mu sporo złotówek nawet po odliczeniu wszystkich kosztów (całego teamu itp). W miejscu itd pomagają mu na pewno promotor.
Mariusz miałby w chu.. kasy by zadbać o dobrych sparingpartnerów...
Myślę że nie wydałby na to jakiś kosmicznych pieniędzy,. No ale kto co woli. Zaoszczędził 20000 a sparował z ludźmi którzy nie mogli mu pomóc w lepszym stopniu niż mógłbym zrobić to "ja".
Ale niestety to nie jedyna sprawa która świadczy o tym że nie wierzą w zwycięstwo...
Ale nie ważne. Zobaczymy ile Wach może przyjąć od kogoś kto bije sporo mocniej niż on sam.
Scenariusz trudno przewidywać bo wszystko zależy od nastawienia obydwu pięściarzy. Może być nawet tak że Władimir rozwali Wacha w 1 rundzie gdy ten będzie jeszcze całkowicie spięty (tak za słowa De Leona które teraz starają się umniejszać)/
Z drugiej strony Wach nastawiony na przetrwanie może wytrwać 10 czy nawet 12 rund. Kto wie? Wszystko zależy od szczęki i gł od Władimira.
Swoją drogą byłbym bardzo zaskoczony gdyby Wach pokazał się z naprawdę klasowej strony i udowodnił że jest w czołówce. Szczerze uważałem go za średniaka z + i liczyłem że raczej będzie miał ciężko w najbliższej walce (ta z kimś z topu)////
No nic Mariusz może mi udowodnić że się myliłem.
Moim zdaniem Wachu dostał więcej od Sosny.
Dlaczego? Sosna to podobnej klasy bokser ale ekipa Wacha dopiero po którymś razie się zgodziła na walkę! Kliczkowie do nich przyłazili kilka razy z ofertą.
Niech Wach sobie leje zdjęcie Włada przyklejone do worka, bo to jedyny Wład jakiego Mariusz jest w stanie trafić.
Wach jest idealnym przeciwnikiem na ten moment dla Włada.
1 Wysoki a nawet wyższy od niego samego.
2 Silny ale wolny
3 Najsłabszy w torii z obecnych kolosów pretendentów.
Wład sprawdzi się z przeciwnikiem wyższym dla ogólnej radochy gawiedzi (od dłuższego czasu była na nich taka presja że leją tylko mniejszych- no to im Wład pokaże różnice między wielkością a jakością i ich znaczeniem), dodatkowo się sprawdzi w takich walkach niedługo może mu przyjść walczyć (z przeciwnikami jeszcze lepszymi).
Ciekawi mnie tylko czy któregoś z olbrzymów załatwić zdąży jeszcze Vitali/
A druga rzecz która mnie ciekawi to to jak potoczy się kariera Wacha po porażce ewentualnej. Mam nadzieję że nie będzie się starał dojść do drugiej wypłaty jak najłatwiejszym kosztem...
Ostatnio tez pisales o seldonie i benntcie , seldona oczywiście kojarze ale tego Bennta nie mogę nigdzie namierzyc ?
A co jak tą herbatkę będzie Mariusz musiał pić przez słomkę??
Zejdźcie na ziemię. Ostatnio Mormeck dostał 600 tyś i nie euro, tylko dolarów.
Chisora tak jak wspominałem mniej niż 500 tyś euro (po odjęciu kasy za uderzenie i plucie). W kontrakcie miał wpisane jakieś 530 tyś euro.
Przy okazji walki z Charrem pojawiały się jakieś sumy typu 1.5 mln euro. A jak później się okazało dostał 350 tyś... .
Ostatni rywal Władka również dostał sporo poniżej bańki.
Sosna niby dostał bańkę. Ale ja w to nie wierzę. Inaczej po dwóch latach nie gadałby, że startuje w Prizfighter głównie dla tych kilkudziesięciu tyś funtów. A nawet jeśli dostał, to do walki przystępował jako mistrz europy.
