WIADOMOŚĆ WACHA DLA WŁADIMIRA
Redakcja, Nagranie własne
2012-10-21
Mariusz Wach (27-0, 15 KO), który 10 listopada w Hamburgu spotka się w ringu z mistrzem świata organizacji WBA, IBF, WBO i IBO w wadze ciężkiej Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO), ma dla czempiona wiadomość.
- Władimir, trenuję bardzo ostro, więc proszę cię abyś równie dobrze się przygotował. 10 listopada nie będzie taryfy ulgowej. Mam dla ciebie szacunek, ale 10 listopada przyjadę do twojego Hamburga, aby odebrać ci pasy - zapowiada "Viking".
Niech lepiej Mariusz skończy ten cyrk bo jeszcze skończy jak Gołota z Lewisem...
Ni to śmieszne ni groźne,,,
Nie hejtuje po prostu Mariusz moim zdaniem sam sobie szkodzi, źle wykorzystuje swoje 5 minut.
Mariusz jak widać, dał się ustrzelić sparingpartnerowi. Oby na walce zachował pełną koncentrację! Go Go Wiking!
Mariusz powinien podejść do tego tak samo. Mało gadać, a pokazać się jak najlepiej.
Wie ktoś jak nazywa się piosenka przy której na samym początku wchodzi Wach?
http://www.youtube.com/watch?v=dngWWJ2mVZQ&feature=relmfu
Myślałem że Mariusz będzie wchodził jak zawsze podczas walki przy Hells Bells jak Vitali ale najwyraźniej K2 się nie zgodziło..
Data: 21-10-2012 14:21:36
Prime Prophecy - "Viking"
Następna wiocha. Ja pierdole. Mariusz taki fajny gosć, a teraz z siebie pajaca robi
Mariusz ma nową piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v=l7H7MdSfzE8
Hahahaha.
No ładnie.
Kciuki za Waszke trzymam,ale jego zwycięstwo uznam za sensację na miarę Bustera czy Braddocka.
Jak ktoś kiedyś powiedział,talent to 10% sukcesu,cała reszta to ciężka praca.Jak patrzę na Władka to mam wrażenie że ten gość o każdej porze dnia czy nocy,w ziemie czy w lato jest przygotowany w 85%,obozy to u niego formalność,doszlifowanie pewnych elementów taktycznych.W dniu walki to po prostu zaprogramowana perfekcyjnie maszyna.Nie ma co dumać czy i jak by sobie radził Wład w latach 90 czy 70,to nieweryfikowalne.Faktem jest że dziś to największy profesjonalista wagi ciężkiej.Może i nudnawy dla niektórych,ale boks to nie tylko napierdzielanka ale "Mortal Kombat",boks to także wyrafinowanie taktyczne.
i Hamburg to nie jest jego rodzinne miasto;d
Rodzinne to na pewno nie,ale fakt że toczył tam aż 7 pojedynków o czymś mówi.Tak se właśnie sprawdzałem i wyszło mi że toczył tam(razem z tą) 7 walk a hala miała 6 różnych nazw.
Takze Mariusz nie mart sie o przygotowanie Wladka, tylko przejrzyj sobie liste jego sparring partnerow, ze by sie uspokoic!
'Wachu przygotuj sie bo za 3tyg zgasze Ci swiatlo...'
Jak psychicznie wytrzyma Wach walczac przy 16tys kibicow dopingujacych w wiekszosci swojego ukrainsko-niemieckiego mistrza?
1. Przypominam sobie niestworzone opowieści o wielu świetnych dwumetrowcach, którzy mieli przyjechać i dociskać Wacha. Podobno było to ustalone przez team na 100%.
2. Kto mu nabił to limo?
Pytam poważnie. To nie prowokacja. Chciałbym po prostu wiedzieć, czy tak jak sądziłem, team Wacha jest do dupy, nieprofesjonalny, i czy w tym wszystkim od początku chodzi tylko o dobrą wypłatę. Bo tak to wygląda niestety.
Każdy chciałby mieć równe szanse na przygotowanie się do walki i nie dziwie się że wybierają mistrza który pewnie lepiej płaci.
O zwycięstwo będzie ciężko ale wierzę że Wach da dobrą walkę.
roznica umiejetnosci jest tak dla niego niekorzystna iz Dr.Oj Boli zbilby go bardzo nawet bez treningu.Wychadzac prosto z salonu pieknosci,po depilacji klaty...
