Cała prawda i tylko prawda.
Pudzianowskiego również podziwiam za determinację, przed ostatnim występem był skazywany na porażkę, Piliafas był faworytem, wiele osób zajmujących się mma nie dawała Mariuszowi szans ale on ma wielką determinację, jak się czymś zajmuje to się stara.
Samo mma jeszcze parę lat wstecz jak mówi Mariusz, to były walki do których w Polsce zawodnicy sami dopłacali, nie starczało na suplementy, walczyli za grosze. KSW co by nie mówić rozruszało tę formułę na naszym rynku a na świecie mma zyskuje z każdą chwilą, głównie za sprawą UFC, która ma wyśmienity poziom.
Dobrze się słucha Wacha, swój chłop.
Autor komentarza: Imperator
Data: 31-10-2012 15:52:16
Trzeba powiedzieć, że z Pudziana wielki zawodnik mma to nie będzie i chyba nawet sam Kawulski kiedyś to powiedział, tyle, że nie wprost. Natomiast też nie można powiedzieć, że jest ofiarą czy daje d**y. Bo się stara, ciężko trenuje i wygrywa nie z jakimiś tam przypadkowymi typkami z ulicy tylko zawodnikami, którzy bądź co bądź kiedyś byli dobrzy lub średni.
Jest celebrytą w dobrym znaczeniu tego słowa i daje fajne show. Jest taką (można powiedzieć) "maskotką", która daje zyski właścicielom i tez promuje na swój sposób mma w Polsce.
Autor komentarza: YuuriBoxing
Data: 31-10-2012 16:57:51
co by nie mówić Wach na rację i samo MMA jeszcze przed debiutem Pudziana było postrzegane jako "walki bez zasad gdzie biją się kibole",pamiętam jeszcze nagonkę na Pawła Nastulę kiedy podpisał kontrakt z PRIDE,ogólnie co by o KSW nie mówić to udało im się wypromować MMA i zmienić świadomość o tym sporcie,sam Pudzian mi nie przeszkadza i ogólnie spokorniał,widać że chce trenować
Autor komentarza: arnold82
Data: 31-10-2012 21:49:23
Szacunek dla Wacha za to, że nie wyładowuje swoich kompleksów na MMA jak wielu innych bokserów. Dla Mariusza też za upór i za postępy jakie zrobił. Mistrzem nie będzie bo za późno zaczął ale czy tylko walki o mistrzostwo są ciekawe? MMA powstało jako eksperyment pod tytułem co będzie jeśli bokser walnie zapaśnika. Więc czemu eksperyment pod tytułem strong man na ringu miałby być czymś głupim? Jeśli Wach przegra z Władimirem(na 80%) to może się skusi na KSW za konkretną kasę. Może kiedyś zobaczymy walkę Pudziana z Wikingiem:)
Pudzianowskiego również podziwiam za determinację, przed ostatnim występem był skazywany na porażkę, Piliafas był faworytem, wiele osób zajmujących się mma nie dawała Mariuszowi szans ale on ma wielką determinację, jak się czymś zajmuje to się stara.
Samo mma jeszcze parę lat wstecz jak mówi Mariusz, to były walki do których w Polsce zawodnicy sami dopłacali, nie starczało na suplementy, walczyli za grosze. KSW co by nie mówić rozruszało tę formułę na naszym rynku a na świecie mma zyskuje z każdą chwilą, głównie za sprawą UFC, która ma wyśmienity poziom.
Dobrze się słucha Wacha, swój chłop.
Jest celebrytą w dobrym znaczeniu tego słowa i daje fajne show. Jest taką (można powiedzieć) "maskotką", która daje zyski właścicielom i tez promuje na swój sposób mma w Polsce.