SZPILKA: POTRZEBOWAŁEM WZORCA
Artur Szpilka zapracował na wizerunek „złego chłopca” polskiego boksu, ale w ostatnich miesiącach sprawia wrażenie jakby… nabrał rozwagi. Niedawno ogłosił, że kończy ze słownymi zaczepkami wobec Tomasza Adamka. Teraz wziął udział w spotkaniu z młodzieżą z Zespołu Szkół nr. 24 w Warszawie, gdzie zachęcał do uprawiania boksu i prowadzenia zdrowego trybu życia. W tej placówce ma powstać bokserski UKS pod egidą zawodowej grupy Knockout Promotions.
- Jasne, że moje życie się zmienia. Jestem nastawiony na osiąganie wyników w boksie. Nie piję alkoholu, dobrze się odżywiam. Inaczej to wszystko wygląda niż jeszcze parę lat temu – mówi Onetowi Artur Szpilka.
- Jak wrażenia po spotkaniu z młodzieżą w Zespole Szkół na Bemowie?
Artur Szpilka: Spoko, sam kiedyś taki byłem. To znaczy nie znam tych chłopaków, ale w każdej grupie trafiają się urwisy. Pamiętam, jak my wariowaliśmy z kolegami ze szkoły. Mieliśmy takie same charaktery. Biliśmy się, robiliśmy numery. Każdy miał te same warunki, ale jedni poszli w jedną stronę, inni w drugą. Ja miałem szczęście, że ktoś mnie wypatrzył i wciągnął do boksu. Inni tego szczęścia nie mieli. Ale jeśli miałbym być trenerem i szukać talentów, to patrzyłbym w poprawczakach, domach dziecka. Tam są chłopaki z charakterem do boksu.
- Co sprawiło, że pan poszedł w stronę poważnego sportu?
AS: Ja potrzebowałem wzorca, osoby która na mnie pozytywnie wpłynie. Miałem wielkie szczęście, że spotkałem tę osobę na swojej drodze.
- To trener Fiodor Łapin?
AS: Dokładnie tak. To jedyna osoba, która ma na mnie taki wpływ. Jak trener mówi, to ja w stu procentach mu wierzę. Lepiej nie mogłem trafić, to dar od Boga, że taki człowiek się mną zajmuje. Dla mnie jest życiowym kozakiem.
- Czyżby pod wodzą trenera Łapina Artur Szpilka nabrał więcej rozwagi, wydoroślał?
AS: Jasne, że moje życie się zmienia. Jestem nastawiony na osiąganie wyników w boksie. Nie piję alkoholu, dobrze się odżywiam. Inaczej to wszystko wygląda niż jeszcze parę lat temu. Chcę być mistrzem świata wagi ciężkiej, a potem bronić pas wiele, wiele razy i będę ciężko na to pracował. Ale zawsze pozostanę sobą, takim urwisem, o którym mówiłem dzieciakom w szkole. Jeszcze bym jakiś psikus wykręcił.
W szkole Artura Szpilki musiały się dziać niezłe historie… Ciekawe, czy ktoś prowadzi archiwum dzienników szkolnych. Połowę z nich zajmowały moje uwagi, a niektóre są prześmieszne. Przewijały się zawsze trzy nazwiska, Szpilka, Gasiński, Tańcula. Uwagi były tego typu: „Szpilka z Gasińskim bawią się w wojnę na lekcji matematyki. Artur udaje, że jest w okopach i rzuca piórnikiem. Gasiński przewrócił ławkę i naciera zza osłony” Tę historię przypomniała mi ostatnio pani Wajhajmer, nasza wychowawczyni i pani od matematyki. Pozdrawiam naszą panią, pozdrawiam Gasińskiego, Tańculę i wszystkich wariatów.
- Ostatnio usłyszeliśmy, że jednak nie wróci pan do ringu w grudniu. Ręka się nie zagoi do tego czasu?
AS: Doktor zalecił, żeby się dłużej rehabilitować. Nie chcemy zrobić tak jak wcześniej bywało, że wychodziłem do ringu zbyt wcześnie i rozwalałem rękę. Miałem przez półtora miesiąca gips, wszystko mi się zrosło stwardniało i nie mam pełnego zakresu ruchu. Muszę jeszcze popracować nad tą ręką, ale mam nadzieję, że od tej pory już wyleczę ją raz na zawsze.
Jeśli tę zmianę zobaczę to w nią uwierzę i przyznam, że myliłem się co do Szpilki. Jak na razie jednak zmiana Artura jest dla mnie tylko medialnym szumem, który ma mu napędzić nowych kibiców.