Jak widać w walkach z braćmi, z grubymi portfelami wyszli tylko dwaj panowie. Haye i Adamek. Reszta jest na absolutnej łasce K2.
A to, że już od jakiegoś czasu K2 zgłaszali się po Wacha nic nie ma do rzeczy. Ani w tym czasie nie zyskał tytułu pretendenta, ani nie dał żadnej walki z czołówką.
Kiedyś Wilczewski powiedział, że w boksie, ładną kasę zarabia tylko garstka. Głównie bogacić mają się promotorzy.
Mariusz w tej chwili pewnie zarabia po max kilka-kilkanaście tyś $ za ostatnie walki + taka opieka promotorska. Czyli micha, trening i spanie. No bo ile może kasować za walki z McBride, Fieldsem czy Gavernem na telefon ?
Jak Kliczko daje mu np 500 tyś to dla niego jest to już życiówka.
Zejdźcie na ziemię ,a nie pierdolicie, że Wachu może skasować więcej jak bańkę... .
Co do Thompsona to dostał mało ponieważ Klitschko wcale nie chciał z nim walczyć po raz drugi. Był oficjalnym a przez to dostał tylko 25 czy 30%. Zresztą moim zdaniem zarabiają sporo na walkach z Klitschko./ A większość z nich i na takie sumy nie zasługiwała jak widać było po postawie...
Nie zmienia to faktu że Mariusza było z palcem nie powiem gdzie stać by wyłożyć kasę na porządnych przynajmniej 2 sparingpartnerów///
Kiedy walczyl ten Bentt?
Obejrzalem kilka filmikow z jego treningow...niestety ale sa dowodem jak niemrawy on jest.Beznadzieja.Mimo to
istnieje duze prawdopodbienstwo,ze Wach przeboksuje kilka rund,albo nawet caly dystans
Powod jest taki,ze Wlad to pizda.Naprawde
Tyson,Foreman,Lewis,Bowe,Frazier, rozjebali by Mormecka w sekundach.Wladeczek jebal sie z tym zesranym leszczem prawie 3 rundy.Jest szansa ze Wach,ktory jest podobnej klasy zawodnikiem,ale jest grozniejszy moze nie zostanie znokautowany zbyt szybko
ta "pizda" jak piszesz by prawdopodobnie z częścią wymienionych przez ciebie pięściarzy wygrała (Tyson na pewno) a reszcie by postawiła trudne warunki lub nawet na 10 razy kilka wygrała....
Nie kompromituj się człowieku...
Mormeck zmusił Włada by ten to zakończył w ten sposób bo zwyczajnie się nie spodziewał że Mormeck cipa nie podejmie walki...
Jak się wkurwił to go skończył...
Wiem że część z was ma sentymenty do dawnych lat ale kurde by tak nie szanować K2 przez to to czysta żenada.
Piszesz o Tysonie. Jestem pewny że Klitschkowie chociaż nie dadzą się w starczym wieku obijać komuś takiemu jak McBride/////////
A i Mormeck nie jest zesranym leszczem. Był klasowym zawodnikiem. Tyle że pomyliły mu się kategorie zupełnie jak naszemu rodakowi. Co więcej Mormeck gdyby mu zależało mógł dać nam chociaż 5 minut boksu zanim by padł zrobiłby jakąś spektakularną akcję ofensywna ale on tego nie chciał. To inny problem
Tyson nie dał sie obijac mcbrideowi , on sie sam wystrzelal i padł z powodu braku tlenu a nie ze Go Irlandczyków obil , jeśli chodzi o Wlad vs Mormek to po pierwsze do tej walki wogole nie powinno dojść a jak juz doszło to Francuz powinnien być na dechach po pierwszych dwóch akcjach kiedy było widać ze wchodzi do poldystansu bez ciosu
Bracia to mistrzowie przez duże M ale przez taki a nie inny dobor rywali tracą w oczach kibiców , bo na jaki h.uj jest teraz np walka z Wachem ?
