GEALE: Z GOŁOWKINEM WALCZYŁBYM ZA DARMO
Daniel Geale (28-1, 15 KO) przyznał, że pieniądze miały duży wpływ na to, że nie zgodził się na walkę z Giennadijem Gołowkinem (24-0, 21 KO). Zamiast z Kazachem Australijczyk zmierzy się ze swoim rodakiem Anthonym Mundine, z którym przegrał na punkty w maju 2009 roku. Jako że decyzją władz federacji Geale do końca roku miał czas na obowiązkową obronę pasa WBA z Gołowkinem, został pozbawiony tytułu.
- Mogliśmy polecieć na malutką galę do USA i walczyć praktycznie za darmo z Gołowkinem albo zachować pas IBF i boksować z Mundine. Sądzę, że podjęliśmy słuszną decyzję – mówi „Real Deal”.
Po efektownym debiucie na amerykańskim ringu, w którym zastopował w piątej rundzie Grzegorza Proksę, Gołowkin zmierzy się teraz prawdopodobnie z Thomasem Oosthuizenem. Negocjacje w sprawie organizacji tego pojedynku jeszcze trwają. Według wstępnych ustaleń walka miałaby się odbyć 19 stycznia w Nowym Jorku.
Dobrze, że federacje zaczeły robić porządki, bo przez takich pseudomistrzów boks coraz bardziej zaczyna przypominać wrestling amerykański, czyli teatr dla debili..
taie ciche marzenia żeby proksa z Nim walczył na powrót , lepsza opcja od Sturma czy Barkera
czy poza zasiegiem to się okaże , na razie pokonał Prokse który nie jest w pierwszej 10 średniej , na pewno GGG ma mega potencjał ale czy juz dzis np złamałby Sergio tego nie wiem
Kolosalna roznica w warunkach fizycznych. Thomasa jeszcze w akcji nie widzialem wiec nie wiem jak boksuje za to Gennadego juz niestety raz widzialem w akcji. Jestem ciekaw jak GGG poradzi sobie z tak duzym zawodnikiem. Pomimo ze glosza ze Golowkin ma mloty zamiast piesci, nie wyobrazam sobie jak kladzie na deski takiego Sturma, Martineza czy Chaveza. Nie robmy z niego narazie krola sredniej.
No faktycznie,niezły suchar na wadze musiał być.
Oosthuizen mocny prospekt, ale walka lisciu odbędzie się w limicie super średniej o pasek IBO, który ma Thomas. Teraz dopiero zauważyłem, że piszesz o limicie średniej. Gienek może złamać gościowi karierę, chociaż faktycznie ciekawe jak sobie poradzi z takim wysokim zawodnikiem. Donaire jak poszedł kategorię wyżej i z monstrualnie wysokim Mathebulą się bił, też miał sporo problemów.
ale dziwny koment dałeś Zenon:) Oosthuizenem z prostej logiki wychodzi ze zawalczy z Gołowkinem o pas Po tchóżu Geale'u. Wiec czemu skreslasz chlopaka? to jest boks, sensem tego wszystkiego jest miec te magiczne pasy 4 federacji aby klasowe i oplacalne walki sie odbywały. Gosc chce pas to musi walczyc z najlepszymi kto nie probuje ten nie zyskuje.
a co do Daniel Geale'a jak sie interesuje boksem, to tak wsiurskiego tchóża jeszcze nie widzialem, fenomen:D te durne tłumaczenia ze kasa sie nie zgadza albo ze poprzedni mistrz nie musial walczyc z GGG to czemu on niby musi:D co za kretyn i błazen...
czy na tym forum znajdzie sie choc jeden fan jego wątpliwego talentu?
@milan1899
"Geale nie jest pseudomistrzem , pokonał Sturma a to o czymś świadczy"
swiadczy tylko o tym ze nie znasz sie na boksie gosciu:D
Buster Douglas pokonał Mike Tyson'a, a Trevor Berbick pokonał Muhammada Ali, to chyba O CZYMŚ ŚWIADCZY NIE:D? buahahhahaha
co za kretyn...
