TRENER TYSONA NIE CHCE PRICE'A
Kibice boksu na całym świecie już ostrzą sobie apetyty na przyszłoroczną potyczkę dwóch angielskich gigantów - Tysona Fury (19-0, 14 KO) oraz Davida Price'a (14-0, 12 KO). Tymczasem wujek tego pierwszego, a zarazem trener w jednej osobie - Peter Fury, nie pali się do tego pojedynku, bo jak twierdzi on nic nie da jego podopiecznemu.
- Rok 2013 będzie wyjątkowy dla Tysona. Mamy zamiar spotykać się wyłącznie z zawodnikami z czołówki, żeby móc dostać się na pozycję oficjalnego pretendenta do tytułu WBC i Witalija Kliczki. Patrząc natomiast na dotychczasową karierę oraz przeciwników Price'a, to on jest dwa lata za Tysonem. I to nie jest żadna próba odbierania mu tego, co osiągnął oraz brak respektu, bo ten chłopak wychodzi naprzeciw tego, kogo mu postawią - powiedział szkoleniowiec Fury'ego.
Trafnie.
Zobaczymy tylko czy w 2013 Fury któremu kibicuje zawalczy faktycznie z kimś ciekawszym o tą pozycję oficjalnego pretendenta.