Po 1-sze w porównaniu do np. Hisorii czy Haye to ten tekst jest bardzo kulturalny.
Po 2 - bokserzy to nie pracownicy korporacji w której menedżerowi lub kierownikowi nie wypada coś powiedzieć.
Po 3 - każdy objaw pewności siebie Wacha, sprawia (może nawet minimalnym stopniu) jej zawahanie u mistrza.
Po 4 - mógł to być nieudolny przejaw autopromocji i promocji samego wydarzenia.
Poniekąd wydaje mi się że Kliczko nie lekceważy Wacha bo ściągnął z 5 sparingpartnerów.
A może Price przyjechał ;).
W wakacyjnej formie walczyli prawie wszyscy wielcy mistrzowie - Ali, Foreman, Tyson,Holy nawet Lewis. braciom Kliczko to się nie zdarza...
http://tiny.pl/hndd8
I jaka rąsia malutka.
Wiem wiem, nie wyglądem sie wygrywa ale jednak murzyni to mają kox w genach :p (i nie tylko :D)
Nathan
Wilder ma niesamowita genetyka , notorycznie tez jest bardzo dobrze jak na takie gabaryty , technika z każda walka do przodu , dla mnie to on a nie Price czy Fury zmieni K2 na tronie HW
Co do Furego to dla mnie przereklamowany drewniak i tyle, nic nie osiągnie wg mnie, dostałby i od jednego i od drugiego wg mnie, chciałbym żeby do tych walk doszło.
Jest jeszcze mega drewniak Helenius ale z mocnym ciosem i twardym łbem, i chciałbym żeby po Povietkinie on wyszedł do Włada, bo myśle że nie było by Władowi aż tak łatwo go ubić.
Ja przyszłość widzę w "Prajsie" i być może z Wilderem jeśli ten w końcu znokautuje kogoś konkretnego.
Na dzisiaj to faktycznie wrozenie z fusów , czas wszystko zweryfikuje ważne żeby zaczęli dostawać lepszych rywali
Takie wyszło to zdjęcie po prostu. Wilder ma po prostu barki duże a na tym zdjęciu to je widać.
Tu zdjęcie gdzie dokładnie widać że Wład ma raczej większy biceps i dużo silniejsze nogi. Punkt widzenia po prostu
http://www.eastsideboxing.com/forum/showthread.php?t=435414&page=7
Ale fotki miazga, dzięki !
Tu pewnie masz sporo racji, może być jeszcze większy od Władimira i innych najlepiej zbudowanych. Wszystko zależy od wagi. Już jest ostro nabity (szczególnie te kosmiczne barki) ale nie wiadomo ile waży. Wiem że był bardzo lekki na swój wzrost i chyba miał nabierać "masy". Pytanie do ilu kg będą go masować. Myślę że powyżej 112 kg to już raczej rzadkość będzie u niego bo będzie chciał pozostać mobilny.
Martwią tylko te nogi...
W tamtym temacie ludzie z tego co rozumiałem trochę to tłumaczyli tym że bokserzy tak mają ze względu na ćwiczenia wytrzymałościowe itd.
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=4139188672550&set=a.1652995439273.90061.1068637958&type=1&relevant_count=1
więcej tolerancji to rodak i ja w niego wierzę że da dobrą walkę!!!
Data: 21-10-2012 19:44:26
@tutankhamon Witek też miał limo pod okiem po sparingach i nikt nie robił problemu.
A czy ja robię problem? Zadałem proste pytanie - jak się nazywają sparingpartnerzy Wacha? A Ty mi wyjeżdżasz, że Wilczewski miał kiedyś podbite oko. Co ma piernik do wiatraka? Jeśli nie znasz nazwisk tych sparingparnterów, to omiń mój post i nie doszukuj się w nim ukrytej treści.
Nie doczekałem się odpowiedzi, więc rozumiem, że nie bardzo wiadomo kim są ci ludzie. Nie chcę być sceptyczny, ale podejrzewam, że to może być mały blamaż, gdy okaże się po walce, że Team Wacha nie załatwił mu ŻADNEGO klasowego sparringpartnera, i że sparował z jakimiś oldboyami, którzy trenują sobie popołudniami dla relaksu.