Dlaczego dziwny? Bo walczą w super średniej, pas Gołowkina nie jest do w stawce tego pojedynku kolego Ironprzemądrzały. I tchóRZ, nie tchóż.
Pseudomistrzem w średniej, to był np Piróg, który pokonał innego prospekta - Jacobsa. Pseudomistrzem był N'Dam po walce z Bursakiem, teraz Quillin śmiem twierdzić na tytuł mistrzowski już bardziej zasłużył. Pseudomistrzem był Chavez po walce ze Zbikiem, której nie powinien wygrać i która nie powinna być o pas WBC.
Geale pseudomistrzem nie jest, chociaż Gołowkin by go pewnie rozjechał.
"Geale pseudomistrzem nie jest" -- nastepny znafca boksu:D
powiedz cos madrego w temacie, a nie stwierdzasz ze Geale to nie papierówka po czym dodajesz ze GGG by go rozjechał...
no to albo w prawo albo w lewo hipokryto.
Po drugie, w co drugiej kategorii wagowej mogę przytoczyć nazwisko mistrza jednej federacji, który prawdopodobnie rozjedzie mistrza innej federacji. Np., Rigondeaux jak i Donaire myślę, że rozjeżdżają mistrza WBC Maresa na śniadanie, co nie oznacza, że Mares jest jakimś papierowym pseudomistrzem, nie on sobie na ten pas zasłużył, zdobył go uczciwie.
Pseudomistrz, to gość typu Chavez czy Alvarez, którzy dostają pas w prezencie (nie zabierając go poprzedniemu mistrzowi w walce), a potem jeszcze toczą sobie kilka dobrowolnych obron ze śmiesznymi przeciwnikami. Geale podjął ryzyko, stanął do walki unifikacyjnej i wygrał, pseudomistrzem byłby gdyby zamiast tego bronił sobie tego paska IBF jak Sven Ottke, czy inny - nie wyściubiając nosa poza swoje podwórko i jeszcze przy pomocy sędziów.
nie warto ...
Geal pokonał Sturma który ładne parę lat gości w czołówce średniej , zdobył pas uczciwie i nie jest pseudomistrzem , to ze GGG by go pokonał niewiele zmienia bo GGG pokonałby w tej dywizji każdego poza Martinezem , choć i z Nim szans pozbawiony by nie był ,
Geal pokonał Sturma , Sylvestra a wczesniej dał wyrównaną walkę z Mundine , to dobry bokser choc nie wybitny , nie jest pseudomistrzem
"w co drugiej kategorii wagowej mogę przytoczyć nazwisko mistrza jednej federacji, który prawdopodobnie rozjedzie mistrza innej federacji."
- no spoko wszystko pięknie ładnie - tylko że nie mówimy o mistrzach dwóch federacji.
mówimy po 1 o jednej i tej samej federacji w której Geale ma pas super a Gołowkin Regular. Jest to relacja pomiedzy pożal sie boże 'mistrzem' i pretendentem, wiec sorry mimo że wydaje Ci sie że pięknie piszesz, ale Twoj argument jest nie zasadny bo chyba nie w temacie.
Reszta ok - tylko nie wiem czemu tak Gloryfikujesz tego Geale'a
"Geale podjął ryzyko, stanął do walki unifikacyjnej i wygrał"
- no jak tysiące bokserów przed nim i tysiące po nim - żadne mi odkrycie.
