'FLOYD OŚMIESZYŁ MARQUEZA PRZY PIERWSZEJ OKAZJI'

- Ośmiesznie Marqueza zajęło Floydowi jedną sobotę, a Pacquiao stoczy z nim teraz czwartą walkę. Marquez nie był lepszy od mojego syna w żadnej sekundzie żadnej rundy, a z Pacquiao dojdzie do 48. rundy. Szkoda tylko, że ani razu nie dali mu zwycięstwa, bo moim zdaniem wygrał co najmniej jedną z tych walk, a jest sporo ludzi, którzy uważają, że powinien wygrać je wszystkie - powiedział Floyd Mayweather Senior.

Słynny trener oświadczył również, że nie chce, by jego syn zostawał przy bokse jak najdłużej i ma nadzieję, że Floyd Mayweather Junior (43-0, 26 KO) stoczy jeszcze dwie walki, w których zdeklasuje mocnych przeciwników i odejdzie niepokonany. Senior dodał, że "Money" mógłby z łatwością osiągnąć limit kategorii junior półśredniej, a dalsze wypady do junior średniej nie mają większego sensu i niosą ze sobą duże ryzyko.

Zapytany, kto mógłby znaleźć się w ostatniej dwójce przeciwników Floyda Juniora, Mayweather Senior nie wskazał nikogo, ale zaznaczył, że pojedynek z Mannym Pacquiao (54-4-2, 38 KO) to nieporozumienie.

- Ludzie wciąż o tym mówią. K****, dajcie spokój. Pacquiao powinien spakować swoje g**** na konia i odjechać. Floyd by go skopał. Nigdy nie zmienię zdania. Ta walka to mismatch, nieporozumienie. Jeśli wiecie coś o boksie, to wiecie też, że ta walka nie ma sensu. Prince Naseem Hamed, Morales, Barrera. Oni wszyscy mówili, że chcą walczyć z moim synem. Żaden z tych pojedynków nie doszedł do skutku i na pewno nie dlatego, że nie chciał tego mój syn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Bimbo
Data: 30-10-2012 08:13:03 
Prince Naseem Hamed vs Floyd dobra walka , tylko ile kat. niżej; ) Jak by naseem zaczął do Floyda gadać to jeszcze by do jakiejś burdy doszło: D ps: Floyd by go opykał ; ]
 Autor komentarza: werus
Data: 30-10-2012 08:29:21 
Rzeczywiście oglądanie walki Floyd-Marquez to czysta przyjemność. Money był tu po prostu lepszy. Z kolei Marquez od zawsze był niewygodnym rywalem dla Pacmana. Teraz to już nawet nie wiem czy chcę tak bardzo, aby odbyła się walka Pacmana z Floydem. Obaj są już pastprime
 Autor komentarza: khorne
Data: 30-10-2012 08:56:33 
Pacman "osmieszyl" Oscara z ktorym Floyd nie mogl wygrac, to samo tyczy sie Cotto czy tez Mosleya, ktory na tyle oszolomil Floyda pierdyknieciem, ze o malo co nie wygral przez KO
 Autor komentarza: chaser
Data: 30-10-2012 09:06:45 
Przypominam, że floyd do tej walki nie pofatygował się nawet, żeby zrobić wagę. Zapłacił karę i obił dużo mniejszego Marqueza, bo wiedział, że ten weźmie te duże pieniądze (jakich wcześniej nie widział) nawet za cenę nierównych szans na starcie. także dla mnie floyd zagrał po po prostu jak śmieć.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 30-10-2012 09:08:09 
khorne
sluszne uwagi - kurwa korespondencyjne pojedynki - co to ma byc?
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 30-10-2012 10:13:54 
Tylko , że Pacquiao walczył z Oscarem i Cotto wysranymi robieniem wagi i limitami w dniu walki . Manny jest strasznie przereklamowany
 Autor komentarza: JoeBlack
Data: 30-10-2012 10:53:20 
Fakt nie zrobienia wagi, przewagi fizycznej miał wpływ na przebieg. Ale jak widzę Senior też ma swoich zwolenników, którzy tego nie widzą.
To samo z Pacquiao, fakt limitów też jest tym czego nie można nie zauważać ale demonizowanie tego jest przesadą, bo tam zawodnicy na dużo wcześniej widzą na co się godzą. Marquez dopiero przed wagą dowiedział się, że jego rywal chce być cięższy.
Podniecanie się tą walką w takiej sytuacji nie ma sensu.
Branie na serio słów seniora też nie ma sensu.
Tak jak wieczne spory "fani" Mayweather vs "fani" Pacquiao też ich nie mają.