Nie przesadzaj. Walka z Wachem nie powinna dojść ze względu na brak kogokolwiek sensownego pokonanego przez Polaka. Ale Wład nie miał zbytniego wyboru. Wszyscy się ich boją albo czekają na wakat naiwniacy.
Nie można przesadzać. Dla Włada jak już pisałem ta walka jest wręcz potrzebna, a reszta siedzi pod miotłą. Jedynie Huck ma ochotę ale mają problemy ze względu na kontrakty telewizyjne.
To ten co ubił Morrisona w 1993 sprawdźcie sobie. Polecam też walkę Herbie Hidem vs Bentt. Hide ciężko go posadził. Nie pamiętam już dobrze bo walkę widziałem ze trzy lata temu ale Bentt aż głową się odbił od ringu jak upadał. Stonka ma rację to był bardzo przypadkowy mistrz. Tommy zapłacił za nieostrożność bo dał się zaskoczyć na samym początku walki.
Co do Wacha to też bardzo go lubię jak większość lecz szans na wygraną nie ma. Nie ma różnicy czy ktoś daje mu 1 procent czy 10 procent na wygraną z Władem skoro i tak polegnie. Nie uważam żeby był to najtrudniejszy przeciwnik Włada w ostatnich latach. Tylko ze względu na gabaryty Polaka walka będzie jako tako ciekawa. Możecie się ze mną nie zgodzić ale taki Mormeck czysto boksersko góruje znacznie nad Wachem. Tylko te warunki. Faktycznie trzeba przyznać też że Mariusz to wyjątkowy kopciuszek z naszych pretendentów. Już Sosna miał mocniejszą pozycję w wadze ciężkiej a co dopiero Adamek.
Na pewno to Kopernik nie zyje.
Czy ty czytasz ten idiotyczny slowotok ktory tu zamieszczasz?
Tyson mial chwile slabosci,ja mowie o czsach kiedy kroczyl do mistrzostwa i gdy juz nim zostal
Wyszedl z pudla i rozjebal Seldona w kilka sekund.To byl wlasnie gosc pokroju Mormecka...Jak Zelazny byl w primie i przygotowal sie do walki to sie nie pierdolil w tancu jak ta zasrana mameja Wladeczek K.Dwumetrowa chlopisko z mega armata w rece,a spierdalal po ringu przed davidem Haye.Koles jest klasycznym przykladem na powiedzenie "mietkim chujem robiony"
Terazj kojarze.Typowy lucky punch.The Duke mial podejrzana szczeke
Fajny bokser,dobry technik z mocnym ciosem,ale ta szklanka no i niesportowy tryb zycia.Szkoda
Przykro mi że to dla ciebie On przed Hayem uciekał. Widocznie coś ci się śniło...
Dziwne że nie możesz docenić KLitschków, skoro leją wszystkich jak leci bez wielkich problemów (również Haye) to nie ma o czym mówić skoro mówisz ktoś taki jest słaby.
Mój słowotok jest sensowniejszy niż twoje wypociny. Szczególnie gdy sugerujesz że K2 są słabi////
Tak samo z Charrem Vit miał się męczyć.
Wiem że tęsknisz za dawnymi czasami ale one nie wrócą. A Mistrzowie obecni szczególnie Vitali niczym od nich nie odstają.
Z tą swoją nienawiścią robisz się bardzo nudny już, lepiej pogódź się że żaden Davidek ani inny ciężki nie strąci Klitschków z tronu chyba że przypadkiem,. Ale wtedy jest rewanż w którym można najebać takiemu dwa razy tak jak w pierwszej walce.