Geale ma pass - Gołowkin to oficjalny pretendent - wiec albo broni pas albo niech spada. wybrał opcje nr 2. czyli okazał sie totalnym wydygancem. Wszystko co piszesz - ładnie ok fajnie sie czyta i niedzielni kibice boksu pewnie by na uszach tanczyli dla CIebie kankana, tylko że zapominasz o tym że Geale woli walczyc z kims kto oficjalnym pretendentem nie jest - guzik kogo obchodzi czy Geale ma z nim prywatne anse do wyjasnienia niech sobie wyjasnia poza terminami mial do konca roku obronic pas - nie obronił to o czym my tu mówimy? DUPA NIE MISTRZ - i co nie napiszesz jakich tu kosmicznych nazwisk nie przywołasz nie zmienisz faktu ze gość wydygał przed obroną a miał na nią HEN HO czasu aby tą walkę wcisnąć w kalendarz.
Sam oficjalnie przyznał że sie Gołowkina boi. a Twoim zdaniem to mistrz z prawdziwego zdarzenia... sorry chyba kręcą mnie inne sylwetki mistrzów niż CIebie: Mike Tyson, Lenox Lewis, Muhammad Ali, George Foreman...
Taki Geale gdyby porównywać serce z Foremanem ma serce zająca.
ps/ jeśli CHavez był papierowym mistrzem według CIebie no cóz :D moge sie jedynie uśmiechnąć:D...
Wydaje mi się, że z boksu to obejrzałeś jakiś dokument o wadze ciężkiej, albo "best ko of mike tyson" na youtube, zwłaszcza jeśli, cyt: " jak sie interesuje boksem, to tak wsiurskiego tchóża jeszcze nie widzialem"
To ciekawe, bo takich mistrzów jest obecnie cała masa. Jones nie walczy z Lebedevem, Alvarez nie walczy z żadnym oficjalnym pretendentem, Sturm uciekał od Gołowkina ze 2 lata, Szumenow ze swoim paskiem WBA to jest kabaret, Cloud przegrywa z Campillo, ucieka od walki z Pascalem, wciąż jest mistrzem. No, a Powietkina chyba już znasz? Ten to dopiero ucieka przed Władkiem.
Także wyzywanie gościa, który zdobył uczciwie dwa pasy mistrzowskie, od pseudomistrza i tchórza uważam za nie na miejscu, zwłaszcza, że to nie podwórko, gdzie się krzyczy "ej bij się ze mną, bo jak nie to jesteś tchórzem".
Froch zwakuje swój pas IBF, żeby zawalczyć dobrze płatny rewanż z Bute, zamiast obowiązkową ze Stevensonem, też go nazwiesz tchórzem? Czy to też dla ciebie "kosmiczne nazwisko" ? ;)
Metody prowadzenia konwersacji masz iście gimnazjalne dlatego odpowiem w Twoim stylu.
Na boksie sie tyle znasz co z kolorowego Bravo i fb Floyda i 50 centa - wyczytasz:) dziekuje:)..
(czy taka jest prawda? - who cares przecież lubisz wyciągać wnioski na temat innych użytkowników nie znając ich:)... brawo dla CIebie:) wiec odwdzieczam CI sie tym samym.
Geale to wydygany papierowy mistrzunio który boi sie Gołowkina. powtórze Ci jeszcze raz bo pan polonista ma problemy z czytaniem. CO BYŚ TU NIE NAPISAŁ jak nie obracał kota ogonem i jakich jeszcze wymyślnych nazwisk nie przywoływał nie zmienisz tego że Geale zbłaźnił sie mówiac że dlaczego on ma walczyć z Gołowkinem a jego poprzednik miał prawo go unikać. To było żenujące.
Jeśli dla CIebie takie zachowanie to poziom mistrzowski.
To jeszcze raz dla CIebie polonisto napisze drukowanymi: NIE CHCE ZNAĆ TWOICH WZORCÓW i tym bardziej nie chce czytać kogo taki wybitny znafca boksu uważa za mistrza a kogo nie...
"CHAVEZ...jak go pięknie zdobył przegrywając ze Zbikiem" - jak można zdobyć pas przegrywając walkę? - tak wiem miało wyjść prześmiewczo i ironicznie, ale chyba CI coś nie poszło bo wyszło żałosnie i nieprofesjonalnie. tyle w temacie.