Mnie martwi to, że obaj już są Past Prime a Pacquiao to powiedziałbym zdecydowanie. Z walki na walkę jest z nim coraz gorzej, nawet jak ze sobą zawalczą to już będzie pojedynek emerytów panowie.
 Autor komentarza: JoeBlack
Data: 30-10-2012 11:01:08 
Cotto zrozumiał, że nie warto się sprzedawać i już się na limit nie godzi.
Dzięki temu widzieliśmy jego super walkę z Floydem w 154.
Podejrzewam, że Cotto też jest już po szczycie formy ale w czasie gdy walczył z Mannym gdyby nie dał się kupić i nie poleciał na pieniądze robiąc z siebie trupa nie zostałby tak pobity.
Teraz walczy z mniej kasowym Troutem ale groźnym. To jest droga a tych wszystkich, którzy się godzą na ustalenia, podpisują kontrakty Aruma ja mam żałować. Nie.

Floyd fajnie robi, że walczy bez tego a jedyna taka walka przy której okoliczności wyklarował niesmaczne, to waga z Marquezem właśnie.
 Autor komentarza: milosz762
Data: 30-10-2012 12:16:16 
nie dojdzie do walki Flyoda z pacqiano a Szkoda styl robi walke faworytem byłby Floyd !ale i tak uważam ze wynik walki sprawa otwarta!

mimo wszystko wielka szkoda że nie doszło do tej walki!

Nie jestem pewien, ale Marqez w walce z Mayetherem przeskoczył jedną wage wyżej lub 2!

wie ktoś coś na ten temat!!
 Autor komentarza: clyde22
Data: 30-10-2012 13:06:52 
@milosz762
Marquez przeskoczyl dwie kategorie z lekkiej do polsredniej,nawiasem mowiac nie mial wyboru,bo byl w tarapatach finansowych.
Przygotowania splukanego JMM w gorach,gdzie dzwigal glazy i popijal wlasny mocz tez byly dalekie od idealnych.
Majac to wszystko na uwadze to jednak gdyby doszlo do pojedynku w idealnych dla Marqueza warunkach,w optymalnej wadze to jednak w walce dwoch genialnych counter-puntercherow zawsze faworytem bylby Floyd.
Floyd jest lepszym atleta,jest wyzszy,ma znacznie lepszy zasieg.
Ale z pewnoscia walka nie bylaby tak jednostronna,gdyby odbyla sie lata wczesniej np. w superfeather.
Ale w tym biznesie nie ma sentymentow,wiec pretensje do Floyda,ze wykorzystal pozycje Marqueza w p4p sa niepowazne.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 30-10-2012 13:24:15 
Kazdy kto moze zdobyc dodatkowa przewage oslabiajac przeciwnika robi to.
Robil to Arum,Floyd,zrobil Ward z Dawsonem.Silniejszy marketingowo dyktuje warunki.Nie jest to sport w najczystszej wersji,ale tak to sie odbywa.
A jak ktos wierzy,ze Floyd walczyl z Cotto dla wyrownania szans w lekkosredniej to jest to naiwne.
Miguel nie wzialby tej walki ponizej limitu lekkosredniej bo nie musial.
Gdyby Floyd naciskal na catchweight lub welter to Cotto wybralby catchweight z Paquiao pomiedzy welter a light-middle.
 Autor komentarza: polakMaly1
Data: 30-10-2012 18:00:19 
Wszystko fajnie panie Ployd tylko zapomniałeś pan o jednym....Style make fights!!!
 Autor komentarza: teodorparker
Data: 30-10-2012 18:20:13 
Jeśli Senior chce porównywać korespondencyjnie, to niestety ale Pacman wypada znacznie lepiej. Nie ma to większego sensu. Pewnie Mayweather jest lepszy od Marqueza, ale Marquez to zawodnik nominalnie wagi lekkiej, do walki z Mayweatherem pierwszy raz przeskoczył co najmniej 2 kategorię w góre, a do tego Mayweather jeszcze nie zrobił umówionego limitu. Marquez sam się godził na to, nie ma więc sprawy, ale tego typu wypowiedzi Seniora są śmieszne.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.