I zaznaczam, że naprawdę bardzo chciałbym się mylić w tej sprawie.
Chłopak daje przykład, pokazuje, że sport może odmienić życie, być odskocznią od używek, bijatyk, nie wyrzeka się przeszłości, mówi o niej, same plusy dla dzieciaków, szczególnie tych na życiowym wirażu.
Czasy, szkolne, stres gdy rodzice byli na zebraniu, wzywanie ich do szkoły i ta pierwsza adrenalina gdy robiło się coś durnego-to były czasy.
tak, jakie to wspaniałe, że można sobie bezstresowo poużywać na kimś, kto popełnił kiedyś błąd i za niego zapłacił.
ja do Szpolki nic nie mam, chłopak inteligentny, zadziorny, takich w boksie nam brakuje.
ktoś taki jak Szpilka dużo łatwiej trafi do chłopaków z problemami wychowawczymi niż świętoszkowaty Adamek.
Również nic do niego nie mam, oczekuję, że będzie dobrze boksował a choć jest młodszy ode mnie wydaje się bardziej ułożony, właśnie przez sport...Więc się zgadzam.
"Wszyscy święci piszą na bokser.org.
Chłopak daje przykład, pokazuje, że sport może odmienić życie, być odskocznią od używek, bijatyk, nie wyrzeka się przeszłości, mówi o niej, same plusy dla dzieciaków, szczególnie tych na życiowym wirażu."
Jaki daje przykład? Co pokazuje? Na razie tylko gada, jak się na prawdę zmieni to co innego.
@nurgle
"chłopak inteligentny"
Chyba o innym szpilce piszesz, bo temu na pewno nie da się tego zarzucić.
Szpilek głupi nie jest, miałem okazję z nim porozmawiać dłuższą chwilę, bo spotkałem go w okolicy metra Słodowiec jakiś miesiąc temu. Sympatyczny gościu, nie zawsze dobiera najlepiej pasujące słowo do wypowiedzi ale mi to nie przeszkadza i na pewno nie świadczy o braku inteligencji. I jeszcze odnośnie wzrostu Szpilki, bo często się ten temat tutaj przewijał swojego czasu. Spokojnie ma te 193cm, ja mierzę 186 a byłem przy nim wyraźnie niższy. Ogólnie kawał bydlaka :) Pozdrawiam normalnych, nie zaślepionych kibiców.
na jakiej podstawie wnosisz, że Szpilka nie jest inteligentny? bo gada głupoty i pajacuje? taki ma wesoły charakter. wnosi powiew świeżości w naszym smutnym jak p... kraju, podejrzewam, że pisze to celowo dla jaj.
odsiej plewy i posłuchaj co mówi na poważnie w wywiadach czy reportażach, to chyba trudne nie jest.
super ze gosc zdaje sobie sprawe z wlasnych ulomnosci i slabosci
swietnie ujal to nurgle
Odpiszę Ci odnośnie wcześniejszego tematu.Co teraz takiego złego robi Szpilka że nie może rozmawiać z dzieciakami??? To że se pogada na Adamka??? Mnie też to nie bawi,ale krzywdy nikomu tym nie robi.Przecież on tym chłopakom nie mówił jak to fajnie jest trafić za kraty,on mówił o pozytywach swojego odmienionego żytka.
Oka,może Tobie to przeszkadza że chłopak z "marginesu" próbuje coś osiągnąć,może Ci przeszkadza że ktoś skazany rozmawia z młodymi ludźmi...Mi to nie wadzi,bo któż inny może lepiej wiedzieć o zakrętach życia niż człowiek który przez nie przeszedł.
Jak bym był narkomanem to wolałbym pogadać z byłym narkomanem który się odbił niż z wyuczonym koleżką który dragi widział tylko w podręcznikach i na filmach.
A w którym miejscu ja wiążę sposób wypowiadania się szpilki z jego inteligencją? Wiele rzeczy złożyło się na to, że mam o nim takie a nie inne zdanie. Daleko mi do gloryfikowania patologii. Jak nazwiesz człowieka wyznającego zasady jp, pozdrawiającego gitów, niedojrzałego emocjonalnie kibola a z drugiej strony wmawiającego wszystkim w koło, że wyciągnął wnioski i się zmienił? Dla mnie to po prostu mało inteligentny krętacz. Jak zobaczę zmianę Artura w rzeczywistości a nie będzie to tylko czcze gadanie to odszczekam co powiedziałem i przyznam, że się myliłem.
