WILLIAMS DLA HELENIUSA
Po blisko rocznej przerwie Robert Helenius (17-0, 11 KO) powróci między liny 10 listopada podczas gali w Helsinkach. Dziś grupa Sauerland Event podała oficjalnie, iż rywalem fińskiego olbrzyma będzie twardy Sherman Williams (35-11-2, 19 KO), znany przede wszystkim z walki z Evanderem Holyfieldem, podczas której o mały włos znokautowałby wielkiego mistrza sprzed lat, pozostawiając go na stołku po trzeciej rundzie.
- Wszystko jest już załatwione. Kontrakty zostały podpisane i "Czołg" zjawi się w Finlandii. Powinien być dla Roberta poważnym i trudnym testem po powrocie. Jest niezwykle doświadczonym, silnym pięściarzem, jednak Helenius osiągnął już poziom światowy i musi być gotowy na każdego. Z pomocą swoich kibiców na pewno da radę przełamać Williamsa, kontynuując zwycięską passę - powiedział Nisse Sauerland.
- Zamierzam przybyć do Finlandii i pokonać Heleniusa na oczach jego fanów. Z natury jestem wojownikiem. Szanuję Roberta jako pięściarza, bo jest naprawdę dobry, ale to będzie starcie Dawida z Goliatem. Oczywiście ja wcielę się w rolę Dawida, prawdziwego wojownika i stanę oko w oko z olbrzymem. Oni mają jednak to do siebie, że ciężej upadają - odgraża się Williams, noszący przydomek "Czołg".
- Szykuje się nam ekscytujące widowisko, gdyż Williams już nie raz udowodnił, że jest światowej klasy bokserem. Jest silnym i niewygodnym rywalem, lecz nie wyjedzie z mojego kraju jako wygrany. Za mną przemawiają warunki fizyczne, siła i umiejętności. Tak więc czołg rozbije się w Finlandii - zapowiada wysoko notowany Helenius.
Lubię Szpile - wierze w jego sukces, ale obchodzą sie z nim jak z jajkiem - gdzie on sam często podkreśla że chce coraz lepsze walki, niech sie to w końcu wyjaśni czy chłopak nadaje sie do boksu czy do rozwożenia kiełbasy... ehhhh
Nieźle.
Niewiem Andrzej Gołota? lub namiestnik Najwyższego Adam Tomasz?
co prawda Szpilka jeszcze młody - zgadza sie... ale jestem przeciwnikiem bezpiecznego prowadzenia Prajsowania, Furowania, Wilderowania na dziadkach...
Wielcy Mistrzowie jak Nasem hamed, Muhammad Ali, Foreman, Tyson w BARDZO młodym wieku walczyli o mistrzostwo świata...
Jak masz być mistrzem to będziesz... po co takie pompowanie baloników jak Price 29 lat i żadnego klasowego rywala na rozkładzie...
tu chodzi o to "0" w rekordzie i wyczekiwanie, kiedy będzie można dostać łomot od Kliczki czy kogoś innego, kto da solidnie zarobić, bo taką walkę można trochę lepiej sprzedać niż gdyby tego "0" nie było. niedzielni kibice to kupują, a ci którzy interesuja się troszkę więcej - niekoniecznie.
czy Williams to taki groźny dla Heleniusa przeciwnik? nie wydaje mi się, równie dobrze mógłby być to Walker albo McCline, aczkolwiek jak na powrót po kontuzji - nieźle.
co do wieku mistrzów - moim zdaniem bycie mistrzem świata w bardzo młodym wieku u większości ludzi wywołuje zbyt mocne uderzenie sodówki do głowy i nie każdy sobie z tym poradzi, jeśli nie ma odpowiednich ludzi przy sobie. jak dla mnie optymalny wiek na walki o MŚ w zawodowym boksie to 25-30 lat. w tym wieku człowiek lepiej znosi własne sukcesy.
Data: 22-10-2012 12:33:44
Walker ze swoją "szklanką" pewnie by leżał od razu ; d A McCline się coś ostatnio za dużo sam o swoje nogi potyka. Zresztą bodaj ma już zakontraktowaną kolejną walkę.
Zobaczymy czy twardy Williams da się posadzić.
Adamek był dużo lepiej prowadzony niż Szpilka. Od momentu gdy został zauważony i podpisał konrakt z Donem Kingiem już w debiucie amerykańskim dostał walkę o pas, potem na obowiązkową obronę wysłali go do Niemiec na galę organizowaną przez Universum, potem rewanż z Briggsem i walka z najlepszym ówcześnie półciężkim Chadem Dawsonem. Adamek był bardzo odważnie prowadzony i w okresie gdy walczył w lhw czy cruiserweight nie unikał nikogo.
A co do Heleniusa to całkiem dobry rywal, Williams niedawno wyraźnie pokonał faworyzowanego Wellivera z pierwszej "15" WBC na jego terenie :)
Ty masz 15 lat? Wiesz z kim Adamek i Gołota walczyli na etapie Szpilki? Już nie mówię nawet o wieku, ale o rekordzie. Adamek miał na przykład w dwunastej walce gościa o rekordzie 0-1 :)
Jak chcesz się przyczepić o bezpieczne prowadzenie to do każdego, ale nie do Szpilki, bo tak kozacko prowadzony to nie była ani Gołota ani Michalczewski ani Adamek. A na razie nie wiadomo, czy Szpilka osiągnie chociaż część tego co oni.