Twoje posty nie mają sensu, bo każdy normalny chociaż docenia Klitschków czy ich lubi czy nie. To jak ty się o nich wypowiadasz zalatuje kompleksami i brakiem kultury/////
Bardzo prosto - masz np. trzy knockdowny i sędzia przerywa walkę
Żaden fanatyzm to teksty o miętkim Chuju zalatują zarówno analfabetyzmem jak i hejterswem.
Nie będę dyskutował z kimś kto mówi że Władek ucoiekał przed Hayem.
W sumie ciekawe pytanie mi przyszło do głowy. Skoro takie epitety macie na Władimira który od lat wszystkich pokonuje to jak określicie całą resztę co? Takiego Haye który całą walkę uciekał po ringu momentami atakując. Później pokazał paluszek.
Dla was mogę być fanatykiem. Po prostu komentuje fakty. Bokserzy którzy pokonują wszystkich i nikt nie sprawia im nawet średnich problemów zasługują na uznanie, ale zawsze znajdzie się ktoś kto będzie psioczył.
Najważniejsze że im od tego nie ubędzie a tylko wam jest głupio jak widzicie jak ciągle wygrywają...
Heh/
Artur1969
Nie wiem kim jesteś ale nawet bym ci nie odpisał gdyby nie potrzeba odpisania innym. A tak przy okazji, chciałbym przeczytać twoje "wielce inteligentne" posty już po walce. A i prosiłbym o dowody twardej szczęki Wacha...
Dla mnie ktos kto jest 15 kilo ciezszy,pol glowy wyzszy,jest naturalnym duzym hevy,do tego jest dominatorem od kilku lat spierdala po ringu przed pyskaczem jest zwykly, pizdusiem
Do tego taki prostak jak Chisora naplul mu w twarz,a ten nic
To sa kurwa fakty
Ps.Wladek rzeczywiscie "przykozaczyl" i pomscil brata
Zlal Byrda,co sie wywodzi z kategorii sredniej.Beznadziejny jestes koles
Możemy razem obejrzeć ten pojedynek i pokażesz mi momenty w których spieprzał przed Hayem...
A i rzeczywiście to ja jestem beznadziejny. Ty na miejscu Włada zajebał byś Chisore i zmarnował walkę bratu, płacił odszkodowanie i stracił kupę kasy bo za bilety by trzeba oddać.
Typowe drsiarskie poczucie Honoru....
Szkoda że on wszystkich leje a ten twój Haye pokazał po walce spuchnięty paluszek...
Pamiętaj to że ktoś realizuje bardzo skuteczna taktykę i jest wychowany i myśli w przeciwieństwie do ciebie nie znaczy że jest "pizdusiem".
Nie masz argumentów chłopcze żeby to udowodnić a poprą cię tylko tacy sami "zwolennicy" braci jak i ty...
Jak się nauczysz udowadniać swoje rację bardziej realnie niż pisząc że /Wład uciekał przed Hayem co jest bzdurą to może porozmawiamy jeszcze na ten temat...
Dla mnie honor nie ma ceny
Uwierz mi,ze w takiej sytuacji nie myslalbym o kasie odszkodowaniach itd.Jezeli dla ciebie to jest dresiarskie poczucie honoru,to wole byc dresiarzem,niz cipowatym lalusiem w garniaku pozujacym na super herosa...
Haye nie jest moj,dla mnie to wyszczekany pajac-celebryta.Jezeli uwarzasz ze najezdzajac na niego dokuczysz mi to blad,a nawet wielblad
Znamienne jest ze spierdalanie po ringu przed mniejszym i slabszym rywalem nazywasz taktyka.A taktyke mniejszego i slabszego Haye nazywasz spierdalaniem:):):)
Ogarnij sie
Ps.Gdyby Wlad nalezycie zareagowal na naplucie mu w twarz,to nie zmarnowalby walki bratu,tylko uratowalby mu dupe i oszczedzil szukanie glupich wymowek,po slabszej walce.Widzisz ze nie tylko Hayemaker zwala slabsza postawe w ringu na wyimaginowane kontuzje
To znaczy widzialbys,gdybys nie mial tak gleboko wsadzonej glowy w dupe braci K.