"bo gada głupoty i pajacuje? taki ma wesoły charakter. "
Cóż, jedni lubią jak im grają cyganie, inni jak im buty śmierdzą. Jak Ci pasuje takie zachowanie - to ok - o gustach się nie dyskutuje. Ja wyraziłem swoje zdanie na ten temat.
"odsiej plewy i posłuchaj co mówi na poważnie"
A ja mam dla Ciebie inną radę, zobacz czy to co wg Ciebie mówi na poważnie pokrywa się z rzeczywistością. Zakładam, że o swojej zmianie mówił poważnie.
Liściu i znów przyznałbym, że Twój post ma sens, gdybyśmy zgadzali się co do jednego.
"Mi to nie wadzi,bo któż inny może lepiej wiedzieć o zakrętach życia niż człowiek który przez nie przeszedł."
Widzisz zakładasz tu, że szpilka ma ten zakręt za sobą a ja, że jeszcze na nim jest. Cały czas wspomina o gitowaniu i daje do zrozumienia, że to mu imponuje.
"Jak bym był narkomanem to wolałbym pogadać z byłym narkomanem który się odbił niż z wyuczonym koleżką który dragi widział tylko w podręcznikach i na filmach."
I myślisz, że jakich rad udzieliłby Ci ten narkoman jeśli okazało by się, że wcale nie skończył brać?
A może Ty ze Szpilka do szkoły chodziles i dostałeś kiedyś po głowie na przerwie ? Bo jak wytłumaczyć ze pod każdym tematem z Arturem piszesz ze przemiany nie widzisz i nic z Niego nie będzie ? Nie szkoda czasu ?
"Widzisz zakładasz tu, że szpilka ma ten zakręt za sobą a ja, że jeszcze na nim jest."
Świetnie ujęte.
Milanku czyżby skończyły Ci się argumenty i uciekasz się do personalnych wycieczek? Ze mną to nie przejdzie. A o mój czas też się nie martw.
Piszę o zmianie, bo uważam, że bez niej Szpilka nic nie osiągnie. I przeczytaj to zdanie ze zrozumieniem zanim mi znowu coś zarzucisz.
Nie chodzi na mecze i ustawki, nie pije alkoholu jak sam mówi. Porzucił hazard i widać że jest nastawiony na to żeby cos osiągnąć w boksie i w życiu, ale dla takich jak ty to nie jest żadna poprawa. Cóż, pewnie powinien zająć się filozofią i zacząć pisać książki, oraz obowiązkowo codziennie chodzić na różaniec do kościoła. Ortografia i braki w słownictwie, to tak jak napisał odyniec, braki w edukacji, nie świadczy to bynajmniej o braku inteligencji. Jakbyś z nim porozmawiał w cztery oczy to może byś zmienił o nim zdanie, bo to spoko gościu, nie gwiazdorzy w rozmowie, powiedzialbym nawet ze jest skromnym czlowiekiem prywatnie. Ale tacy świętojebliwi, czyści jak łza jak ty nawet by do niego nie podeszli porozmawiać, bo przecież nim gardzisz...
Powtórzę się bo chyba nie czytałeś:
[ A w którym miejscu ja wiążę sposób wypowiadania się szpilki z jego inteligencją? Wiele rzeczy złożyło się na to, że mam o nim takie a nie inne zdanie. Daleko mi do gloryfikowania patologii. Jak nazwiesz człowieka wyznającego zasady jp, pozdrawiającego gitów, niedojrzałego emocjonalnie kibola a z drugiej strony wmawiającego wszystkim w koło, że wyciągnął wnioski i się zmienił? Dla mnie to po prostu mało inteligentny krętacz. Jak zobaczę zmianę Artura w rzeczywistości a nie będzie to tylko czcze gadanie to odszczekam co powiedziałem i przyznam, że się myliłem. ]
A jak czytałeś to przeczytaj jeszcze raz i jeszcze raz dopóki nie zrozumiesz. Później się odezwij jak jeszcze będziesz miał ochotę.
Data: 24-10-2012 14:37:17
@milan1899
Milanku czyżby skończyły Ci się argumenty i uciekasz się do personalnych wycieczek? Ze mną to nie przejdzie. A o mój czas też się nie martw.
