ANDERSON ZASTOPOWAŁ REIDA
Dawny mistrz świata federacji WBC w wadze super średniej, Robin Reid (42-8-1, 29 KO), chciał w wieku 41 lat zdobyć tytuł mistrza Wielkiej Brytanii, ale nie poradził sobie z młodszym o ponad dekadę Kennym Andersonem (18-1, 13 KO) i został poddany w piątej rundzie.
W pierwszych trzech starciach weteran radził sobie całkiem nieźle. Skupił się na obijaniu tułowia rywala i kilka razy uderzał za nisko, a zdezorientowany Anderson nie umiał go rozgryźć. Dopiero w czwartej odsłonie Kenny zaczął dochodzić do głosu.
W piątej rundzie Reid był już nieco zmęczony, stracił punkty za powtarzające się faule, a chwilę później był liczony po podbródkowym, który zadziałał jak bomba z opóźnionym zapłonem. "Grim Reaper" zdołał jeszcze wstać, ale Anderson poczuł krew i kolejnymi mocnymi ciosami zmusił sędziego ringowego do przerwania walki.