BRADLEY: PRZYSZŁY ROK BĘDZIE MÓJ
Mistrz świata WBO w wadze półśredniej Timothy Bradley (29-0, 12 KO) wróci na ring na początku przyszłego roku. "Desert Storm" liczy na intratne propozycje pojedynków z najlepszymi pięściarzami na świecie i to jest jego cel na kolejne dwanaście miesięcy.
29-letni Amerykanin po raz ostatni wystąpił w czerwcu, pokonując po bardzo dyskusyjnym werdykcie samego Manny’ego Pacquiao, choć w oczach zdecydowanej większości fachowców oszukano wówczas Filipińczyka.
- Aktualnie jestem w treningu, będę gotowy. Mam nadzieję wrócić w styczniu lub lutym. Rok 2013 będzie należał do mnie. Liczę na walki z najlepszymi, dla dobra kibiców i boksu – zdradził w rozmowie z boxingscene.com Bradley.
Timothy został poproszony o wytypowanie rezultatu walki Pacquiao z Marquezem. Kolejna konfrontacja filipińsko-meksykańska odbędzie się 8 grudnia i według czempiona minimalnie lepszy powinien być "Pacman".
- Walka będzie wyrównana, ale wydaje mi się, że na punkty wygra "Pac" – przewiduje niepokonany bokser.