Piszę o zmianie, bo uważam, że bez niej Szpilka nic nie osiągnie. I przeczytaj to zdanie ze zrozumieniem zanim mi znowu coś zarzucisz.
milanku , co My koledzy jesteśmy żebyś mnie zdrabniał , z jednym przyznam Ci racje takich argumentow jak Ty nie mam , pisanie że jesli sie zmieni to wtedy bedzie ok ale raczej sie nie zmieni tez wiele do tematu nie wnosi , ale ok Twój czas rób z Nim co chcesz
I jeszcze jedno:
"Ale tacy świętojebliwi, czyści jak łza jak ty nawet by do niego nie podeszli porozmawiać, bo przecież nim gardzisz... "
Sam wiele błędów popełniłem, sztuka to nie popełniać ich po raz drugi i tego Arturowi życzę. Nigdy nie gardzę człowiekiem, czasem gardzę za to ideałami jakie człowiek wyznaje. Chętnie pogadałbym ze Szpilką ale obawiam się, że przy jego obecnym podejściu, byłaby to bardzo krótka dla mnie rozmowa zakończona pobytem w szpitalu. Ten chłopak nie panuje nad emocjami i łatwo daje się ponieść. Sam przyznał w niedawno publikowanym tu artykule, że nawet trener nie może go poskromić. Doskonale widać to też na ringu.
I co? Ciągle uważasz, że nie musi się zmienić?
" co My koledzy jesteśmy żebyś mnie zdrabniał , z jednym przyznam Ci racje takich argumentow jak Ty nie mam"
Nie jesteśmy i pewnie nie będziemy. Zdrabniam Twój nick bo jak ktoś pisze w ten sposób:
"A może Ty ze Szpilka do szkoły chodziles i dostałeś kiedyś po głowie na przerwie ?"
to mam prawo myśleć, że nie jest jeszcze dorosły. Skoro używasz "szkolnych" tekstów i nie umiesz przytoczyć sensownych argumentów to nie dziw się, że będziesz traktowany przeze mnie jak dziecko.
"pisanie że jesli sie zmieni to wtedy bedzie ok ale raczej sie nie zmieni tez wiele do tematu nie wnosi"
Czyli zgadzasz się z tym, że Szpilka musi się zmienić a nie tylko o tym mówić? Bo chyba tak to powinienem odczytać.
"z jednym przyznam Ci racje takich argumentow jak Ty nie mam"
Już bez dążenia do spiny, szczerze życzę Ci, żeby Szpila swoim zachowaniem dostarczył Ci takich argumentów. Sobie zresztą też tego życzę.
"Ciągle uważasz, że nie musi się zmienić? "
Wręcz przeciwnie, uważam właśnie że NADAL musi się zmieniać, tylko ty nie zauważasz, że on sie zmienia i stwiedzasz, że nie widzisz żadnej zmiany. To duża różnica. Ja dawno nie czytalem, żeby wspominał coś o więziennych przeżyciach, git ludziach, jp itp. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że skoro w wywiadach się go o to pytaja to odpowiada. Sam nie wyjezdza z takimi tematami, zazwyczaj.
Data: 24-10-2012 15:21:24
@milan1899
"z jednym przyznam Ci racje takich argumentow jak Ty nie mam"
Już bez dążenia do spiny, szczerze życzę Ci, żeby Szpila swoim zachowaniem dostarczył Ci takich argumentów. Sobie zresztą też tego życzę.
ja też już na koniec bo szkoda czasu , mam inne spojrzenia na Niego od Ciebie , szczerze mało obchodzi mnie co bedzie robil poza ringiem i jak się wypowiadał , dla mnie ważne jest żeby doszedł do czołowej 15 HW i dał poczuc emocje związane z walkami w tej dywizji w walkach z najlepszymi czego Wszystkim życzę
Mam nadzieję, że masz rację. Ja po prostu jeszcze tego nie widzę.
zal mi ciebie, sam pokazujesz poziom ktory tak negujesz, PAJACU!!!!!!
AnomanderRake
od ciebie za to az razi inteligencja......chlopie powinienen od razu isc i nauczac w CERN bo takich "wyedukowanych, dzentelmenskich panow z wyzszych sfer tam potrzeba" -- brawo dla ciebie!!!!!
wedlug ciebie jest on na tym zakrecie ale nie dajesz mu prawa zakonczyc manewr i oczekujesz ze kazdy rozwinie sie tak samo jak ty, moze musi jeszcze przejac twoja mentalnosc????????
robisz sie smieszny jedziesz na niego by za chwile sie bronic ze ty tylko pisales...........HAHAHA przestan i znajdz sobie hobby
kurna widac ze wiekszosc ludzi tutaj ma dopiero 15-17 lat i pierdoli glupoty bez zastanowienia
najlepiej w ogole nie udzielac sie na tematy adamka i szpilki........kurwa debile!