Możesz wyśmiewać to że jestem fanem braci ale niestety z nas dwóch to i tak ja mam trzeźwiejsze spojrzenie. Ty po prostu marzysz o tym by bracia przegrali, bo ich nie lubisz. Przez to będziesz umniejszał ich zasługi itd. Jak już pisałem nie wiem gdzie widziałeś że Wład spieprzał przed Hayem oprócz kilku momentów to Haye był na wstecznym ale oczywiście ty tego nie zauważysz.
I źle odbierasz to co piszę o Haye. Po prostu wielu uważa go za 3 na świecie więc myślałem że w ten sposób zrozumiesz za kogo byś musiał uważać jego jak tak źle mówisz o Władku. Nie miało to na celu cię zdenerwować... Nie jestem 10 latkiem.
Co do taktyki to trochę się ośmieszyłeś. Boks to coś więcej niż wiejskie napierdzielnie po ryjach, Haye miał mocny cios, (wręcz Wład go przecenił) i chwała mu za to że nie dopucił by z niego korzystał. Jeśli chcesz oglądać mistrzów którzy padają tylko dlatego że ty chcesz otwartej wojny to zmień zainteresowania. Oglądaj sobie walki Kimbo na Youtubie....
Co do kontuzji Vita i tłumaczenia się to mam wyrobione zdamnie na ten temat i masę dowodów na to że uraz był, i tylko tacy ignoranci jak ty będą się sprzeczali że nie (w końcu jak by był to Vitek okazałby się geniuszem. (Walczyć ponad pół walki z niesprawną ręką a i tak deklsować rywala) a tego nigdy nie dopuścisz nawet do swojej głowy...
Widzisz. Ty byś oddał a później miałbyś problemy i sam byś sobie w brodę pluł.
Są w życiu prirytety. Wład wyczekał a po walce naśmiewał się bezradnemu Dereckowi w twarz robiąc z niego idiotę i nazywając słoneczkiem.
Ty byś oddał i narobił sobie problemów na długi czas.
Nie chce nazywać pewnych rzeczy po imieniu ale świadczy to o tobie nie za ciekawie.
No cóż nigdy nie dojdziemy do porozumienia w tej kwestii.
Mam nadzieję że w innych nie jesteś tak uprzedzony i masz sensowne argumenty...
"Wladeczek K.Dwumetrowa chlopisko z mega armata w rece,a spierdalal po ringu przed davidem Haye.Koles jest klasycznym przykladem na powiedzenie "mietkim chujem robiony" "
Bardzo trafny opis Władziu miał pełną pieluchę w walce w Haye'em.
Zestresowany wyraźnie nieporadnie wyprowadzał ciosy.
Ale Haye nie zdecydował się zaryzykować i zaatakować...
W pierwszej walce z Peterem Władziu był niepewny. Druga walka z Kliczkami(Wit) to już cholerny strach w oczach Petera.
trzecia to już świniobicie wraka.
Od czasów Peter vs Wład I, Haye to pierwszy przeciwnik który się Kliczków nie przestraszył.
"W boksie 90% to psychika." :D
http://www.youtube.com/watch?v=CGS3WwcUxWc
"Boks to coś więcej niż wiejskie napierdzielnie po ryjach, Haye miał mocny cios, (wręcz Wład go przecenił) i chwała mu za to że nie dopucił by z niego korzystał."
Władziu zdał egzamin, mimo pełnego pampersa dał nie spękał dął sobie nieźle radę. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że Haye nie postawił wszystkiego na jedną kartę!
Mógł Haye walczyć agresywniej? Moim zdaniem gdyby walczył to by było ciężkie KO na Haye'u.
Najpierw mowisz,ze nie bedziesz ze mna dyskutowal,a potem walisz saznisty post...lol...