Porównujac to np do rywali Wildera , to można napisać ze to rywal ekstra.
Co do Szpilki zbytnio bym sie nie czepiał, on ma dopiero 12 walk, 23 lata ma czas zeby walczyć z kimś coraz lepszym.
Bardziej bym spojrzał na innego polskiego cieżkiego Wawrzyka- 26 lat ponad 2 razy tyle walk, a rywalem bardzo słabi.
wybacz nie bedzie miedzy nami merytorycznej dyskusji:), inwektywy i insynuacje zostaw dla kolegów z gimnazjum.
gdzie ja porównałem Szpilke do Aliego Foremana czy Tysona, brak zdolności czytania ze zrozumieniem to spore braki.
Szpilka sam mówi że chciałby w końcu - podkreślam w końcu - poważniejszych rywali. Wiec skoro on sam nie jest zadowolony z poziomu potencjalnych przeciwników to z czym Ty chcesz polemizować? ze mną? nie mamy oczym, bo sam Szpilka już na starcie neguje Twoje argumenty.
Co do Wawrzyka - to jakaś pomyłka i nie wiem czy jest wogole sens dawać jaki kolwiek komentarz.
Ok, ok ale to nie wina Adamka, że do 2005 r. nie miał dobrego promotora, dopiero Amerykańcy zauważyli jego talent i to dzięki nim zawdzięcza karierę. Co do dwóch byłych pretendetów na rozkładzie Szpilki, to Owen Beck nie podjął jakiejkolwiek walki, wyszedł po kasę. Jameel McCline natomiast wcześniej przegrał na punkty z jakimś journeymanem- także tak wielcy rywale to jeszcze nie byli.
Beck i McCline to i tak dobrzy rywale jak na 12 walk , w tym 5 czy 6 w HW w porównaniu np. do Wildera, który walk ma bodajże 25. a to, że przyjechali głównie po wypłatę - to wina Szpilki?
a jak to bylo z tym wyjazdem do USA ? bo nie znam tego okresu kariery Tomka, jakis promotor zapukal do jrgo drzwi?
Fakt, lepsi rywale niż ci, z którymi dotychczas zmierzył się Wilder czy Price. Ale to nie byli jacyś wielcy mistrzowie, żeby ze Szpilki robić jakiegoś dominatora i przyszłego mistrza. Niech zawalczy z kimś z TOPu na wyjeździe, wygra to wtedy będzie o czym gadać.
No nie, ale niech przestanie się w końcu aż tak wymądrzać i mówić, że pokonałby Adamka, bo poza jego zaślepionymi fanami chyba nikt w to nie wierzy.
ja troche rozumiem Twoja niechec do Szpilki bo on nie lubi Adamka a nawet smie mowic ze chce z nim walczyc.Sa jednak jakies granice ,pomysl zeby Artur walczyl z kims z topu na wyjezdzie jest tak samo smieszny jak
slowa Szpilki ze pokonallby Adamka
na walkę z kimś z topu, to jeszcze za wcześnie, ale uważam, że póki co to kariera Szpilki jest prowadzona nieźle. pokonał dwóch byłych prenendentów do MŚ (jakby nie było).
Szpila nie lubi Adamka, czego nie ukrywa i podejrzewam, że bardzo by chciał z nim zawalczyć choćby jutro. "trash-talk" jest nieodłącznym elementem boksu zawodowego, w czym Szpilka bardzo dobrze się odnajduje, a co ciekawe bardzo dobrze podsumował walkę Adamka z Walkerem.
w 9/10 przypadków w obecnej chwili Szpilka przegrałby z Adamkiem, ale on pewnie woli przegrać w ringu z Adamkiem niż obić walecznego Słowaka czy groźnego Węgra - taka mentalność ambitnego kibola, co mi akurat odpowiada. zorganizowanie takiej walki póki co nie wchodzi w grę, ale może pod koniec 2013? jestem za.
po przetarciu rywalem Szpilki będzie prawdopodobnie Walker - ciekawe czy obije go szybciej niż Adamek.
No z pewnością będzie to Walker, już Yale szykuje na niego kasę, Szpilka pokona go przed czasem i zacznie się na dobre gadanie co by to Szpila nie zrobił z Adamkiem...
generalnie na tym polega prowokowanie przeciwnika :D
"wielcy mistrzowie" i "naseem hamed" - nie pasuje do siebie w jednym zdaniu
adamek byl odwazniej prowadzony niz szpilka? czy zle zrozumialem?
lepszych rywali niż Price i fury! a nawet Wach!!
trudny by to rywal był dla Władimira!!np za 2 lata!!!!
a szpilka Pinezka okaże się za 2 lub 3 lata czy jest coś wart!
Wawrzyk stoi w miejscu póki co !!!!