takie rzyczy to lepiej na fb napisac mu wprost, tam szybciej przeczyta i moze ci nawet odpowie ;)
http://www.fac ebook.com/pages/Artur-Szpilka/274911289215982?ref=ts&fref=ts
Data: 24-10-2012 17:24:52
..:)
Jest to tylko świadectwo moich oczekiwań , nie próba bezpośredniego dotarcia do Artura .Pozostane sympatykiem bez potrzeby osobistych kontaktów .
cos mie sie zdaje ze jednak juz go znasz :)
Nie chcę się wdawać w szczegóły,ale sam wiem czym są dragi,mówię o ciężkich(prócz hery). Wiem też że przestałem właśnie po rozmowach z ludźmi znających temat,to oni wiedzieli jakie to jest gówno i potrafili to opisać.
To że Szpila śle pozdrowienia do więzienia to jego sprawa,zna tam ludzi i życzy im dobrze,nie każdy tam siedzący to zło wcielone,tam też są ludzie,zwykli ludzie.Podobnie jak ktoś wyżej napisał myślę że teraz Szpilka poświęca się boksowi w 100%,a to że czasem coś powie nie tak...cóż młody jest.Po za tym ludzi nie osądza się po słowach lecz po czynach,dziś Artur nie robi nic złego.
Hopkins też często wraca w wywiadach do swojej przeszłości,do swojej ukochanej ulicy w ciemnym zakątki Filadelfii.Wież że dzieli ich sto lat świetlnych jeśli chodzi o klasę sportową,ale każdy kiedyś zaczyna,Kat też zaczynał i nie była to droga usłana różami,a jednak do dziś o tym mówi dość otwarcie.Przed Pascalem nawet był wywiad z nim na Polsacie,czy to też wymaga potępienia?
tutaj ludzie maja juz tak wyrobione zdanie ze kazde spojrzenie na jakikolwiek temat z winkla innego niz oni sami to robia jest niedopuszczalne!
be zawsze bedzie be - i nie dopuszczac ani grama logiki!
Spoko,mnie to nawet nie boli,sam czasem się "czepiam" wypowiedzi Szpilki,ale akurat tu jest jakiś cel,nie można ganić człowieka za wszystko.Całe zło tego świata nie leży w czynach Szpilki.
Data: 24-10-2012 18:49:12
LegiaPany
Spoko,mnie to nawet nie boli,sam czasem się "czepiam" wypowiedzi Szpilki,ale akurat tu jest jakiś cel,nie można ganić człowieka za wszystko.Całe zło tego świata nie leży w czynach Szpilki.
nie warto walczyć z niektórymi userami bo to i tak nic nie da , widzisz jakby Szpilka przeprowadziłby staruszkę przze ulice to AmonderRake napisałby że pewnie Babci ręke za mocno scisnął a po drugie to nie było wiadomo czy ona wogole przez te ulice chciała przejśc .... szkoda słow na niektóre podejscie do tematu
hahahahahaahahaah dobre! hehehe
...
dobre .
Ja zapamiętałem szczególnie zachwyty nad tym jak dostrzeżono głębszy oddech u Artura po pierwszej rundzie wiadomo z kim i jak to sie rozpisywano że niema kondycji i że przeciwnik sam padł na dechy nie widząc bardzo skutecznych ciosów Szpilki .Jakoś milczeli po ostatniej walce z tą teorią a podjeli ochoczo kwestie słabej szczęki:)
Pamiętaj o tym, że wewnętrzna zmiana to proces długotrwały, a nie zachodzący z dnia na dzień. Jeśli naprawdę chciałbyś, żeby Szpilka zmienił się, to nie pisz nic na ten temat, bo twoje zdanie nie pomoże mu, a wręcz przeciwnie- podetnie skrzydła. Przynajmniej na mnie tak podziałałyby twoje słowa, że miałbym w dupie dalszą poprawę. Rozumiem, że twoja przenikliwa inteligencja jest już nieco nadwyrężona po ciężkim dniu doniosłej pracy (naukowej lub społecznej) i nie dostrzega, że wygłaszanie takich opinii, jakie ty w tym temacie wyrażasz, gdyby Szpilka zapoznał się z nimi, nie pomogą mu w "prostowaniu" swojego życia lecz mogą go do tego zniechęcić. A przecież piszesz jednocześnie, że chciałbyś, by się Szpila zmienił. Nie wypowiadaj się więcej na ten temat. Tak będzie najlepiej.
Nie ze mną te numery Bruner. Jedna osoba dziesięć postow.Ten co pisze proponuje zapal skreta moze sie pomylisz.